"To, co się stało z GetBackiem bardzo wpłynęło na ten rynek. Na pewno portfel jest bardzo konserwatywnie dorezerwowany. W związku z tym, jeśli innego nieprzewidywanego kataklizmu w II półroczu nie będzie, to nie spodziewałbym się niespodzianek w odpisach, a co za tym idzie, drugie półrocze powinno być pozytywne pod względem wyników" - powiedział Klimczak podczas konferencji prasowej.
"Za II kwartał wynik był niedaleko zera, zakładamy też stopniową poprawę zarówno wyniku prowizyjnego, jak i odsetkowego" - dodał.
Bank podał dziś, że odnotował 116,05 mln zł skonsolidowanej straty netto przypisanej akcjonariuszom jednostki dominującej w II kw. 2018 r. wobec 17,57 mln zł straty rok wcześniej. Głównym determinantem wyników były jednorazowe odpisy w łącznej kwocie blisko 108,4 mln zł, w tym przede wszystkim odpisy związane z inwestycjami kapitałowymi w spółki zależne. Wyłączając efekt czynników o charakterze jednorazowym, skonsolidowany wynik netto grupy GNB osiągnąłby w II kwartale br. poziom -7,7 mln zł.
"Zdarzenia z I połowy roku nie powinny mieć charakteru powtarzalnego. Nie sądzimy, aby te pozycje pojawiły się w przyszłości. Jesteśmy wciąż ze stratą, ale ta strata po korektach oznacza, że bank zaczyna oscylować na poziomie progu rentowności. Sytuacja się zmienia pozytywnie" - podkreślił wiceprezes Jerzy Pruski.
Dodał, że w podstawowych przychodach następuje odwrócenie negatywnych trendów.
"Po stronie aktywów mamy zwiększenie sprzedaży kredytów detalicznych. Transformacja to nie tylko wyższa sprzedaż, ale także zmiana struktury. Zmniejsza nam się udział pośredników i jesteśmy pewni, że tego typu zmiany będa miały pozytywny wpływ na koszty ryzyka" - powiedział wiceprezes.
Jak podkreślił członek zarządu Maciej Kleczkiewicz, pomimo wciąż spadającej sumy bilansowej bank zatrzymał spadkowy trend jeśli chodzi o wynik odsetkowy i ocenia, że ma to charakter trwały. Podobnie wynik prowizyjny - po eliminacji rezerwy wynik wykazuje wzrost o ponad 8% kw/kw.
Odpisy kredytowe wyniosły 156,4 mln zł w II kw. i były wyższe o 24,2% w porównaniu z I kwartałem. W segmencie kredytów korporacyjnych bank zanotował one-off, który zwiększył odpisy w skali kwartału 16 razy - do 50,7 mln zł w II kw. br. Koszt ryzyka w tym segmencie wyniósł 0,4% na koniec czerwca br.
"Na odpisy w linii korporacyjnej wpłynęły zdarzenia jednorazowe. Jeśli chodzi o koszt ryzyka, to nie należy spodziewać się poziomów niższych niż 0,3-0,5%. To jest pewien znormalizowany poziom w średnim okresie" - powiedział członek zarządu Marcin Romanowski.
Koszt ryzyka ogółem wyniósł 1,2% na koniec czerwca wobec 2,1% na koniec 2017 r. Spadek dotyczył wszystkich kluczowych dla banku liniach kredytowych.
Getin Noble Bank powstał w wyniku połączenia Getin Banku i Noble Banku w 2010 roku. Jest kontrolowany przez Leszka Czarneckiego i notowany na GPW.