Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Szymon Machniewski
|
aktualizacja

Inflacyjna spirala płacowo-cenowa – co to takiego i jakie niesie zagrożenia?

3
Podziel się:

W lipcu 2022 roku inflacja w Polsce osiągnęła bardzo wysoki poziom 15,5 proc. To najwyższy wynik od 25 lat. Istnieją więc powody do obaw o dalszy rozwój wzrostu gospodarczego w kraju. Jednocześnie rosnąca inflacja stwarza presję na podnoszenie wysokości wynagrodzeń pracowniczych. Jeśli pracodawca się na to zgodzi, musi zrekompensować sobie część kosztów, przerzucając je na klientów. Stąd już tylko o krok od spirali płacowo-cenowej. Na czym ona polega i jakie zagrożenia niesie ze sobą?

Inflacyjna spirala płacowo-cenowa – co to takiego i jakie niesie zagrożenia?
Wystąpienie i utrwalenie spirali płacowo-inflacyjnej jest niekorzystne dla gospodarki, pracodawców, ale i zwykłych konsumentów. (East News, Bartlomiej Magierowski)

Czym jest spirala płacowo-cenowa?

Z inflacją masz do czynienia w sytuacji, gdy ceny produktów i usług rosną – miesiąc do miesiąca i rok do roku. Wzrosty cenowe mogą występować w różnych kategoriach produktów czy usług. Inflacja powoduje, że za tę samą kwotę pieniędzy możesz kupić mniej niż przed miesiącem czy przed rokiem. Dlatego pojawia się presja na to, by wynagrodzenia także wzrastały. 

Większe zarobki pracownicze to wyższe koszty pracy, jakie ponosi zatrudniający. Dla ich rekompensowania podnosić on może ceny dóbr i usług dla odbiorców docelowych, co powoduje wzrost cen w sklepach. 

Coraz wyższe ceny wywierają wpływ na konsumentów, którzy żądają większych wynagrodzeń, by móc podołać bieżącym kosztom życia i szeregu płatności. Spirala płacowo-cenowa nakręca się i należy uczynić wszystko, by móc ją ostatecznie zatrzymać. 

Jak działa spirala inflacyjna?

Zjawisko spirali inflacyjnej polega na samoczynnie występującym mechanizmie dostosowania cenowego, który ma na celu zabezpieczenie realnej wartości dochodów. Wzrost płac powoduje, że rosną koszty pracy czy też koszty produkcji ponoszone przez przedsiębiorcę. Skłania go to do podnoszenia cen, co powoduje kolejny wzrost żądań płacowych, do którego najczęściej ostatecznie dochodzi. 

Problem w tym, że podnoszenie wysokości wynagrodzeń i cen w sklepach czy punktach usługowych mogą iść ze sobą w parze i nakręcać się bez końca. Spirala inflacyjna, nazywana również spiralą płacowo-cenową, może być znacznie bardziej niebezpieczna dla krajowej gospodarki od samej inflacji, nawet galopującej. 

Jakie są efekty spirali płacowo-cenowej?

Wystąpienie i utrwalenie spirali płacowo-inflacyjnej jest niekorzystne dla gospodarki, pracodawców, ale i zwykłych konsumentów. Rosną wynagrodzenia, ale ich realny wzrost wcale nie następuje, bo poziom inflacji jest bardzo wysoki.

Zarabiasz więc więcej w wyniku podwyżki zaoferowanej przez pracodawcę, ale dodatkowa kwota jest wydawana przez ciebie na codzienne zakupy, a i tak nie wystarcza ci na wszystko. Zobacz, jakie są zagrożenia związane z występowaniem spirali płacowo-cenowej.

Jakie zagrożenia niesie ze sobą spirala inflacyjna?

Pojawienie się inflacji galopującej, czyli w wysokości ponad 10 proc. w skali roku, jest poważnym problemem dla gospodarki i samych konsumentów. Istnieje kilka dróg rozwoju sytuacji, ale jedna z nich wskazuje, że zatrudnieni będą naciskać na swoich pracodawców, by ci podwyższyli ich pensje, ale jednocześnie ich firmy podniosą ceny swoich produktów i usług. 

Dlatego ze spiralą inflacyjną związane jest wiele zagrożeń. Wśród nich na pierwszym miejscu wymieniany jest spadek wartości pieniądza w czasie. Ten sam banknot stuzłotowy jest wart mniej na koniec roku niż na początku, jeśli cały czas trwa inflacyjna spirala płacowo-cenowa. Taka sytuacja nie może trwać w nieskończoność, ponieważ wpłynie to na poziom życia każdego z nas. 

Eksperci wskazują, że do spirali inflacyjnej przyłożył się rząd w ramach formułowanych tarcz antykryzysowych oraz wspomagania Polaków tarczami antyinflacyjnymi czy obniżaniem podatków i wakacjami kredytowymi. Wszystkie te programy były celowane w bardzo szerokie grupy rodaków, a nie punktowo dla najbardziej potrzebujących. Inflację trzeba zatrzymać, ale takie działania temu bynajmniej nie służą. 

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
porady
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(3)
ccc
2 lata temu
Stopy procentowe powinny wynosić 16%
Ekonomista
2 lata temu
Jest jeszcze coś takiego jak waga... Wagowo wzrost płacy minimalnej ma niewielki wpływ na inflację, więc nie ma tutaj mowy o jakiejkolwiek spirali. Można to porównać do pchania resoraka. Jak go popchniesz to faktycznie jedzie szybko na początku, aby zaś chwilę wychamować i całkowicie się zatrzymać.
WIC
2 lata temu
Rząd powie,że mamy najniższą inflację w UE w PRZELICZENIU NA ZŁOTE.