Premier Donald Tusk podczas środowej konferencji prasowej przedstawił plan rządu w kwestii CPK. - Lotnisko w Baranowie powstanie. Ten projekt będzie swoistym trójskokiem w nowoczesną komunikację - mówił szef rządu w środę. Zastrzegł jednak, że rząd będzie dbał o lotniska regionalne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co dalej z CPK? Fala komentarzy
Do zapowiedzi szefa rządu odnieśli się politycy i eksperci.
- Mamy dzisiaj do czynienia z karykaturą, Tusk chce karykatury - stwierdził Mateusz Morawiecki, cytowany przez serwis 300polityka.pl. - Mówi coś o porcie Modlin. Niech zapyta fachowców, tych, którzy dzisiaj pobudzają tą falę społeczną do ruchu przeciwko rządzącym. To nie PiS, to społeczeństwo polskie wymusza na Tusku decyzję, na rządzie, który jest pozbawiony jakichkolwiek ambicji rozwojowych – dodał.
"Premier Donald Tusk zapowiada CPK w 2032 i jednoczesną rozbudowę Okęcia i Modlina, co jest zupełnie ze sobą sprzeczne. Tak Dla CPK" - napisał z kolei w mediach społecznościowych Marcin Horała, były pełnomocnik rządu ds. CPK.
"Minister Klimczak o tym, że dla CPK trzeba wygenerować dodatkowy ruch i dlatego będzie rozbudowywał Modlin. Dodatkowy ruch dotowanego Ryanaira z pewnością bardzo pomoże CPK. Niech ktoś skończy ten kiepski kabaret" - dodał w kolejnym wpisie.
W kolejnym wpisie były pełnomocnik rządu ds. CPK skrytykował działania obecnego rządu. "Maciej Lasek atakuje nas za opóźnienie decyzji lokalizacyjnej. Odważne słowa w ustach kogoś, kto 90 dni donosi mapkę do urzędu" - stwierdził.
"Powtarzanie spinu o niedofinansowaniu na 3 miliardy wynika chyba z niezrozumienia, czym jest wieloletni plan finansowy w finansach publicznych" - dodał w kolejnym wpisie.
"Warto zapytać, kogo chce dziś oszukać premier Donald Tusk, zapowiadając jednocześnie budowę CPK do 2032, a także rozbudowę Okęcia i Modlina. Warto zapytać, jaki jest w tym interes Polski, jaki to sygnał dla potencjalnych inwestorów. Warto zapytać o wcześniejsze kłamstwa ws. CPK. Warto zapytać o szczegóły i będziemy to robić - jutro debata w Sejmie" - napisał z kolei poseł PiS Łukasz Schreiber.
Krzysztof Szymański z Konfederacji w swoim komentarzu podkreślił, że "wiele państw, nawet w Europie, ma takie centralne porty komunikacyjne i one zdają egzamin". "Myślę, że jesteśmy już na tym etapie rozwoju gospodarczego, infrastrukturalnego, gdzie możemy sobie powiedzieć jasno, że mamy pewne ambicje i chcemy korzystać z tego rozwoju infrastruktury, pewnej wygody podróżowania, możliwości prowadzenia biznesów i wymiany handlowej, bo przecież różne funkcje spełnia taki port komunikacyjny" - uznał.
Do konferencji premiera odniósł się też Adam Czarnecki, jeden z liderów akcji Stoimy Dla CPK. "Najważniejszy wniosek po słowach premiera Donalda Tuska na konferencji ws. CPK: My, Obywatele, mamy realny wpływ na polityków. Gdyby nie nasze protesty, wzburzenie w sieci i na ulicach, gdyby nie nasza walka o CPK, to nowa ekipa by projekt całkowicie zaorała" - napisał.
Maciej Bukowski, szef Wise Europa, odniósł się nie tylko do budowy samego portu lotniczego, ale też do zapowiedzi poszerzenia autostrady między Warszawą i Łodzią. "Rozbudowywanie A2 dziś o trzeci pas ruchu zamiast budowy tego trzeciego od razu to mniej więcej taki sam wyczyn jak budowa CPK na 34 mln dziś, by za 10 lat rozbudowywać do 50" - napisał.
Kwestię budowy skomentował też Krzysztof Wojczal, autor książki "Trzecia Dekada. Świat dziś i za 10 lat". "Zapowiedź inwestycji w trzy lotniska zamiast w jedno w warunkach procedury nadmiernego deficytu... Zobaczymy, jak się to pospina. Oszczędność będzie na szprychach KDP. Jak to było do tej pory z CPK, to wiemy. Natomiast są konkrety, które będzie można rozliczać w przyszłości" - napisał.
PiS krytykuje rząd. "Tusk zmienił zdanie"
Rządząca partia na swoim profilu w mediach społecznościowych zwraca uwagę na słowa premiera Tuska. - Ktoś słusznie zauważył, że skrót CPK należałoby odczytać jako Centralne Przewalanie Kasy - trochę tak było niestety, kiedy patrzymy na skalę wydatków i efekty jakie uzyskano - mówił Tusk na konferencji prasowej, odnosząc się do zarządzania tym projektem przez ekipę Zjednoczonej Prawicy.
Prawo i Sprawiedliwość zarzuca premierowi Tuskowi, że "znów zmienił zdanie", a "CPK to raz główny wątek, raz poboczna historia".
Politycy i komentarzy związani z PiS zwracają też uwagę na decyzję Węgier, które ogłosiły "budowę własnego CPK".
Koalicja odpowiada
Polityk PO Bogdan Zdrojewski przedstawił inny punkt widzenia. "Racjonalne zmiany. Szacunek do silnych portów regionalnych. Wreszcie realny projekt połączeń kolejowych" - stwierdził.
"Szybkie połączenia kolejowe, najnowocześniejsze w Europie lotnisko w Baranowie i rozwój floty LOT do 135 samolotów - zrobimy to, czego nasi poprzednicy nie dali rady!" - napisała w serwisie Aleksandra Gajewska z KO, wiceministra rodziny, pracy i polityki społecznej.
"To teraz całą dezinformacyjną bańkę proszę o spokój" - dodał krótko poseł KO Witold Zembaczyński.
"O inwestycjach publicznych decydują politycy,którzy nie ryzykują własnymi pieniądzmi,a często działają pod publiczkę. Dlatego trzeba bardzo uważnie analizować ich decyzje inwestycyjne. Dotyczy to m.in. CPK" - stwierdził z kolei Leszek Balcerowicz.