Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jacek Losik
|
aktualizacja

Kryzys czyści Chiny z kontenerów. Europa już to odczuwa

52
Podziel się:

Statki handlowe omijają Morze Czerwone i płyną dłuższą trasą wokół Afryki, to m.in. przez to w Chinach zaczęło brakować pustych kontenerów. W efekcie koszty importu towarów z Państwa Środka do Europy i Rosji rosną - informuje "Kommiersant". I nie chodzi wyłącznie o transport morski.

Kryzys czyści Chiny z kontenerów. Europa już to odczuwa
Kontenerowiec w chińskim porcie Qianwan (East News, CFOTO)

Konflikt na Bliskim Wschodzie spowodował, że ruch na Morzu Czerwonym - arcyważnym, ponieważ najkrótszym szlaku morskim łączącym Europę oraz Chiny niemal całkowicie zamarł.

Statki obierają o wiele dłuższą trasę wokół Afryki z powodu ataków jemeńskich bojowników Huti, którzy ostrzeliwują jednostki, by zmusić Izrael do zawieszenia broni w Strefie Gazy.

W efekcie docierają do celu dwa, a czasami nawet więcej tygodni później. To - w zestawieniu z większym importem dóbr z Chin do Europy, a zdecydowanie mniejszym eksportem - sprawia, że w Państwie Środka brakuje pustych kontenerów.

"Kommiersant", największy i niezależny dziennik rosyjski, który opisuje ten problem, podaje, że od początku 2024 r. spotowe stawki frachtowe wzrosły dwukrotnie, a w samym maju o 50 proc. Wcześniej alarmował w tej sprawie również m.in. amerykański CNBC czy serwis chinadaily.com.cn. Na drastyczny wzrost kosztów transportu morskiego w rozmowie z money.pl zwracali uwagę z kolei np. przedstawiciele branży kamieniarskiej w Polsce, którzy sprowadzają granit z Indii i Chin.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Dealer Rolls-Royce, McLaren, Aston Martina "Sprzedaję 2,5 tys aut rocznie" Piotr Fus w Biznes Klasie

W oczekiwaniu na przełom na Bliskim Wschodzie

Eksperci twierdzą, że koszty wzrosną jeszcze bardziej. Rozwiązaniem byłby głównie rozejm między Hamasem a Izraelem. W weekend pojawiła się nadzieja na zawieszenie broni, ale nic nie jest jeszcze pewne.

Tymczasem, gdy Morze Czerwone staje się "martwe" dla handlu, na znaczeniu znów zyskuje kolejowy Nowy Jedwabny Szlak łączący Chiny z Unią Europejską. Jedną z głównych unijną bram NJS jest polski port przeładunkowy w Małaszewiczach w pobliżu granicy z Białorusią.

Z danych firmy Eurasian Rail Alliance wynika, że od stycznia do kwietnia 2024 r. w Małaszewiczach przyjęto o 110,69 proc. więcej kontenerów rok do roku - blisko 78,8 tys. W drugą stronę wysłano 1966 kontenerów, co oznacza wzrost o 374,88 proc.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(52)
Alex
miesiąc temu
W rzeczywistości Chiny i Europa mogą współpracować w celu rozczłonkowania Rosji. Ale niestety Stany Zjednoczone postanowiły rozgniewać oba kraje jednocześnie i uczynić je sojusznikami. Nie ma mowy o wojnie między Chinami a Europą. Bez interwencji USA Chiny mogłyby przystąpić do wojny z Rosją o Daleki Wschód i Władywostok. Tragedie takie jak Las Katyński zdarzały się w północnych Chinach wielokrotnie, a mordercami byli Rosjanie.
Marcin
miesiąc temu
Na tym właśnie polega problem muzułmanów, sprawiają, że Morze Czerwone jest niebezpieczne i sprawiają, że logistyka jest droższa. . .
JaRaZ
miesiąc temu
Chiny stop razy lepsze niz stany 🤟
JaRaZ
miesiąc temu
W gore serca Polacy😍
ekogupek
miesiąc temu
Jaki tam slad weglowy takiego transportu?
...
Następna strona