Kukiz'15 chce w ten sposób walczyć z nepotyzmem i kumoterstwem, które "doprowadzają do nadużyć, a przez to nieracjonalnego i niegospodarnego zarządzania środkami publicznymi".
Ugrupowanie uważa, że jawność płac pozwoli na bardziej racjonalne wydawanie środków publicznych. Pomysłodawcą projektu jest poseł Tomasz Jaskóła.
Z informacji money.pl wynika, że klub Kukiz'15 zorganizuje konferencję prasową na temat swojego projektu ustawy w czwartek wczesnym popołudniem, po głosowaniach w Sejmie.
O tym, że Kukiz'15 szykuje przepisy wprowadzające jawność zarobków z sektorze publicznym, pisalismy w money.pl już na początku marca.
Jak argumentuje Kukiz'15, w wielu innych instytucjach państwa nadal zarobki i klucz ich przyznawania są obszarem "mętnej wody". I stąd projekt ustawy przewidującej jawność wynagrodzeń w sektorze publicznym, które podlegają pod dostęp do informacji publicznej.
Chodzi o stanowiska w organach władzy publicznej i samorządowej, organach zawodowych, czyli np. Izbach Zawodowych, ale także spółek Skarbu Państwa.
Jawność ma objąć także inne podmioty wykonujące zadania publiczne, czyli na przykład te reprezentujące instytucje albo organizacje państwowe i samorządowe - prezydentów, burmistrzów czy wójtów.
Ujawniać zarobki miałyby również instytucje czy firmy, które dysponują majątkiem publicznym, albo w których Skarb Państwa czy samorząd ma pozycję dominującą.
W tych ostatnich zarobki zarządu zwykle są dostępne i w pełni jawne, gdy dana firma jest również spółką giełdową. Jawność jednak wynika wówczas z przepisów prawa giełdowego.
- Dlaczego akurat my? - pytał na początku lutego prezes NBP Adam Glapiński, komentując ustawę wdrażającą jawność zarobków w banku centralnym. - Nie rozumiem, dlaczego inne instytucje nie są objęte tego typu regulacjami. Konsekwencje powinny obejmować wszystkie instytucje publiczne - argumentował. Temat podjął poseł Kukiz'15 Tomasz jaskóła, który postanowił przygotować odpowiednią ustawę.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl