Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Robert Kędzierski
|

Akcje Stellantis nurkują po prezentacji nowych prognoz finansowych

41
Podziel się:

Notowania Stellantis na giełdzie w Mediolanie spadły o 9 proc. po tym, jak koncern motoryzacyjny zrewidował w dół swoje prognozy finansowe na 2024 rok. Firma tłumaczy decyzję pogarszającą się sytuacją na globalnym rynku motoryzacyjnym oraz rosnącą konkurencją ze strony chińskich producentów.

Akcje Stellantis nurkują po prezentacji nowych prognoz finansowych
Stellantis tnie prognozy (GETTY, Stefano Guidi)

Stellantis, francuski-włoski konglomerat, do którego należą takie marki jak Chrysler, Dodge, Fiat, Opel, Jeep, Peugeot, Citroen i Maserati, poinformował o niższej niż oczekiwano sprzedaży w większości regionów w drugiej połowie roku. W związku z tym koncern obniżył prognozę marży zysku operacyjnego (AOI) na cały rok 2024 do poziomu między 5,5 a 7,0 proc. Wcześniejsze szacunki zakładały dwucyfrowy wynik.

Stellantis zrewidował również prognozy dotyczące wolnych przepływów pieniężnych. Nowe szacunki zakładają wartość od minus 5 do minus 10 miliardów euro, podczas gdy poprzednie wskazywały na dodatni wynik. Zmiana ta jest efektem niższej spodziewanej marży zysku operacyjnego oraz tymczasowo wyższego kapitału obrotowego w drugiej połowie bieżącego roku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Game Industry Conference 2024 - rozmowa z Michałem Skrzywankiem

Trudna sytuacja w branży motoryzacyjnej

Obniżenie prognoz przez Stellantis nie jest odosobnionym przypadkiem w branży motoryzacyjnej. Kilka dni wcześniej niemiecki Volkswagen również zrewidował swoje prognozy na rok 2024. Koncern z Wolfsburga spodziewa się teraz osiągnąć rentowność sprzedaży operacyjnej na poziomie 5,6 proc., podczas gdy poprzednie szacunki wskazywały na przedział 6,5-7,0 proc.

Volkswagen w swoim komunikacie giełdowym wskazał na opóźnienia w rozwoju marek samochodów osobowych i pojazdów użytkowych jako przyczynę obniżenia prognoz. Dodatkowo firma zwróciła uwagę na pogorszenie się ogólnej sytuacji makroekonomicznej, co może stwarzać dodatkowe ryzyko, szczególnie dla głównej grupy marek koncernu.

Sytuacja na rynku motoryzacyjnym pozostaje napięta, a producenci samochodów muszą stawiać czoła wielu wyzwaniom. Rosnąca konkurencja ze strony chińskich firm, zmieniające się preferencje konsumentów oraz globalne zawirowania gospodarcze to tylko niektóre z czynników wpływających na wyniki finansowe koncernów motoryzacyjnych.

Redukcja zatrudnienia w gliwickiej fabryce Stellantis

Koncern motoryzacyjny Stellantis ogłosił wprowadzenie dwuzmianowego systemu pracy w swojej fabryce w Gliwicach od 30 września. Ta decyzja pociąga za sobą konieczność zwolnienia około 500 pracowników. Głównym powodem tej reorganizacji są cykliczne spadki sprzedaży oraz konieczność dostosowania się do restrykcyjnych unijnych przepisów dotyczących emisji spalin.

Zmiana systemu pracy dotyczy linii produkcyjnych w gliwickim zakładzie specjalizującym się w produkcji samochodów dostawczych. Redukcja zatrudnienia jest bezpośrednią konsekwencją malejącego popytu na nowe pojazdy na europejskich rynkach.

Agnieszka Brania, rzeczniczka Stellantis Polska, w rozmowie z portalem wnp.pl wyjaśniła, że decyzja o zmniejszeniu zatrudnienia została podjęta w odpowiedzi na obecne warunki rynkowe. Podkreśliła, że na sytuację wpływają zarówno cykliczne spowolnienie sprzedaży, jak i wprowadzone przez Unię Europejską surowe regulacje klimatyczne. Firma już poinformowała agencje pracy tymczasowej o planowanym zmniejszeniu liczby pracowników.

Trudności w europejskim sektorze motoryzacyjnym

Problemy, z którymi boryka się Stellantis, nie ograniczają się tylko do Polski. We Włoszech główne związki zawodowe zapowiedziały jednodniowy strajk na 18 października. Jest to protest przeciwko spadkowi produkcji w tamtejszych zakładach. Według prognoz, włoskie fabryki koncernu w tym roku wyprodukują nieco ponad 500 tysięcy samochodów, co stanowi znaczący spadek w porównaniu z 751 tysiącami pojazdów wyprodukowanych w 2022 roku.

Sytuacja w europejskim przemyśle motoryzacyjnym jest trudna. Jak donosi agencja Bloomberg, w ubiegłym roku prawie jedna trzecia głównych fabryk pięciu największych europejskich producentów samochodów - BMW, Mercedes-Benz, Stellantis, Renault i VW - wykorzystywała mniej niż połowę swoich mocy produkcyjnych.

Koncern Stellantis, musi stawić czoła nie tylko spadającemu popytowi, ale także rosnącej konkurencji ze strony producentów z innych regionów świata, szczególnie z Chin. Dodatkowo, konieczność dostosowania się do unijnych regulacji klimatycznych, takich jak "Fit for 55", stawia przed europejskimi producentami samochodów dodatkowe wyzwania finansowe i technologiczne.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(41)
WYRÓŻNIONE
dziadek
miesiąc temu
Stelantis to niedorozwiniete obiboki. Zaorali sprzedaż swoich samochodów w Polsce, i rozwalili totalnie serwis a teraz się dziwią. Osoby niedorozwiniete w stopniu znacznym nie powinny podejmować decyzji w takich firmach , bo doprowadzają do tego do czego doprowadziły.
Garfield
miesiąc temu
Nic zaskakującego. Atrakcyjna stylistyka nie zrekompensuje braku dobrych silników.
Rolo
miesiąc temu
Stellantis sam sobie jest winny poprzez swoją politykę, mądrych ludzi zwolnili, część sama uciekła. Stare Chińskie przysłowie mówi: ryba psuje się od głowy, i efekty tego już widać. Zaorali a za chwilę pogrzebią wszystkie swoje marki.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (41)
TIREX
miesiąc temu
A były Tyski FSM - FAP - FCA -4 właściciel -Stllantis Produkcja i sprzedaż ,idzie całą parą Mało tego montują już Chińskie auto Polak potrafi Tesla do dzisiaj żałuje że nie ma fabryki w Polsce
pol
miesiąc temu
czas na wykupienie udziałów w starych PL fabrykach od zrujnowanej firmy elektroeuropejskiej, po polexicie bedzie w sam raz
adgfadf
miesiąc temu
buhahahahahahaha. są dwa problemy. pierwszy to powstanie stellantis które TYLKO NISZCZY 2. jeden NĘDZNY silnik
tak chcą
miesiąc temu
Chciałem kupić 8-os vana w dieslu to mi wciskali elektryka, więc kupiłem w tej samej budzie w dieslu Toyote
aj-waj
miesiąc temu
"(...) opóźnienia w rozwoju marek samochodów osobowych i pojazdów użytkowych (...)" - jak można tak nazywać jedynie słuszną elektryfikację? Zielony ład wam pokaże!
...
Następna strona