Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. TOS
|
aktualizacja

Chińczycy wściekli na Unię. Bruksela szykuje gospodarczy cios

58
Podziel się:

Komisja Europejska zdecydowała w środę o nałożeniu tymczasowych ceł na chińskie pojazdy elektryczne. Bruksela stwierdziła, że chińscy producenci są nieuczciwie subsydiowani przez rząd w Pekinie. - To sprzeczne z zasadami gospodarki rynkowej - odpowiedział rzecznik chińskiego MSZ Lin Jian.

Chińczycy wściekli na Unię. Bruksela szykuje gospodarczy cios
- To sprzeczne z zasadami gospodarki rynkowej - mówi o unijnych cłach rzecznik chińskiego MSZ Lin Jian (VCG via Getty Images)

Objęcie chińskich pojazdów elektrycznych dodatkowymi cłami jest "sprzeczne z zasadami gospodarki rynkowej i zasadami handlu międzynarodowego, podważa chińsko-unijną współpracę gospodarczą i handlową, a także stabilność globalnej produkcji samochodów i łańcucha dostaw" - powiedział Lin podczas briefingu prasowego.

- Wzywamy stronę UE do dotrzymania zobowiązania do wspierania wolnego handlu i przeciwstawiania się protekcjonizmowi oraz współpracy z Chinami w celu utrzymania ogólnych interesów współpracy gospodarczej i handlowej między Chinami a UE - dodał Lin.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Fala zwolnień w Polsce. Dominują te branże. "Pęka bańka"

W wydanym późnym popołudniem czasu lokalnego oświadczeniu chiński resort handlu wezwał UE "do natychmiastowego wyeliminowania niewłaściwych działań". W oświadczeniach MSZ i ministerstwa handlu stwierdzono, że "Chiny podejmą wszelkie niezbędne środki, aby zdecydowanie chronić swoje uzasadnione prawa i interesy", jednak nie wskazano, na czym miałyby one polegać.

Chińskie "elektryki" zalewają Unię

Chiny są największym producentem pojazdów elektrycznych na świecie. Globalny eksport tych aut z Państwa Środka wzrósł o 70 proc. w 2023 roku i osiągnął wartość 34,1 mld dolarów. Unia Europejska jest największym odbiorcą samochodów elektrycznych z Państwa Środka. Do krajów Wspólnoty trafia prawie 40 proc. chińskiego eksportu tych pojazdów.

W 2023 roku państwa Unii Europejskiej kupiły chińskie samochody o wartości 3,5 mld euro. To o prawie 40 proc. więcej niż w 2022 roku. Wzbudziło to obawy Brukseli i niektórych unijnych stolic, ponieważ ceny chińskich aut elektrycznych są zazwyczaj o 20 proc. niższe od modeli wyprodukowanych w UE.

Komisja Europejska poinformowała w środę, że zwróciła się do władz Chin, aby porozumieć się w kwestii subsydiów i unijnych ceł. Jeśli rozmowy z Pekinem nie zakończą się porozumieniem, tymczasowe unijne cła zostaną wprowadzone od 4 lipca.

Nawet 38 proc. cła

Komisja zdecydowała o nałożeniu indywidualnych ceł na firmy: BYD (17,4 proc.), Geely (20 proc.) i SAIC (38,1 poc.). Pozostali producenci pojazdów elektrycznych w Chinach, którzy współpracowali w dochodzeniu KE, podlegaliby cłu w wysokości 21 proc., a ci, którzy nie współpracowali - cłu w wysokości 38,1 proc.

Instytut ekonomiczny w niemieckiej Kilonii oszacował, że dodatkowe 20-procentowe cło na chińskie samochody elektryczne zmniejszyłoby import do UE o jedną czwartą.

Komisja Europejska wszczęła dochodzenie ws. chińskich subsydiów dla producentów samochodów elektrycznych w październiku ubiegłego roku. - Globalne rynki są teraz zalewane tańszymi samochodami elektrycznymi. A ich cena jest sztucznie utrzymywana na niskim poziomie dzięki ogromnym dotacjom państwowym - oznajmiła w ubiegłym roku przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen podczas corocznego orędzia o stanie UE, wygłoszonego w PE.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(58)
Anton
4 tyg. temu
Europejscy producenci nie zrobia swoich autek bez baterii, a do baterii potrzebują surowców, na ktore monopol maja... Chiny.ups. Europa wprowadzi cła, Chińczycy zablokuja dostawy . Ciekawe kto ma mocniejsze argumenty, bo na moje oko Europa jest w ......upie
Krytyk
4 tyg. temu
To może UE powinna przyjrzeć się cenom elektryków z Europy. VW, Opel, Renault, Peugeot, Citroen, Fiat, BMW, Audi, Mercedes i inne złomy są drogie i niskiej jakości w stosunku do chińskich marek.
Nienawidzę UE
4 tyg. temu
Europejskie samochody są zbyt drogie w stosunku do funkcjonalności i są badziewne i chińskie są lepsze konstrukcyjnie i tańsze więc po co blokować import.
Cześć
4 tyg. temu
Dziś cena gazu na giełdzie jest identyczna jak w 2021r dolar jest o 50gr tańszy a ja od Lipca będę płacił o 60% więcej za gaz. Tak mi dziękują za mój głos, ja im podziękuję w następnych wyborach
Alex
4 tyg. temu
Nie tak dawno temu Europa nałożyła cła na chińskie pojazdy elektryczne. Teraz Europejczycy będą musieli płacić za drogie niemieckie śmieci, tanie chińskie samochody elektryczne o nowatorskiej i wygodnej konstrukcji zostaną wyparte z rynku, a biedni zostaną pozbawieni prawa do cieszenia się nowymi samochodami. Chiński samochód, który kosztuje 10 000 dolarów, będzie kosztować w Europie 20 000 dolarów. Ci, którzy nakładają sankcje na Chiny, okradają europejskich konsumentów z pieniędzy. Nie ma problemu wojny między Chinami a Europą. Nasza współpraca z nimi pozwoli jedynie zwykłym ludziom pozwolić sobie na wszystko, czego potrzebują do życia. . Jeśli nie podobają Ci się chińskie produkty, możesz odmówić i zapłacić za drogie produkty amerykańskie lub niemieckie. Nie mamy kwalifikacji, aby prosić Chińczyków o zrobienie czegokolwiek, co chcemy. Podczas podróży służbowej ze zdziwieniem odkryłem, że Chiny zaczęły używać dronów do dostarczania żywności. Żółty dron niosący jedzenie przeleciał mi przed oczami. W Polsce jest to niemożliwe. Czy potrafisz sobie wyobrazić? Pociągi Maglev poruszające się z prędkością 350 kilometrów na godzinę są już dla Chińczyków codziennością, jednak w Niemczech, które rozwijają technologię kolei maglev, pociągi są często opóźnione. Europejczycy zbyt długo byli oszukiwani przez fałszywe wiadomości. Chiny poczyniły niesamowity postęp w nauce, technologii i gospodarce. Normalne zachowanie rynku powinno być uczciwe i wzajemne. . .
...
Następna strona