Wcześniej Sejm, na wniosek Komisji ds. Energii i Skarbu Państwa odrzucił wniosek o odrzucenie projektu ustawy, a następnie przyjął 17 poprawek do projektu ustawy. Za przyjęciem ustawy głosowało 243 posłów, przeciw 181, a 7 się wstrzymało.
"Koszty dla gospodarstw domowych będą wynosić przeciętnie poniżej 2 zł. Niewprowadzenie tej ustawy to straty dla gospodarki wynoszące co najmniej 10 mld zł rocznie" - powiedział poseł-sprawozdawca Wojciech Zubowski z Prawa i Sprawiedliwości.
"Rynek mocy jest koniecznym instrumentem [...] Istnieje jednak niebezpieczeństwo monopolizacji rynku przez państwowe sektor energetyczny. Naszym zdaniem, niezbędne jest szybkie opracowanie nowej strategii energetycznej państwa, która będzie wskazywała na budowę systemu rozproszonego, będzie stymulowała rozwój przemysłu i industrializację kraju" - wskazywał poseł Ireneusz Zyska z koła poselskiego Wolni i Solidarni.
Według ustawy, moce wymagane do pokrycia szczytowego zapotrzebowania odbiorców, powiększonego o wymaganą nadwyżkę mocy w systemie elektroenergetycznym, mają być kontraktowane w aukcjach, w których dostawcy mocy oferowaliby operatorowi systemu przesyłowego tzw. obowiązek mocowy na okres dostaw.
Projekt trafi teraz do Senatu.