Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

Kolejne zmiany w prawie łowieckim. Niechętni im są myśliwi

132
Podziel się:

Ministerstwo Klimatu i Środowiska szykuje zmiany w prawie łowieckim. Zmiany mają dotyczyć m.in. objęcia części gatunków ptaków zakazem polowań, ograniczenia polowań zbiorowych w niektórych okresach i zmianami w zasadach stosowania noktowizji podczas łowów. Sprzeciwiają im się środowiska łowieckie.

Kolejne zmiany w prawie łowieckim. Niechętni im są myśliwi
Zmiany w prawie łowieckim. MKiŚ chce zaostrzenia przepisów (zdj. ilustracyjne) (Adobe Stock, Kaspars Grinvalds)

O sprawie pisze serwis prawo.pl i przypomina, że Mikołaj Dorożała, podsekretarz stanu, główny konserwator przyrody w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, już wcześniej zapowiadał, że przy MKiŚ powstanie zespół ds. reformy gospodarki łowieckiej. Zasiąść w nim mają: myśliwi, przedstawiciele strony społecznej i naukowcy.

Zmiany w prawie łowieckim

Resort przy projektowaniu zmian oparł się na postulatach koalicji "Niech Żyją!". Dotyczyły one ochrony części dzikich ptaków w Polsce. Aktywiści wnoszą o wprowadzenie moratorium na polowania na wszystkie ptaki znajdujące się na liście gatunków łownych w Polsce.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Po nowych danych euforia. Ekonomista: tego nie da się dłużej utrzymać
Polowania na ptaki są okrutną tradycją, która obecnie jest silnie kwestionowana społecznie. Polowania te są okrutne i niepotrzebne, co więcej - szkodzą całym wrażliwym ekosystemom wodno-błotnym i wielu innym gatunkom ptaków, w tym chronionym i zagrożonym – wskazała w rozmowie z serwisem prawo.pl Izabela Kałucka, biolożka, prezeska Fundacji Niech Żyją!.

Resort rozważa też zmiany w polowaniach na dziki, które prowadzone są obecnie bez żadnych okresów ochronnych. Ograniczenia mają się też pojawić w polowaniach zbiorowych.

Serwis podaje też, że MKiŚ przewiduje też ograniczenie możliwości polowania z noktowizją. Taką możliwość wprowadzono w związku z rozprzestrzeniającym się afrykańskim pomorem świń (ASF). Według Mikołaja Dorożały noktowizja mogłaby być dopuszczona między czerwcem a końcem sierpnia, kiedy trwają żniwa, a rolnicy zgłaszają szkody.

Środowisko myśliwych sprzeciwia się zmianom

Zmiany dotyczące polowań na ptaki szczególnie rozpaliły emocje w środowisku myśliwych. Krytykują oni pomysł moratorium.

Moratorium na ptaki jest niezrozumiałe. W Europie są 82 gatunki ptaków łownych, w Niemczech – 30, a w Polsce – 13, które nie są zagrożone – wskazuje w rozmowie z serwisem prawo.pl Wacław Matysek, rzecznik Polskiego Związku Łowieckiego.

Nie zgadzają się też ze zmianami dotyczącymi noktowizji. – Optoelektronika służy bezpieczeństwu wykonywania polowania. Dzięki noktowizji i termowizji myśliwi odróżniają gatunki, polując po zmroku – tłumaczy rozmówca serwisu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(132)
Daniel
3 miesiące temu
Prawda zawsze leży po środku, poluje się na ptactwo dla przyjemności. Pytanie, ile jest przyjemności w zabijaniu ptaków - to takie żywe rzutki. Kiedyś bardziej dla mięsa i piórek. Noktowizja, drony, foto pułapki nie maja nic wspólnego z tradycyjnym polowaniem, a przecież do tradycji się odwołujemy. Tropienie, podchodzenie, rozpoznawanie to już przeszłość. Kiedyś przy pełni księżyca wzrastało pozyskanie zwierzyny płowej, teraz problem rozwiązuje noktowizja. Według rządzących i ekologów gospodarka łowiecka sprowadza się do ochrony pól, upraw leśnych i wypłaty odszkodowań. Myśliwy to taki świniopas pilnujący upraw rolnika i odpowiadający swoim majątkiem za szkody. Po co psy myśliwskie, żeby sobie postrzelać nie trzeba być myśliwym, kolekcjonować też można. Pozostaje ochrona upraw, albo będzie je chronił właściciel - rolnik, albo myśliwy jak pracownik państwowy ( PZŁ przejęło państwo), a kaczuszki niech latają.
SAUER 2024
3 miesiące temu
Wiem o polowaniach w nocy na zwierzynę płową, co jest formalnie kłusownictwem, więc jak brać łowiecka chce odzyskać poważanie w społeczeństwie, to niech wróci do tradycji i zdejmie z broni termo czy noktowizję. Dawniej nie byłeś pewien, to nie strzelałeś, polowało się przy księżycu, polowanie miało urok a dzisiaj im ciemniej, tym lepiej i strzela się do wszystkiego, co wyjdzie pod lufę. Powinno się zakazać takiego sprzętu do użycia. Darz Bór.
SAUER 2024
3 miesiące temu
Noktowizja nie ma nic wspólnego z tradycją łowiecką, etyką, przyjemnością z wykonywania polowania. Albo jesteś myśliwym albo terminatorem.
Taka Polska.
3 miesiące temu
Kiedyś łowiectwo było przywilejem, pan polował, chłop kłusował. Jeden dla przyjemności drugi dla mięsa. Gdyby tylko chodziło o "mięso" można je kupić bez konieczności posiadania samochodu terenowego, broni, optyki i wielu innych rzeczy. Do przyjemności dochodzą szkody łowieckie. Historia, kultura łowiecka, tradycja dla współczesnej elity o chłopskich korzeniach nie ma najmniejszego znaczenia. Jeżeli władza wszystko ograniczy, utrudni, nastawi społeczeństwo przeciwko myśliwym, to jaki jest sens polowań, funkcjonowania organizacji łowieckich. Jedni chcą "chronić" wszystko, drudzy prywatyzować obwody łowieckie, kolejni robić na tym kasę. Przyjemność która słono kosztuje, przestaje być przyjemnością. Zapominamy o społecznym wkładzie pracy na gospodarkę łowiecką. Może minister powoła Państwową Służbę Łowiecką, która będzie wykonywać polowania, chronić uprawy, szacować szkody i wypłacać odszkodowania. Może część myśliwych znajdzie tam zatrudnienie, dostanie służbowy samochód, broń, amunicję, wszystkie świadczenia jakie przysługują pracownikom. Pozostali pojadą polować do sąsiednich krajów, albo zezłomują broń. I o to chodzi panie ministrze.
Badura
3 miesiące temu
Noktowizja.Jak zainwestowało się kilkanaście tysięcy złotych, to trzeba to odrobić.Był taki program w tv gdzie było pokazane jak promineci PZŁ strzelają do łani w okresie ochronnym.Niestety jest to wierzchołek góry.A dla rolników najlepiej by było , jakby po południu nic się poruszło oprócz ich sprzętu.
...
Następna strona