Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. MZUG
|

Jednak protest w PKP Cargo. Związkowcy mówią o "fiasku" przed kolejną turą negocjacji

6
Podziel się:

Kolejna tura rozmów pomiędzy pracownikami a zarządem PKP Cargo została zaplanowana na wtorek 23 lipca. "Solidarność" jednak już ogłosiła "fiasko rozmów" i zapowiedziała protesty pod siedzibami spółki - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".

Jednak protest w PKP Cargo. Związkowcy mówią o "fiasku" przed kolejną turą negocjacji
Będą protesty w PKP Cargo (Adobe Stock, Sven Kreutzer)

"Podczas kolejnej rundy rozmów Zarządu i związków zawodowych omawiano między innymi sytuację firmy, zawieszenie obowiązywania Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy i zamiar przeprowadzenia zwolnień grupowych w Spółce. Strony spotkania uzgodniły, że będzie prowadzony dalszy dialog i wyznaczyły kolejne spotkanie na 23 lipca 2024 roku" - czytamy w komunikacie spółki PKP Cargo.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "W biznesie jak w saunie, im wyżej siedzisz tym bardziej się pocisz" - Marian Owerko w Biznes Klasie

"Solidarność" się nie zgadza z PKP Cargo

Równocześnie, "Solidarność" działająca w PKP Cargo na swojej stronie internetowej podała, że ostatnia runda negocjacji nie zakończyła się osiągnięciem jakichkolwiek porozumień - podaje "Dziennik Gazeta Prawna".

Henryk Grymel, przewodniczący Krajowej Sekcji Kolejarzy NSZZ "Solidarność", cytowany przez katowicką "S", zaznaczył, że nie ma żadnego postępu w rozmowach. Pracodawca sugeruje możliwość zredukowania skali zwolnień, pod warunkiem zawieszenia zapisów Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy, co Grymel określił jako "bezpośredni szantaż", podkreślając brak chęci Zarządu do przedstawienia jakiegokolwiek planu naprawczego.

Jan Majder, przewodniczący "Solidarności" w PKP Cargo, dodał, że zwolnienia grupowe nie powinny być jedyną strategią wyjścia spółki z trudnej sytuacji, dlatego zadecydowano o przeprowadzeniu serii protestów - informuje "DGP".

Na stronie "Solidarności" jest również informacja, że początkowo planowane są demonstracje pod poszczególnymi zakładami spółki. Pierwsza pikieta ma odbyć się 25 lipca 2024 r. przed siedzibą Południowego Zakładu Spółki w Katowicach, a w dniach 26 lipca protesty będą miały miejsce w Tarnowskich Górach oraz we Wrocławiu.

Problemy w PKP Cargo

Na początku lipca zarząd PKP Cargo poinformował o zamiarze przeprowadzenia zwolnień grupowych, mających objąć do 30 proc. załogi. Wcześniej pod koniec maja tego roku zarząd PKP Cargo zdecydował o uruchomieniu programu skierowania do 30 proc. pracowników na tzw. nieświadczenie pracy. Zarząd zaproponował ponadto stronie społecznej rozwiązanie zakładowego zbiorowego układu pracy i porozumienia ws. wzajemnych zobowiązań stron tego układu. Z kolei w czerwcu zarząd przewoźnika podjął uchwałę o jednostronnym rozwiązaniu, z upływem 24-miesięcznego okresu wypowiedzenia, Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy.

Minister przypomniał ostatnio, że oferty PKP Cargo na przewóz węgla energetycznego z kopalni Bogdanka dla Enea Wytwarzanie okazały się najlepsze w przeprowadzonej aukcji elektronicznej. Łączna wartość ofert to 138,4 mln zł brutto i dotyczą trzech zadań opiewających na łączny wolumen 9 mln ton.

Jestem przekonany, że jeżeli z taką starannością władze spółki będą podchodzić do kolejnych przetargów, to kolejne zamówienia będą świadczyć o tym, że ta firma naprawdę ma bardzo dobrą przyszłość przed sobą. Ja tylko i wyłącznie o takiej przyszłości myślę i przedstawiciele PKP SA, którzy mają 33 proc. udziałów w PKP Cargo, zabiegają o to, aby tylko w takim kierunku PKP Cargo podążało - dodał Klimczak.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(6)
ciekawski
42 min. temu
A gdzie byla Solidarność jak za Morawieckiego wozili wegiel za pol darmo? Przeciez upadlosc PKP Cargo to nie kwestia ostatnich miesiecy!
kajagodek
45 min. temu
piersze to zwolnić wszelkiej masci zwiąskowców, a potem przystapić w norlanych war, do rozmów !
logiczny
2 godz. temu
Wiecie dlaczego kraj w stanie wojny może kupić upadające polskie przedsiębiorstwa za kanclerza zd. Liebke ?🤔 Dlatego ponieważ prezydent tego kraju to ta sama krew co Ursuli i sporej grupy reprezentującej 🌈 kneset na Ojro ☝️🤷‍♀️🤒
michał
3 godz. temu
nie bać Tuska on nie stoi ponad prawem
gniew
3 godz. temu
W jaki sposób p.o. prezesa chce odzyskać zaufanie zleceniodawców, jeśli pociągi PKP Cargo z braku maszynistów stoją po kilka dni na stacjach pośrednich i czekają na rozkradzenie ładunku? Na stacji koło mojego domu pociąg PKP Cargo stał przez trzy doby bez jakiejkolwiek obsady i z opuszczonymi pantografami. W tym czasie obok przejeżdżały dziesiątki pociągów prywatnych przewoźników. To jest jakiś sabotaż a nie żaden plan ratowania spółki!