Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MLG
|

Branża reaguje na wstrzymanie dopłat. "Odbije się na klientach"

20
Podziel się:

Branża motoryzacyjna zareagowała na wstrzymanie dopłat do leasingu aut elektrycznych. Wysłała pismo do rządu, ostrzegając przed konsekwencjami - pisze w czwartkowym wydaniu "Puls Biznesu".

Branża reaguje na wstrzymanie dopłat. "Odbije się na klientach"
Wstrzymano dopłaty do leasingu aut elektrycznych (WP Autokult)

Jak przypomniał "Puls Biznesu", Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) kończy zbieranie wniosków o dofinansowanie zakupu pojazdów elektrycznych w drodze leasingu. Jak zaznaczył, podmioty odpowiedzialne za program nie udostępniły konkretnych informacji o ewentualnym wznowieniu dopłat w obecnej lub nowej formie.

"Mój elektryk". Wstrzymanie dopłat

Największe organizacje branży motoryzacyjnej, czyli Związek Dealerów Samochodów (ZDS), Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM), Polska Izba Rozwoju Elektromobilności (PIRE), Związek Pracodawców Motoryzacji i Artykułów Przemysłowych (ZPMiAP), Fundacja Promocji Pojazdów Elektrycznych (FPPE)oraz Polskie Stowarzyszenie Nowej Mobilności (PSNM) podpisały pismo skierowane do władz, w którym przedstawiają zaniepokojenie zawieszeniem programu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Utknął na przejeździe kolejowym we Wronkach. Nie wiedział, co zrobić

Autorzy pisma zwracają uwagę nie tylko na negatywne konsekwencje dla branży, ale także potrzebę dalszego wsparcia rozwoju elektromobilności w Polsce - napisała gazeta.

Prezes PIRE Krzysztof Burda, podkreślił cytowany przez dziennik, że zakupy nowych samochodów w naszym kraju są dokonywane w ponad 70 proc. przez podmioty gospodarcze, które w dużej mierze korzystają z finansowania w postaci leasingu.

"Nagłe wstrzymanie dopłat odbije się na klientach, którzy będą zmuszeni odłożyć zakupy. Jednocześnie zastój wywołany oczekiwaniem na następną edycję programu odczuje cała branża" - ocenił.

Dziennik zwrócił uwagę, że branża rekomenduje przeznaczenie części pieniędzy z KPO na dofinansowanie zakupu pojazdów zeroemisyjnych przez firmy. Cytowany przez gazetę dyrektor Centrum Badań i Analiz PSNM Jan Wiśniewski podkreślił, że prawie 90 proc. samochodów elektrycznych jeżdżących po polskich drogach zostało zarejestrowanych w latach obowiązywania programu "Mój elektryk". Dodał, że liczne przykłady zagraniczne, również z państw regionu CEE, dowodzą, że nagłe zawieszanie dofinansowania prowadzi od wstrzymania decyzji zakupowych w oczekiwaniu na wznowienie naboru.

"Mój elektryk". Zasady dofinansowania

Dofinansowanie do aut elektrycznych dla indywidulanych odbiorców wynosi 18 tys. 750 zł, choć cena pojazdu nie może przekroczyć kwoty 225 tys. zł. Wyższe wsparcie przewidziane jest dla posiadaczy Karty Dużej Rodziny, gdzie dotacje sięgają do 27 tysięcy zł, bez limitu ceny kupowanego pojazdu.

Osoby indywidualne mogą wnioskować o dofinansowanie zakupu elektrycznego samochodu osobowego, a na ten cel do wykorzystania pozostaje jeszcze 25 mln zł.

Z kolei na dofinansowanie zakupu pojazdów elektrycznych dla przedsiębiorców w budżecie programu "Mój elektryk" do wykorzystania pozostało niemal 90 mln zł. Dofinansowanie do dostawczych samochodów elektrycznych zależy od przebiegu rocznego i wynosi do 20 lub do 30 proc. kosztów kwalifikowanych (lecz nie więcej niż 50 tys. zł i 70 tys. zł). W przypadku samochodów osobowych dotacja wynosi 18 750 zł, przy limicie kosztów 225 000 zł. Dotacja do pojazdów kategorii L1e-L7e (motocykle, motorowery) wynosi maksymalnie 4 tys. zł.

NFOŚiGW z programu "Mój elektryk" dofinansował ok. 25 tys. pojazdów elektrycznych. Łączny budżet programu realizowanego od 2021 r. wynosi 960 mln zł.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(20)
Ocry
2 dni temu
Nie będzie podwyższenia zasiłku pogrzebowego , bo zabrakło by na podwyżki wynagrodzeń dla wybrańców Tuska.
Dupiarz ze st...
2 dni temu
Opodatkować najbogatszych 60 %. Minimalna 10000 za 100h. Popyt ruszy interes zacznie się kręcić i samo napędzać. W końcu w demokracji większość rządzi. Najbogatszych jest mniejszość, więc w czym problem?
spokojnejnocy
3 dni temu
znam mędrków z salonu latającej kury,którzy jak jeden na tuska i jego bandę głosowali,to z całego serca im życzę wszystkiego najgorszego,tak jak oni zagłosowali za wszystkim najgorszym dla siebie,ale i dla mnie i dla moich bliskich również
JJ 82
3 dni temu
"Problem z socjalistami jest taki, że zawsze kończą im się cudze pieniądze" - Margaret Thatcher.
Xx2
3 dni temu
Branża płacze i straszy klienta a może kogoś wyżej?