- Trwająca epidemia COVID-19 wymaga od nas rozpoczęcia poszukiwania takich rozwiązań, które pozwolą pobudzić gospodarkę. Mamy ambicje, by ożywienie gospodarcze wytyczało nowe ścieżki rozwoju i wzrostu, zielonego wzrostu, stąd tak duże wsparcie dla rozwoju elektromobilności. Szacujemy, że całkowity wpływ trzech naszych nowych programów na polską gospodarkę to ok. 700 mln zł - powiedział minister klimatu Michał Kurtyka, cytowany w komunikacie.
"Zielony samochód", "eVAN" i "Koliber" stanowią część większego Planu Zielonych Inwestycji, który oferuje w 2020 r. całkowity dostępny budżet dofinansowania w wysokości ok. 7,8 mld zł, a całkowity wpływ tych programów na gospodarkę to ponad 22 mld zł.
- Najwięcej Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej dopłaci do zakupu elektrycznych aut dostawczych (do 70 tys. zł) oraz taksówek (do 25 tys. zł), co przyniesie największy efekt ekologiczny, gdyż te auta mają największe przebiegi roczne - zapowiedział wiceprezes NFOŚiGW Artur Lorkowski.
Narodowy Fundusz w piątek 26 czerwca rozpocznie przyjmowanie wniosków od przedsiębiorców oraz osób fizycznych. Będzie je można złożyć wyłącznie w formie elektronicznej.
"Zielony samochód" to program zapewniający dofinansowanie zakupu elektrycznego samochodu osobowego. Celem programu jest ograniczenie emisji zanieczyszczeń powietrza przez wsparcie zakupu pojazdów o napędzie wyłącznie elektrycznym wykorzystywanych do celów prywatnych. Do rozdysponowania jest 37,5 mln zł ze środków NFOŚiGW.
Osoby fizyczne mają szansę na dotacje do 18 750 zł, przy czym nie więcej niż 15% kosztów kwalifikowanych, które zostaną poniesione po 1 maja 2020 r. Jest jeszcze jeden ważny warunek: cena nabycia pojazdu elektrycznego nie może przekroczyć 125 tys. zł. Budżet nowego programu pozwoli na dofinansowanie zakupu 2 tys. elektrycznych aut.
"eVAN" zapewnia dofinansowanie zakupu elektrycznego samochodu dostawczego. Obejmuje 70 mln zł, które trafią do kieszeni przedsiębiorców zdecydowanych na zakup elektrycznych samochodów dostawczych (kategoria N1). W sumie będzie można dofinansować 1 tys. takich inwestycji.
Przewidziano dotacje do 30% kosztów kwalifikowanych (do 70 tys. zł) na zakup/leasing pojazdów elektrycznych oraz do 50 proc. kosztów kwalifikowanych, lecz nie więcej niż 5 tys. zł na nabycie punktu ładowania o mocy do 22kW - kosztów kwalifikowanych, które zostaną poniesione po 1 stycznia 2020 r.
Na pilotażowy program "Koliber" przeznaczony dla taksówek zarezerwowano 40 mln zł wsparcia na zakup/leasing 1 tys. elektrycznych taksówek (kategoria M1) oraz 1 tys. ładowarek domowych typu wall box. Pilotaż skierowany jest do mikro-, małych lub średnich przedsiębiorców, posiadających licencję na przewóz osób w transporcie drogowym.
Wnioskodawcy mogą ubiegać się o dotację do 20 proc. kosztów kwalifikowanych (maksymalnie 25 tys. zł, przy maksymalnym koszcie kwalifikowanym zakupu i montażu punktu ładowania 150 tys. zł) lub pożyczkę. Okres kwalifikowalności kosztów liczy się od 1 stycznia 2020 r.
Przypomnijmy, że kwestia samochodów elektrycznych wróciła do debaty kilka dni temu. Minister aktywów państwowych Jacek Sasin podkreślił w ubiegłym tygodniu, że Polska jest gotowa do budowy polskiego elektryka.
- Nie wycofujemy się, jesteśmy od strony technologicznej przygotowani, żeby uruchomić produkcję - zapowiedział wicepremier.
Na początku kadencji PiS premier Mateusz Morawiecki zapewniał, że do 2025 roku w Polsce będzie jeździć ponad milion elektrycznych aut. Na razie realizacja tej obietnicy idzie średnio.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl