Grupa Kęty prognozuje, że skonsolidowany zysk netto w 2006 spadnie do 80 mln zł z 88 mln zł wypracowanych w zeszłym roku, natomiast przychody ze sprzedaży wzrosną do 857,7 mln zł z 737,9 mln zł - poinformowała spółka w komunikacie.
EBITDA ma wzrosnąć w tym roku do 149,1 mln zł ze 132,5 mln zł w 2005 roku.
Prognoza ta uwzględnia akwizycję Aluprofu oraz skutki pożaru, który niedawno wybuchł w zakładzie Kęt.
Przy prognozach założono cenę aluminium - 1900 USD/t, inflację roczną - 3 proc., średni kurs dolara - 3,23 zł, średni kurs euro - 4,00 zł, relację euro-dolar - 1,24 i wzrost PKB - 4,5 proc.
Kęty podały także cele finansowe na lata 2005-2009, zakładające wzrost sprzedaży do 1,4-1,5 mld zł, utrzymanie marży operacyjnej (EBIT) na poziomie 12-14 proc. i utrzymanie min. 15 proc. ROE.
Spółka w 2006 roku przeznaczy na inwestycje 138 mln zł, z tego w segment wyrobów wyciskanych 65 mln zł, w segment opakowań giętkich 62,4 mln zł, a w segment systemów aluminiowych 3,5 mln zł.
W latach 2005-2009 poziom inwestycji ma wynieść 500-600 mln zł (po 250-300 mln zł na inwestycje organiczne i tyle samo na akwizycje).
Spółka zrezygnowała z wejścia w segment wyrobów walcowanych.
"Głównym powodem tej decyzji był brak możliwości realizacji tego elementu strategii pozwalający na osiągnięcie satysfakcjonujących parametrów finansowych" - napisano w komunikacie.
Kęty zapowiadają, że spółka będzie się nadal dynamicznie rozwijać.
"Dalszy dynamiczny rozwój Grupy będzie odbywał się przez ekspansję na większość rynków europejskich, poprzez organiczny rozwój eksportu, a także realizację projektów typu +green field+ oraz akwizycji pozwalających na generowanie łańcucha wartości dodanej w ramach grupy kapitałowej" - napisała spółka.
