Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|

Frekwencja w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Dane z godz. 12 gorsze niż 5 lat temu

14
Podziel się:

W niedzielę o godz. 7 rano rozpoczęło się głosowanie w wyborach do Parlamentu Europejskiego i będzie trwało do godz. 21. PKW podała, że na godzinę 12 frekwencja wyniosła - 11,66 proc. W ostatnich eurowyborach w 2019 r. było to już 14,39 proc.

Frekwencja w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Dane z godz. 12 gorsze niż 5 lat temu
Państwowa Komisja Wyborcza (PAP, Rafa� Guz)

W niedzielę o godz. 7 rano rozpoczęło się głosowanie w wyborach do Parlamentu Europejskiego, w których wybieranych jest 53 europosłów spośród 1019 kandydatów.

Jak podało PKW frekwencja na godz. 12 wyniosła - 11,66 proc. To gorszy wynik niż w ostatnich eurowyborach. Dla porównania w 2019 r. było to - 14,39 proc. Wybory do PE odbywają się co pięć lat. Ich organizację reguluje prawo każdego z państw członkowskich. W większości krajów jest jeden okręg wyborczy. Polska wraz Belgią i Irlandią należy do wyjątków - państwa te dzielą się na wiele okręgów.

Głosowanie w wyborach do Parlamentu Europejskiego będzie trwało do godz. 21. Do tego czasu obowiązuje cisza wyborcza.

Do udziału w głosowaniu w Polsce uprawnionych jest 28 mln 952 tys. 443 wyborców; wybory odbywają się w 31 830 obwodach głosowania, z czego 29 735 to obwody stałe, a 1 789 - odrębne. Za granicą utworzono 299 obwodów głosowania, na statkach - 7.

Listy wyborcze wystawiło 11 komitetów, z czego siedem zarejestrowało kandydatów we wszystkich 13 okręgach. Z listą nr 1 w wyborach do PE startuje Trzecia Droga, z nr 2 Konfederacja, z nr 3 Bezpartyjni Samorządowcy, z nr 4 Polexit, z nr 5 Koalicja Obywatelska, z nr 6 Lewica, z nr 7 Prawo i Sprawiedliwość.

Obywatele 27 państw członkowskich wybiorą 720 deputowanych Parlamentu Europejskiego. Czwartego i ostatniego dnia wyborów do Parlamentu Europejskiego głosowanie odbywa się w 21 państwach europejskich.

Pojedyncze incydenty

Na Podkarpaciu policjanci odnotowali trzy przypadki złamania ciszy wyborczej. Pierwszy dotyczył powiatu jasielskiego. "Zgłoszenie dotyczyło umieszczenia plakatu wyborczego jednego z kandydatów w rejonie lokalu wyborczego" – powiedziała w niedzielę PAP komisarz Ewelina Wrona z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie. Podobne zgłoszenie dotyczyło powiatu mieleckiego, gdzie ktoś przykleił plakat wyborczy na tablicy informacyjnej. Z kolei w powiecie rzeszowskim nieznany sprawca zabrał dwa plakaty osób kandydujących do europarlamentu.

"We wszystkich tych przypadkach będą prowadzone czynności wyjaśniające okoliczności. Dwa pierwsze incydenty w oparciu o przepisy kodeksu wyborczego, trzeci pod kątem artykułu 67 kodeksu wykroczeń" – dodała komisarz Wrona.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Gala Samochodu Roku Wirtualnej Polski 2024

Podlaska policja odnotowała zaś dwa incydenty związane z naruszeniem ciszy wyborczej. W Zambrowie na ogrodzeniu jednej z posesji rozwieszone zostały cztery plakaty wyborcze, w bloku w Białymstoku - w gablocie na klatce schodowej - pojawiły się ulotki wyborcze. Sprawcy zostali ustaleni, obie sprawy zostały zakwalifikowane jako wykroczenia z Kodeksu wyborczego; prowadzone są czynności wyjaśniające - poinformował w niedzielę rzecznik podlaskiej policji Tomasz Krupa.

Z kolei do jednej z komisji wyborczych w gminie Kurzętnik (woj. warmińsko-mazurskie) stawił się pijany mąż zaufania, o czym policję poinformowali członkowie komisji. Badanie alkomatem wykazało, że miał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu - podała policja. Pijany mąż zaufania w sądzie będzie odpowiadał z art. 70 Kodeksu wykroczeń, który mówi: kto wbrew obowiązkowi zachowania trzeźwości znajduje się w stanie po użyciu alkoholu, środka odurzającego lub innej podobnie działającej substancji lub środka i podejmuje w tym stanie czynności zawodowe lub służbowe.

Jak poinformował o godz. 10 w niedziele podczas konferencji prasowej Państwowej Komisji Wyborczej jej przewodniczący Sylwester Marciniak, w kraju nie odnotowano żadnych zakłóceń w lokalach, gdzie odbywają się wybory do Parlamentu Europejskiego. Odnotowano natomiast 13 wykroczeń, dotyczyły one m.in. umieszczania plakatów wyborczych w miejscu publicznym bez zgody właściciela, a także ich niszczenia.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(14)
abc
3 tyg. temu
Trzeba było zrobić wybory tydzień temu, jak wszyscy jeździli do miast rodzinnych, gdzie są zameldowani (na boże ciało - długi weekend). Tydzień po święcie nikt nie będzie jechał tylko po to, żeby zagłosować - mówię na swoim przykładzie jako studentka i to samo dotyczyło wielu moich znajomych.
Koko
3 tyg. temu
To żółta kartka dla rządu 🤣🤣🤣
vvv
3 tyg. temu
Słusznie, najlepiej nie iść. To w końcu tak wielki wysiłek... najbliższa szkoła to taki kawał drogi a w końcu jest niedziela... Jednak ten Zielony Ład nam pasuje, pasuje zakaz spalinówek, mięska też jeść nie musimy, rolnikowi "3 w 4", samochód się najwyżej sprzeda żeby mieć na ETS2... To w końcu taki kawał drogi... tak ogromny wysiłek... Zdecydowanie popieram, siedźcie w domach i narzekajcie, wam się nawet nie będzie chciało potem do pośredniaka iść raz w miesiącu...
Kamil
3 tyg. temu
Starsi powiedzieli Co sobie wybrali to to będą mieć Myć sie ministra i aktywiszta 🤣🤣🤣🤣
Art
3 tyg. temu
Ratyfikowanie Dyrektywy DAC7 to samobójczy GOL! Tylko Pan Prezydent moze zatrzymać droge ku przepasci!