- poinformowano w komunikacie przed czwartkową konferencją prasową Caspolu.
Caspol i JAS FBG podpisały 6 marca list intencyjny dotyczący połączenia obu spółek.
Prognozuje się, że nowa spółka, o nazwie JAS-Caspol SA, osiągnie w tym roku przychody ze sprzedaży w wysokości co najmniej 120 mln zł.
Po konferencji prasowej prezes Caspolu powiedział PAP, że połączenie odbędzie się dzięki sprzedaży aktywów Caspolu spółce JAS-FBG SA. Wartość tej transakcji prawdopodobnie będzie równa wartości księgowej spółki, szacowanej na około 14 mln zł.
'Po sprzedaży aktywów, prawdopodobnie po cenie księgowej spółki, czyli ok. 14 mln zł, Caspol będzie nadal notowany na giełdzie, jednak zmieni nazwę oraz profil działalności' - powiedział PAP Mariusz Spyra.
Spółki nie planują emisji akcji dla dotychczasowych akcjonariuszy. Nie podały też szczegółów dotyczących akcjonariatu nowego podmiotu.
Nie wiadomo jeszcze, jaką działalność będzie prowadził Caspol po sprzedaży aktywów. Decyzję w tej sprawie ma podjąć do końca kwietnia WZA spółki.
Caspol, który dotychczas działał w branży usług transportowo-celnych, jest spółką giełdową od maja 1999 roku. Obecnie notowany jest w systemie kursu jednolitego z jednym fixingiem. Inwestorem strategicznym Caspolu jest Yawal System SA, posiadający obecnie 58,41 proc. głosów na WZA spółki.
Akcjonariuszami JAS FBG SA są osoby prywatne. W zeszłym roku JAS FBG SA osiągnęła przychody w wysokości 72,6 mln zł, a Caspol SA: 41,8 mln zł.
Celem fuzji spółek jest stworzenie silnego podmiotu, który mógłby stawić czoło konkurencji zagranicznej.
JAS-Caspol SA chce uplasować się w pierwszej dziesiątce w rankingu firm branży transportowo-spedycyjnej pod względem zakresu i obszaru działania, obrotu, zysku i jakości usługi.
Po fuzji grupa kapitałowa JAS-Caspol zaoferuje pełny zakres usług transportowych (drogowych, kolejowych i morskich) z wyjątkiem spedycji lotniczej i przesyłek kurierskich. Będzie również dysponowała siecią agencji celnych z koncentracją na południu i zachodzie Polski.
W czwartek kurs akcji Caspolu wzrósł na giełdzie o 6,8 proc., do 1,73 zł.
