Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. MZUG
|
aktualizacja

Dzierżawa, nie sprzedaż. Minister nie chce, by ziemie trafiły do deweloperów

14
Podziel się:

Minister rolnictwa Czesław Siekierski wskazał, że jest zwolennikiem dzierżawy gruntów na cele rolnicze zamiast sprzedaży, bo pozwala to uniknąć przejęcia ziemi np. przez deweloperów - poinformowało w piątek MRiRW. Szef resortu odniósł się do postulatów spółek dzierżawiących grunty Skarbu Państwa.

Dzierżawa, nie sprzedaż. Minister nie chce, by ziemie trafiły do deweloperów
Minister rolnictwa i rozwoju wsi Czesław Siekierski (PAP, PAP/Artur Reszko)

Kwestia wyłączania z wygasających umów dzierżawy części gruntów rolnych z Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa (ZWRSP) była przedmiotem dyskusji podczas piątkowego spotkania ministra rolnictwa i rozwoju wsi Czesława Siekierskiego z przedstawicielami zarządu Polskiej Federacji Rolnej oraz Kierownictwa Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa (KOWR) - poinformowało Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: 13 miliardów złotych obrotów. Zaczynał od pożyczki na dostawczaka

Minister podkreślił, że należy wzmacniać spółki hodowlane

Jak wskazano w komunikacie, Siekierski "odniósł się ze zrozumieniem do postulatów spółek dzierżawiących grunty Skarbu Państwa". Podkreślił zarazem, że jest zwolennikiem dzierżawy gruntów na cele rolnicze zamiast ich sprzedaży, ponieważ pozwala to uniknąć sprzedaży ziemi np. deweloperom.

Mam do dyrektorów regionalnych oddziałów KOWR prośbę, aby przy podejmowaniu decyzji o skali wyłączenia gruntów wzięli pod uwagę, że należy przede wszystkim wzmacniać spółki hodowlane zajmujące się produkcją zwierzęcą – powiedział minister, cytowany w komunikacie.

Jak wskazano, szef resortu poprosił także o kierowanie się zdrowym rozsądkiem przy gospodarowaniu zasobem nieruchomości rolnych Skarbu Państwa. - To kierownictwo KOWR i na szczeblu centralnym, i terenowym ma najlepsze rozeznanie i jest w stanie podjąć najlepszą decyzję – zauważył cytowany w komunikacie minister.

Jak dodano, podczas spotkania interesy spółek, które dzierżawią grunty rolne z ZWRSP, reprezentowali członkowie kierownictwa Polskiej Federacji Rolnej, a do zagadnień dotyczących dzierżawy gruntów odnosili się przedstawiciele kierownictwa KOWR, który gospodaruje nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa.

Zgodnie z przepisami dzierżawcy gruntów z zasobów Skarbu Państwa, których umowa dzierżawy się kończy, muszą wyłączyć z dzierżawy i oddać do ZWRSP 30 proc. ziemi. Grunty te mają następnie być zaoferowane do wydzierżawienia rolnikom indywidualnym. Celem jest przede wszystkim wzmocnienie gospodarstw rodzinnych.

Jak poinformował obecny na spotkaniu właściciel jednej ze spółek hodowlanych, dzierżawiący grunty z ZWRSP, w praktyce zdarza się jednak, że dyrektorzy terenowych oddziałów KOWR podejmują decyzję o wyłączeniu 40 proc. gruntów lub więcej - poinformowano.

Przedstawiciele spółek, których dotyczy ten problem, podkreślili, że tak duże wyłączenia gruntów będą miały katastrofalne skutki dla ich dalszej działalności. Skierowali do Kierownictwa KOWR postulat o zmianę zasad dzierżawy gruntów. Podkreślili, że obecne długie procedury zawierania umów dzierżawy oraz możliwość zawierania umów tylko na 8 do maksymalnie 15 lat znacznie ograniczają możliwości rozwoju - czytamy w komunikacie MRiRW.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(14)
Panisko
19 godz. temu
Pan minister zajął by się jeszcze obsadą stanowisk Dyrektorskich w Szkołach Rolniczych podległych ministrowi ,wszyscy mówią co innego a robią to samo wstyd.
Trucker
19 godz. temu
A co tego wuja obchodzi co ja robię ze SWOJĄ ziemią??? Moja ziemia, moja decyzja. Już wiedzą czym jeździmy, co kupujemy, co jemy, gdzie s...my, czym palimy, czy chcemy ściąć drzewo itd. Nieskończenie wielka armia urzędasów, polityków i samorządowców, którzy swój pasożytniczy żywot opierają na odbieraniu malutkim wolności i służeniu bogatym. A jak tam zamek w Stobnicy i nielegalne wysypiska? Precz z P0LIN
Andrzej
19 godz. temu
Brawo, wreszcie ktoś myślący
lex
wczoraj
swoich nasycić innym zabronić to jest dewiza psl
Zielona
wczoraj
Zawsze można sprzedać księdzu i potem odrolniczyc, ustawa pisu nadal trwa