Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

Afera Banasia. Wątpliwości dotyczące działania służb specjalnych

50
Podziel się:

Nie jest pewne, czy po uzyskaniu dostępu do najważniejszych tajemnic państwowych Marian Banaś został dokładnie sprawdzony. Służby powinny jednak prześwietlić polityka - szczególnie że szefem wewnętrznej policji KAS był członek ABW.

Czy służby nie wykryły, komu Marian Banaś wynajmuje kamienicę?
Czy służby nie wykryły, komu Marian Banaś wynajmuje kamienicę? (East News, Tomasz Jastrzebowski/REPORTER)

Pytania o niejasności w działaniu służb specjalnych stawia dzisiejsza "Dziennik Gazeta Prawna". Dziennik zastanawia się, jak mogły one dopuścić do kontaktów urzędnika wysokiego szczebla, jakim jest Marian Banaś, z półświatkiem przestępczym. Dziennikarze mają również wątpliwości co do działań służb w sprawie mafii VAT-owskiej rosnącej pod bokiem Ministerstwa Finansów.

"Dziennik Gazeta Prawna" informuje, że część wysoko postawionych stanowisk w Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) zajęli agenci z ABW. Powołuje się na przykład m.in. Piotra Dziedzica, obecnego wiceszefa KAS, który jest odpowiedzialny za walkę z przestępczością ekonomiczną.

Natomiast w Biurze Inspekcji Wewnętrznej (BIW) od 9 marca 2017 roku zastępcą dyrektora był Krzysztof Krełowski oddelegowany na to stanowisko z ABW. Zadaniami Biura są m.in. rozpoznawanie, wykrywanie i zwalczanie przestępstw w KAS dot. korupcji, przekraczania uprawnień czy niedopełniania obowiązków.

Zobacz także: Zobacz także: 60 tys. zł zarabia prezes spółdzielni mieszkaniowej. Wiceminister: To patologia

Dziennikarze "Dziennika Gazety Prawnej" wysłali zapytania do ABW dotyczące Krełowskiego. Chcieli się dowiedzieć, na jakim stanowisku był zatrudniony w agencji, a także czy zajmował się nadzorem lub wydawaniem urzędnikom dostępu do najważniejszych tajemnic państwowych.

Na pytania nie uzyskali odpowiedzi. Ustalili natomiast, że Krełowski jest zatrudniony na umowę zlecenie w biurze prokuratora krajowego Bogdana Święczkowskiego. Wykonuje tam usługi prawnicze.

Dziennik wskazuje, że w trakcie działalności Krzysztofa B. w MF pracował tam również wspomniany wcześniej Dziedzic. B. był zastępcą dyrektora departamentu kontroli celnej, podatkowej i kontroli gier, natomiast Dziedzic kierował tym departamentem.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(50)
WYRÓŻNIONE
Polisz Ekonom...
5 lata temu
Sutener prezesem NIK !!! Swiat sie smieje , bo pimp kontrolujacy narod to jak lis pilnujacy kornika !!!
RZAD NIERZĄD
5 lata temu
W areszcie powinien siedzieć, a nie po sejmie paradować.
Janusz
5 lata temu
Służby zostały przejęte przez PiS dzielską mafię, a na ich czele stoją przestępcy tak jak na czele NIK.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (50)
The
5 lata temu
Ta komisja dlugo sie zbiera bo don banas ma duzo do powiedzenia.
Sprint
5 lata temu
Na zdjeciach dumna twarz rzymskiego cezara, w rzeczywistosci cwaniaczek i zlodziej.
naprzód
5 lata temu
z tego wynika że rolę policji, ABW prokuratury muszą pełnić dziennikarze by ujawnić pisowskie przekręty bo inaczej to obłupią polaków do suchej nitki
svsvsv
5 lata temu
Zrobią tak jak z Szydło
xxxl
5 lata temu
peplał Banasiowi do ucha szef służb ludzie nie są ślepi
...
Następna strona