Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. LOS
|

Władze PKP Cargo na zakupach. Członek zarządu kupił kolejne akcje spółki

4
Podziel się:

Paweł Miłek, p.o. członka zarządu ds. handlowych PKP Cargo, nabył kolejne akcji spółki - podano w komunikacie giełdowym. Kwota transakcji to 8 tys. zł. Udziały przewoźnika, będącego w fatalnej sytuacji finansowej, kupił wcześniej także tymczasowy szef przewoźnika Marcin Wojewódka.

Władze PKP Cargo na zakupach. Członek zarządu kupił kolejne akcje spółki
PKP Cargo ma kłopoty (Licencjodawca, Flickr, Paul Smith)

Spółka przekazała w poniedziałek (22 lipca), że Paweł Miłek kupił 500 akcji po 16 zł każda. To kolejna tego typu transakcja członka zarządu PKP Cargo. Przykładowo Marcin Wojewódka, p.o. prezesa przewoźnika, 12 lipca kupił 2 tys. akcji po 16,33 zł.

Transakcje tymczasowego szefa PKP Cargo, którego zadaniem jest uzdrowienie finansów spółki, wzbudziły niedawno sporo emocji. Piotr Kuczyński, główny analityk domu inwestycyjnego Xelion, w komentarzu dla money.pl studził jednak nastroje, pisząc, że "sprawa nie wygląda na taką, którą należy potępić bez analizy".

Z kolei Marcin Wojewódka wyjaśniał: "Wszystkie działania, jakie obecnie podejmuję, są zgodne z obowiązującymi przepisami Rozporządzenia MAR. Co więcej, od samego początku mojej bytności w PKP CARGO S.A. Komunikuje, że wierzę w przyszłość PKP CARGO S.A. i że moim zamiarem jest zaangażowanie prywatnych środków w naszą spółkę, i czynię to konsekwentnie. Pozwalają mi na to przepisy i działam zgodnie z nimi. Byłem też akcjonariuszem PKP CARGO S.A. przed objęciem funkcji w organach spółki".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "W biznesie jak w saunie, im wyżej siedzisz tym bardziej się pocisz" - Marian Owerko w Biznes Klasie

Minister infrastruktury zabrał głos ws. PKP Cargo

Spółka znajduje się w tak złej sytuacji finansowej, że tymczasowy zarząd planuje przeprowadzić zwolnienia grupowe. Pracę stracić może 4 tys. osób. Skala - jak przekonuje zarząd - zależy od ustępstw związków zawodowych.

- Chciałbym uspokoić wszystkich tych, którzy martwią się o spółkę PKP Cargo. (...) Ta spółka nie ma prawa upaść i nie upadnie, jest zbyt ważna i warunki prawne nie pozwalają na dojście do tego typu sytuacji. Jest wręcz przeciwnie - ta spółka jest prowadzona na dobre tory - zapewniał w ubiegłym tygodniu Dariusz Klimczak, minister infrastruktury.

Przyznał jednocześnie, że rozumie "związki zawodowe, stronę społeczną, która się martwi". - Zapewniam wszystkich, że nie ma możliwości upadku tej firmy. Ta firma tylko i wyłącznie może wchodzić na dobre tory i każdy krok, który jest podejmowany, właśnie idzie w tym kierunku - podkreślił szef resortu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(4)
z po
11 min. temu
8 tys to moja żona wydaje na waciki
Manik
46 min. temu
Gdzie są 4 miliardy które wyparowały wg zarządu, nie było prezesów pieniądze były.
Ale jaja
49 min. temu
Piękne, uśmiechamy się, uśmiechamy Kochani Wyborcy.
sos
1 godz. temu
Doland I Szkodnik zgodnie z dyrektywą Olafa zdecydował o stopniowej likwidacji PKP Cargo. Za to kupimy od niemców lokomotywy - 350km/godz.