Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Solorz: Elektrim warunkowo mógłby podjąć rozmowy z Vivendi

0
Podziel się:

Elektrim SA byłby gotów podjąć, pod pewnymi warunkami, polubowne rozmowy z Vivendi Universal, na temat rozwiązania konfliktu dotyczącego kontroli nad Polską Telefonią Cyfrową (PTC) po tym, jak francuski koncern złożył skargę w kwestii swojej inwestycji w tej spółce, do polskiego rządu./ ISB /

Elektrim SA byłby gotów podjąć, pod pewnymi warunkami, polubowne rozmowy z Vivendi Universal, na temat rozwiązania konfliktu dotyczącego kontroli nad Polską Telefonią Cyfrową (PTC) po tym, jak francuski koncern złożył skargę w kwestii swojej inwestycji w tej spółce, do polskiego rządu.

Zygmunt Solorz-Żak, przewodniczący rady nadzorczej Elektrimu SA zadeklarował w rozmowie z agencją ISB, że rozmowy muszą odbywać się z udziałem innego udziałowca PTC, Deutsche Telekom i muszą przebiegać, jak powiedział, „z poszanowaniem prawomocnego wyroku trybunału arbitrażowego”.

Vivendi podało wcześniej we wtorek, że złożyło skargę do polskiego rządu, powołując się na procedury wynikające z polsko-francuskiej umowy o poszanowaniu wzajemnych inwestycji.

Skarga została przesłana do Ministerstwa Skarbu Państwa (MSP) i otwiera sześciomiesięczny okres polubownych negocjacji, po upływie którego, w wypadku nierozwiązania konfliktu, spór zostanie wniesiony do międzynarodowego trybunału arbitrażowego ONZ.

„Oczywiście, jestem gotowy do podjęcia polubownych rozmów, by spór rozwiązać. Jesteśmy na to gotowi od dwóch lat. Nie mamy jednak obecnie propozycji podjęcia rozmów od Vivendi. Dziś jednak jest to nie tylko wola Elektrimu, ale i Deutsche Telekom. Postawa Francuzów spowodowała, że Niemcy uruchomili opcję call” – powiedział ISB Solorz.

„Siądziemy zapewne do rozmów, ale tylko z poszanowaniem wyroku arbitrażu i porządku prawnego w Polsce” – dodał.

Vivendi Universal zapłaciło od 1999 roku Elektrimowi blisko 2 mld euro za przekazanie udziałów PTC do Elektrimu Telekomunikacja (ET). W 1999 roku Francuzi zainwestowali w Polsce 1,2 mld euro, a dwa lata później – kolejne 600 mln euro.

Solorz podkreślał wcześniej, że Francuzi zainwestowali te pieniądze przy świadomości ryzyka, jakie niesie za sobą arbitraż wszczęty przed pięciu laty przez Deutsche Telekom. Niemiecka spółka kwestionowała od początku transfer udziałów PTC do ET. W momencie wszczęcia arbitrażu Elektrim współdziałał z Vivendi.

W miniony poniedziałek ET, spółka kontrolowana przez Vivendi (51%), poinformowała media, że wystąpiła z zawiadomieniem do prokuratury, iż zmiany dokonane w rejestrze wspólników PTC – na wniosek Elektrimu i DT – zostały dokonane w oparciu o sfałszowane dokumenty oraz w braku poszanowaniu prawa.

Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy dokonał w nocy z czwartku na piątek zmian w rejestrze przedsiębiorców PTC, polegających m.in. na wykreśleniu Elektrimu Telekomunikacja i wpisaniu na jego miejsce Elektrimu jako posiadacza 48% udziałów w operatorze sieci Era i Heyah. Zarząd PTC, kierowany przez Bogusława Kułakowskiego, nie zaakceptował tych zmian, podobnie jak popierający go zarząd Elektrimu Telekomunikacja.

Decyzję podpisał wiceprzewodniczący XIX wydziału Sądu Rejonowego sędzia Andrzej Góraj, który obecnie przebywa na urlopie. Wcześniej sąd - tym razem na wniosek ET - zakazał dokonywania wpisów w księdze wspólników PTC.

Podstawą dla decyzji Elektrimu i DT było częściowe uznanie przez polski sąd wyroku arbitrażu wiedeńskiego z grudnia ub. roku.

Zgodnie z wnioskiem Elektrimu, Sąd Okręgowy w Warszawie uznał wyrok w trzech punktach: że zbycie udziałów w PTC na rzecz ET przez Elektrim w 1999 roku jest bezskuteczne i udziały te pozostały własnością Elektrimu; że zbycie tych udziałów nie stanowi istotnego naruszenia umowy wspólników PTC, ale stanowiłoby je, gdyby Elektrim nie odzyskał udziałów PTC w przeciągu najdalej dwóch miesięcy od doręczenia wyroku; że żądanie DT odnośnie stwierdzenia „economic impairment” (istotnie pogorszonej sytuacji gospodarczej) zostaje oddalone.

ET podważa częściowe uznanie wyroku arbitrażu w sprawie PTC, a także inną decyzję polskiego sądu – o wykluczeniu ET jako strony w tym postępowaniu. ET jest zaniepokojona sposobem traktowania sporu pomiędzy udziałowcami PTC przez polskie organa sądownicze.

Struktura udziałowców PTC przed zmianami wprowadzonymi przez sąd wyglądała następująco: Elektrim Telekomunikacja – 47,9998% udziałów, T-Mobile Deutschland GmbH – 22,5% udziałów, MediaOne International BV – 22,5% udziałów, Polpager Sp. z o.o. – 4,0% udziałów, CARCOM Warszawa Sp. z o.o. – 1,9% udziałów, Elektrim Autoinwest SA – 1,1% udziałów, Elektrim SA – 0,0002% udziałów.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(0)