Taką decyzję podjęła zarządzająca autostradą spółka Stalexport Autostrada Małopolska (SAM). Jak podaje "Rzeczpospolita", preferencyjne stawki dla płatności mobilnych mają obowiązywać co najmniej do końca marca 2020 roku. Mniej zapłacimy w systemach A4Go, Autopay i Telepass.
Użytkownicy tych aplikacji zaoszczędzą od 3 do 5 złotych na każdej bramce. Różnica cenowa jest uzależniona od kategorii pojazdu. Zdaniem przedstawicieli SAM, dla samochodów osobowych oznacza to obniżkę nawet o 30 proc.
"Rz" podaje kilka przykładów, kto zaoszczędzi. Samochody osobowe z kategorii 1 zapłacą 7 złotych za przejazd, zamiast dotychczasowych 10. Z kolei najcięższe pojazdy z kategorii 5 uiszczą o 5 złotych mniejszą opłatę - ich stawka wyniesie 30 złotych.
Taki system obniżek ma na celu skłonić kierowców do skorzystania z elektronicznych płatności. Powód jest prosty: taka forma opłat znacznie przyspiesza przejazd przez bramki. A przyspieszenie jest konieczne, ponieważ, jak podaje gazeta, w I kwartale 2019 roku koncesyjnym odcinkiem A4 przejeżdżało na dobę średnio 42 tys. pojazdów.
Autostrada A2 na wschód. Znamy chętnych do budowy
Na początku grudnia operator A4 zaproponował również rozbudowę koncesyjnego odcinka A4 od Katowic do Krakowa. SAM zadeklarował gotowość do wybudowania trzeciego pasa. W zamian spółka oczekiwałaby przedłużenia koncesji - wprost proporcjonalnie do poniesionych nakładów na tę rozbudowę.
Koncesję SAM ma od 1997 roku. Według obecnej umowy wygaśnie ona w 2027 roku. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) wskazywała, że koncesja nie zostanie przedłużona.
W 2018 roku Grupa Kapitałowa Stalexport Autostrady zanotowała przychody rzędu 336,5 mln złotych. To wzrost o ok. 9,5 proc. w porównaniu z rokiem wcześniej.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl