Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Grzegorz Osiecki,Tomasz Żółciak
|
aktualizacja

Działania ministra pod nową lupą. Oto Rada Fiskalna w szczegółach

139
Podziel się:

W siedmioosobowej Radzie Fiskalnej mają być przedstawiciele prezydenta, Najwyższej Izby Kontroli, Sejmu, a także partnerów społecznych i samorządów. Ruszają prace nad powołaniem ciała, które będzie recenzować ministra finansów.

Działania ministra pod nową lupą. Oto Rada Fiskalna w szczegółach
Minister finansów Andrzej Domański (East News, Jacek Dominski/REPORTER)

Nowa rada będzie mieć postawione przed sobą trzy główne zadania:

  • ocenę rocznych i wieloletnich prognoz makroekonomicznych (używanych na potrzeby ustawy budżetowej oraz średniookresowych planów budżetowo-strukturalnych),
  • opiniowanie zgodności ustawy budżetowej oraz średniookresowego planu budżetowo-strukturalnego z krajowymi i unijnymi regułami fiskalnymi,
  • ocenę spójności i efektywności krajowych ram budżetowych.

Projekt ustawy w tej sprawie został we wtorek opublikowany w wykazie prac legislacyjnych rządu.

Rada Fiskalna. Znamy szczegóły pomysłu rządu

Najciekawszy jest skład Rady Fiskalnej. Ma ona liczyć siedem osób. Na jej czele ma stać przewodniczący z jednym zastępcą. Członków rady mają wskazywać: prezydent, kolegium NIK, sejmowa komisja finansów publicznych, minister finansów, ale także organizacje związkowe, pracodawców i samorządowcy. Jak wynika z zapowiedzi MF, członkiem rady będzie mogła zostać osoba na podstawie kryteriów niezależności i kompetencji wynikających z wykształcenia oraz doświadczenia w zakresie finansów publicznych, makroekonomii lub zarządzania finansami jednostek sektora finansów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Sprawdzam smartphone POCO

Rada ma zacząć działać od 2026 r., przygotowaniem jej powołania ma się zająć specjalny pełnomocnik. Resort finansów podkreśla, że nie jest możliwe utworzenie rady w terminie dopuszczającym wpływ na ustawę budżetową na 2025 r. Jedną z ważniejszych kompetencji rady będzie opiniowanie prognoz makroekonomicznych, na których oparty ma być budżet. Rada będzie mogła w tej kwestii wyrazić własne zdanie, odmienne niż MF, a minister finansów będzie musiał przyjąć podane przez nią wartości lub - jeśli tego nie zrobi - podać powody.

- Po raz pierwszy tworzymy w systemie prawnym coś takiego, że minister musi podmiotowi zewnętrznemu, czyli też szerokiej publiczności, mediom, społeczeństwu wyjaśnić, dlaczego robi inaczej, niż to niezależne ciało zaleca. To jest, moim zdaniem, duża odwaga ze strony ministra finansów - mówił we wtorkowym wywiadzie dla money.pl minister Maciej Berek, szef Stałego Komitetu Rady Ministrów.

Opinie Rady nie będą jednak wiążące dla rządu. Jak mówił minister Berek, to dlatego, że "na założeniach makroekonomicznych oparta jest konstrukcja projektu ustawy budżetowej, a konstytucja odpowiedzialność za projekt ustawy budżetowej przypisuje wyłącznie rządowi".

Obecna procedura budżetowa przewiduje konsultowanie wielkości makroekonomicznych, na których opiera się budżet z Radą Dialogu Społecznego, ale RDS nie proponuje innych scenariuszy makro. Prognozy makroekonomiczne, na których opiera się budżet, mają wpływ na jego podstawowe wielkości - od tego, jak duża będzie inflacja, zależy prognoza wpływów i wydatków w budżecie.

Do tej pory często resort finansów przygotowywał tzw. prognozy konserwatywne, czyli np. mniej optymistycznie niż inne instytucje i jeśli prognozował niższy wzrost gospodarczy niż inni, to powodowało, że dochody i wydatki były mniej narażone na ryzyko niespełnienia prognozy. Choć jeśli pojawiła się polityczna potrzeba, prognozy mogły być z kolei bardziej optymistyczne. Rada, jeśli powstanie, będzie mogła tu wyrazić własne zdanie.

Autorzy projektu przypominają, że Polska jako jedyny kraj Unii Europejskiej nie posiada obecnie instytucji spełniającej wymogi dotyczące niezależnych instytucji fiskalnych wymaganej w ramach nowych regulacji UE. Z informacji money.pl wynika, że analizy w tej sprawie prowadzi także Bank Światowy i szykuje własne rekomendacje dla Polski, które są w części zbieżne z pracami w MF.

Prace nad ustawą trwają. Na razie w wykazie prac legislacyjnych rządu pojawiła się zapowiedź projektu ustawy. To efekt zmian w prawie unijnym, które mają wzmocnić stabilność finansów publicznych.

Grzegorz Osiecki, Tomasz Żółciak, dziennikarze money.pl

Chcesz mieć wpływ na rozwój serwisu money.pl? Weź udział w badaniu

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(139)
Ula25
3 dni temu
Drożdże pokrusz i przełóż do miseczki. Wlej ciepłe mleko, wsyp cukier i dokładnie wymieszaj. Odstaw w ciepłe miejsce na 10 minut. Mąki przesiej do dużej miski. Wsyp sól, zrób zagłębienie, dodaj zaczyn drożdżowy i około szklanki ciepłej wody. Wymieszaj i wyrabiaj przez 2-3 minuty. W razie potrzeby dolej więcej wody. Ciasto powinno być miękkie. Do ciasta wlej oliwę i krótko wyrabiaj, aż ją wchłonie i będzie błyszczące. Obsyp mąką, włóż do miski, przykryj ściereczką i odstaw w ciepłe miejsce na 30 minut, aż podwoi swoją objętość. Ciasto rozwałkuj na cienki placek, podsypując mąką. Zawiń brzegi. Piekarnik nagrzej do 200 stopni. Blachę wyłóż papierem do pieczenia i przełóż na nią placek. Możesz także użyć kamienia do pizzy. Czosnek przeciśnij przez praskę. Dodaj do passaty pomidorowej. Dopraw bazylią, oregano, solą i pieprzem. Wymieszaj. Boczek pokrój w paski. Pomidora pokrój w półplastry. Dymkę pokrój w słupki. Sosem posmaruj placek. Posyp połową startej mozzarelli. Ułóż boczek, salami, plastry pomidora i dymkę. Posyp pozostałą mozzarellą. Wstaw do piekarnika i piecz około 25 minut, aż mozzarella się roztopi. Podawaj od razu posypaną roszponką :)
podmiot
3 dni temu
o misy robota wsyp suche składniki - mąkę, suszone drożdże, cukier trzcinowy i sól. Wlej mleko i 2 łyżki oleju. Wyrabiaj ciasto robotem na niskich obrotach około 10 minut. Następnie zwiększ obroty i wyrabiaj jeszcze kilka minut, aż ciasto będzie jednolite i gładkie. Misę przykryj ściereczką i odstaw na godzinę. W tym czasie ciasto powinno podwoić swoją objętość. Na oprószoną mąką stolnicę lub blat przełóż wyrośnięte ciasto. Wyrabiaj je kilka minut w dłoniach, formując podłużny kształt. Następnie odkrawaj równe kawałki ciasta i formuj z nich kulki. Każdą z kulek posmaruj pozostałym olejem. Ułóż je na desce i odstaw na 30 minut. Wyrośnięte bułeczki przełóż do bambusowego parowaru umieszczonego nad garnkiem z wrzącą wodą. Paruj około 20 minut. Gotowe bułeczki przekrój na pół, tak aby nie przekroić ich do końca. Do środka włóż mięsny lub wegetariański farsz. Bułeczki bao możesz podać bez farszu jako zamiennik kajzerki. Podawaj na gorąco.
Omc
miesiąc temu
Dziwny facet, do ładnych nie należy ale przecież nie o to chodzi, może dobry fachowiec.
nif
miesiąc temu
My płacimy podatki, oni marnotrawią pieniądze
666
miesiąc temu
minister będzie się bał podjąć jakąkolwiek decyzję444
...
Następna strona