"To będzie zdecydowany wzrost. Spodziewamy się, że portfel zamówień tego roku zamknie się na poziomie 2,7-2,8 mld zł, a to musi się przełożyć na przychody. Wzrost przychodów będzie minimum 10 proc., ale myślę, że będzie większy" - powiedział Michałowski na wtorkowym spotkaniu z dziennikarzami.
Portfel zamówień na koniec roku może być o niemal 1 mld zł większy niż na koniec 2003 roku.
Prezes poinformował, że tegoroczne przychody będą na podobnym poziomie, co w zeszłym roku. Podtrzymał zapowiedzi, że wynik netto na koniec 2004 roku będzie dodatni, nie podał jednak szczegółów.
W 2003 roku grupa miała 45,7 mln zł zysku netto, podczas gdy w 2002 roku było to 38 mln zł straty.
"Wiadomo co się dzieje z dolarem i euro, większość kontraktów podpisuje się w tych walutach, marże lecą w dół. Największym problemem w 2005 roku będzie walka o marże i utrzymanie rentowności" - powiedział Michałowski.
Narastająco, po trzech kwartałach, zysk netto grupy wyniósł 10,72 mln zł. W okresie trzech kwartałów 2004 roku jej przychody ze sprzedaży wyniosły 1,44 mld zł, o 12,47 proc. mniej w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku.
Marża brutto sprzedaży za trzy kwartały wyniosła 6 proc. i była o 8,47 proc. niższa w porównaniu z marżą odnotowaną w analogicznym okresie 2003 r. Spadek marży był związany m.in. z umocnieniem się złotego wobec euro i dolara, co wpłynęło negatywnie na poziom rentowności kontraktów zawartych w tych walutach.
Aby uniknąć ryzyka kursowego Budimex ubezpiecza kontrakty zwierane w walutach.
Grupa zamierza zwiększyć udział w sektorze infrastruktury kolejowej i rozważa przejęcie spółki w nim działającej.
"Zastanawiamy się nad kupnem firmy. W tej chwili rozmawiamy z dwiema. Rachunek zdecyduje, czy lepsze będzie kupno firmy, czy wzrost naturalny" - powiedział Michałowski.
Firma podtrzymuje też zamiar intensyfikacji działalności deweloperskiej.
"Jesteśmy zainteresowani szybkim rozwojem części deweloperskiej. Budimex Nieruchomości dobrze się rozwija, zaczynamy sporo inwestycji" - powiedział Michałowski.
W przyszłym roku poziom sprzedanych mieszkań może wzrosnąć do 1.400-1.500 z 440 w tym roku.
Budimex szacuje, że w 2005 roku przychody grupy z działalności deweloperskiej mogą wzrosnąć do 8, maksymalnie 10 proc., z 6 proc. w 2004 roku.
Grupa chce też umacniać pozycję w sektorze drogowym, zainteresowana jest koncesjami i przetargami na budowę i eksploatację autostrad.
"Będziemy startować w przetargach, jesteśmy bardzo zainteresowani koncesjami" - powiedział Michałowski.
"W infrastrukturze, co istotne, zwiększa się wartość kontraktów" - powiedział prezes Budimeksu-Dromeksu Stefan Bekir Assanowicz.
Pod koniec listopada Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zdecydowała, że będzie prowadziła równoległe negocjacje o wyborze operatora odcinka A-4 Wrocław-Katowice, poza Stalexportem Autostradą Śląską, również z Autostradą Południe powiązaną z Budimeksem.
W sektorze energetyki Budimex skupi się raczej na udziałach w konsorcjach niż generalnym wykonawstwie.
