"Chcemy być otwarci na pomysły, które wydają się szalone" - powiedział Gates podczas swojej ostatniej debaty "Zapytaj mnie o cokolwiek" na Reddicie. To dziewiąta już sesja pytań i odpowiedzi miliardera, założyciela Microsofta, na tej platformie (pierwsza odbyła się w 2013 r.)
Dotyczyła ona głównie zmian klimatycznych. Miliarder opowiadał o krokach, które osobiście podejmuje na co dzień, aby zmniejszyć emisję dwutlenku węgla.
"Prowadzę samochody elektryczne. Mam w domu panele słoneczne. Jem syntetyczne mięso (czasami!). Kupuję zielone paliwo lotnicze. Płacę za bezpośrednie przechwytywanie powietrza przez Climeworks. Pomagam finansować elektryczne pompy ciepła w tanich mieszkaniach, aby zastąpić nimi gaz ziemny " – wyliczał Gates.
Mówił też o tym, jak ludzie będą musieli korzystać z rozwijających się technologii, by stawić czoła zbliżającemu się kryzysowi.
Zapytany przez jednego z uczestników dyskusji o to, jaka dziś niszowa technologia może odegrać znaczącą rolę w przyszłości, Gates odpowiedział, że przyszłe pokolenia będą musiały polegać na wielu technologiach, w tym na: syntetycznym mięsie, magazynowaniu energii, czy nowych sposobach wytwarzania materiałów budowlanych.
Wskazał też na energię jądrową jako potencjał, aby wyprodukować nieograniczoną ilość czystej energii. (Start-up Commonwealth Fusion Systems wspierany przez Gatesa ma wyprodukować energię termojądrową w sieci energetycznej do wczesnych lat 30. XXI wieku).
Gates uważa, że nadchodzące zmiany klimatyczne mogą wywołać globalny kryzys gorszy niż obecna pandemia koronawirusa.
W lutowym wywiadzie dla CBS "60 minut" Gates powiedział dziennikarzowi Andersonowi Cooperowi, że skuteczne rozwiązanie kryzysu związanego ze zmianami klimatu byłoby "najbardziej niesamowitą rzeczą, jaką kiedykolwiek zrobiła ludzkość". Dodał też, że wymagałoby to jednak wysiłku całej ludzkości: "coś, jak wojna światowa: my przeciwko gazom cieplarnianym".