- Polski Ład generuje straty w budżecie, bo musimy tam dołożyć ok. 8-10 mld, to jest liczba niedoszacowana. Rząd zakłada, że ściągnie składkę, czyli podatek zdrowotny, to jest kilkanaście mld. Pytanie, czy uda się go ściągnąć. To nie jest składka od adwokatów, ekspertów, którzy powinni być na etacie. Gros tych miliardów jest od dużych firm prowadzących działalność na jednoosobowych firmach. To jest branża meblowa, mięsna, duże firmy ze sklepami w całej Polsce. Te firmy prawdopodobnie pójdą na CIT albo ryczałt, a to oznacza, że ta dziura będzie większa. To jest jakaś pierwsza wersja budżetu. Polski Ład jest niezdecydowany, nie wiemy, z czym skończymy finalnie - mówił o przyszłorocznym budżecie państwa dr Sławomir Dudek, ekonomista FOR.