, na Dolnym Śląsku (ostatnią tonę miedzi wydobyto w Konradzie w 1989 r.). Zalanie podziemnych chodników i szybów potrwa kilkanaście miesięcy. Firma od miesięcy przygotowywała się do operacji zatopienia kopalni Konrad.
Jej utrzymywanie kosztowało koncern blisko 26 mln zł rocznie. Wypompowywanie wody i utrzymanie kopalni było tak kosztowne, że KGHM postanowił wybudować nowe ujęcia i zatopić podziemną strukturę kopalni. Zlikwidowanie byłej kopalni miedzi wymagało uprzedniego uruchomienia nowych ujęć wodnych. Studnie głębinowe zapewnią dostawy wody dla okolicznych gmin, ponieważ eksploatacja złoża w przeszłości spowodowała powstanie leja depresyjnego i z tego powodu w sąsiednich gminach brakowało wody.