Kurs odniesienia na pierwszą sesję wynosił 26 zł i był taki sam jak cena emisyjna akcji serii D. Po dwóch godzinach handlu kurs PDA Impela zyskiwał 10,8 proc. i wynosił 28,8 zł.
Do obrotu giełdowego zostało wprowadzonych 6.000.000 praw do akcji serii D Impela.
Impel jest czwartą spółką, która zadebiutowała w tym roku na warszawskim parkiecie i drugą w tym tygodniu po Banku Austria Creditanstalt (BACA).
Wzrost kursu praw do akcji Impela był zgodny z oczekiwaniami. Zdaniem analityków na najbliższych sesjach zachowanie kursu Impela będzie zależało od czynników fundamentalnych. Rynek czekać będzie na informacje o wykorzystaniu środków z emisji, w tym na informacje o zapowiadanych przejęciach nowych firm.
Impel jest zakładem pracy chronionej, z czym wiążą się dotacje z budżetu, które mają być od przyszłego roku ograniczone. Zdaniem analityków, w przyszłości może to mieć znaczny, negatywny wpływ na rentowność firmy. Prezes Impela Bogdan Dzik powiedział w czwartek podczas prezentacji spółki, iż jej tegoroczne wyniki będą lepsze niż ubiegłoroczne. Nie ujawnił jednak szczegółów.
Po pierwszym półroczu 2003 roku Impel SA miał 7,3 mln zł zysku netto, 11,1 mln zł zysku operacyjnego oraz 112,3 mln zł przychodów ze sprzedaży. W 2002 roku spółka wypracowała 25,3 mln zł zysku netto, 20,3 mln zł zysku operacyjnego i 208,9 mln zł przychodów.
Środki pozyskane z giełdy Impel chce wykorzystać na wprowadzenie produktów o wyższej marży. W planach ma też konsolidację rynku na którym działa, czyli usług: porządkowo-czystościowych, ochrony mienia i cateringu.
"Mamy wszelkie podstawy, żeby nasz udział w rynku, na którym funkcjonujemy, był porównywalny z udziałem największych graczy w innych krajach, czyli dochodzący do 20-25 proc." - powiedział prezes.
Obecnie średni jej udział w rynku krajowym wynosi 5 proc. Firma, ma też w planach ekspansję na rynki zagraniczne. Jest już obecna na Łotwie. Chce też wejść na rynek Litwy i Ukrainy.
Impel jest dziesiątym pracodawcą w Polsce, zatrudniającym ponad 22.000 pracowników na umowę o pracę.
