Jak donosi Reuters, to już koniec linii lotniczych Adria Airways. Spółka poinformowała w poniedziałek w oświadczeniu, że złożyła już wniosek o ogłoszenie upadłości. Słoweńskie linie były na rynku od 58 lat.
Minister gospodarki Słowenii Zdravko Pocivalsek jeszcze przed formalnym wnioskiem o ogłoszenie upadłości Adrii powiedział, że rząd rozważa utworzenie nowej linii, która pomogłaby skomunikować kraj z zagranicą. Jak dodał, upadek firmy jest olbrzymim ciosem dla całej słoweńskiej gospodarki.
Jak stwierdził Pocivalsek, władze rozmawiały m.in. z niemiecką Lufthansą, by ta przejęła część lotów Adrii. Przedstawiciel niemieckiego giganta podkreśla jednak, że jest zbyt wcześnie, by wyrokować jak takie rozmowy się zakończą.
Na razie Lufthansa organizuje zastępcze samoloty dla tych, które miały lecieć pod szyldem Adrii, a w rzeczywistości zlecane były przez niemiecką linię.
Problemy linii lotniczej nasiliły się w ubiegłym tygodniu, gdy zadecydowano o uziemieniu wszystkich lotów. Od tego czasu odwołanych zostało ponad 400 połączeń międzynarodowych i nie tylko.
W oświadczeniu przedstawicieli Adria Airways w ubiegłym tygodniu podkreślono, że "decyzja o tymczasowym zaprzestaniu wykonywania lotów jest konsekwencją niezabezpieczenia dostępu do nowych środków finansowych, których linia potrzebuje do prowadzenia dalszych operacji lotniczych".
Od tego czasu firma intensywnie poszukiwała rozwiązań we współpracy z potencjalnym inwestorem.
Zarząd Adria Airways zażądał w poniedziałek od słoweńskiego rządu 4 mln euro. Wskazanej kwoty jednak nie otrzymał. Bankructwo linii oznacza tym samym problemy także dla 558 pracowników słoweńskiego przewoźnika.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl