Polsce ciągle daleko gospodarczo do największych europejskich potęg, ale w ostatnim czasie w różnych statystykach zajmujemy czołowe lokaty. W niektórych przypadkach nie jest to powód do dumy (np. bardzo szybki wzrost cen), ale akurat najnowsze dane Eurostatu dotyczące bezrobocia pokazują nasz kraj w bardzo dobrym świetle.
Bezrobocie w Polsce czwarty miesiąc z rzędu jest na najniższym poziomie w całej UE. Od stycznia wynosi 3,1 proc. Sytuacja na rynku pracy jest bardzo stabilna, o czym świadczy m.in. fakt, że dokładnie rok wcześniej bezrobocie było na tym samym poziomie.
Z kolei średnia dla wszystkich krajów jest dużo większa - to 7,3 proc.
Wyprzedzamy kolejne w rankingu Czechy i Holandię. W tych krajach bezrobocie wynosi 3,4 proc. O 1 pkt. proc. gorzej wypadają Niemcy, do których Polacy dość często jadą właśnie za pracą.
Większe bezrobocie mają też kraje skandynawskie, które kuszą choćby znacznie wyższymi zarobkami. Problem w tym, że pracy nie ma dla wszystkich. A w Szwecji problem ten dotyczy ponad 9 proc. ludzi, którzy mogliby podjąć się zajęcia zarobkowego.
Wynik Polski wypada wyśmienicie na tle Hiszpanii i Włoch, gdzie panuje największe bezrobocie w UE. Przyjmuje dwucyfrowe wartości.
Europejscy urzędnicy wyliczyli, że bezrobotnych jest w Polsce 524 tys. obywateli. W całej UE jest ich 15 mln 380 tys. W samej Hiszpanii jest to prawie 3,5 mln ludzi, we Włoszech 2,7 mln, a we Francji 2,1 mln.
Eurostat a GUS
Tradycyjnie przy danych Eurostatu należy zauważyć, że różnią się one dość znacząco od statystyk prezentowanych przez polski GUS. Krajowi urzędnicy mówią o dwukrotnie wyższym bezrobociu (6,3 proc. w kwietniu) i ponad milionie Polaków zarejestrowanych w urzędach pracy.
Trzeba podkreślić, że żadna z tych instytucji nie przekłamuje statystyk. A duże różnice wynikają z metodologii obliczeń, w związku z czym mówią coś innego.
Upraszczając, można wskazać, że Eurostat do swoich wyliczeń bierze osoby, które nie pracują, a mogą i chcą znaleźć pracę. GUS podaje za to po prostu liczbę osób zarejestrowanych w urzędach pracy. Część z nich jest w bazie, a nie chce żadnego zajęcia lub np. pracuje na czarno.
Zaletą statystyk Eurostatu jest porównywalność z innymi krajami.