Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MWL
|

Co dalej z Izerą? Minister: jako chińska montownia nie jest dla Polski korzystna

Materiał powstał w ramach ekologicznej akcji WP naturalnie.
28
Podziel się:

Przyszłość projektu elektrycznej Izery i fabryki w Jaworznie stoi pod znakiem zapytania. - Kluczowe jest nie tylko czy chcemy zachować ten projekt, ale też jak ewentualnie go rozwijać - stwierdziła Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, minister funduszy i polityki regionalnej.

Co dalej z Izerą? Minister: jako chińska montownia nie jest dla Polski korzystna
Izera ma być polską marką aut elektrycznych. Dostawcą platformy będzie chiński koncern Geely (East News, Tomasz Jastrzebowski/REPORTER)

Minister Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz zwróciła uwagę, że w wielu państwach, w tym Niemczech, przemysł samochodowy korzysta ze wsparcia poprzez np. sowite dopłaty do zakupu samochodów elektrycznych.

"Czysto rynkowe podejście do Izery nie jest więc zasadne. Kluczowe jest nie tylko czy chcemy zachować ten projekt, ale też jak ewentualnie go rozwijać. Izera jako chińska montownia nie jest dla Polski korzystna. Izera, która mimo chińskiego komponentu, stawia szeroko na polskich podwykonawców miałaby większy sens" - napisała w poście na platformie X.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Impact '24: Magdalena Zmitrowicz, Prezes PEKAO

Nie grant, a pożyczka. Przesuwają środki na Izerę w KPO

"W KPO środki, które mogą być wsparciem dla tego projektu przesuwamy z grantu do preferencyjnych pożyczek" - dodała minister funduszy i polityki regionalnej w swoim wpisie.

"Produkcja samochodów nie jest rolą państwa"

Była to odpowiedź na post Marka Borowskiego, byłego marszałka Sejmu, obecnie senatora Koalicji Obywatelskiej. Napisał, że rząd, w tym minister Pełczyńska-Nałęcz, zastanawiają się, "czy kontynuować program i produkcję chińskiego elektryka Izera".

Chińskiego, bo to, co w nim najważniejsze, ma pochodzić z Chin. Tyle tylko, że Chińczycy chętnie wszystko dostarczą, ale odpowiedzialności za produkcję, czyli jej sfinansowania, podjąć się nie chcą - stwierdził.

Dodał, że jego zdaniem sprawa jest prosta. "Albo znajdzie się prywatny inwestor, który przejmie spółkę i zainwestuje ile trzeba (a trzeba dużo), albo jak najszybciej należy zamknąć ten projekt, a zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na inwestycje w infrastrukturę (koleje dużych prędkości, linie energetyczne itp.). Rolą państwa są takie właśnie inwestycje, a nie produkcja samochodów" - napisał Borowski.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(28)
Profesorr
2 miesiące temu
Jakby był 100% polski projekt i produkcja to bym kupił
gp56
2 miesiące temu
Zaproście amerykanów, zaoferujcie zwolnienie z podatków, do tego odpowiednio wysokie dofinansowanie.
Cziko
2 miesiące temu
No pewnie po co????? Lepiej nic nie budować tylko brać nagrody😁😁👍👍
Ciekawe,
2 miesiące temu
elektryczny samochód na węgiel. Paliwo do niego też będą z Chin sprowadzać?
dobrodzieje ....
2 miesiące temu
może ci magicy od izery wzięliby sobie kredyt i zaczęli na swój rachunek realizować te wspaniałe plany co trwają juz prawie 8 lat...????
...
Następna strona