Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Bartosz Wawryszuk
|

Miller chce, by pisano o nim w encyklopediach

0
Podziel się:

Bartosz Wawryszuk wyjaśnia, co wspólnego ma program SLD z Dalidą.

Miller chce, by pisano o nim w encyklopediach

Leszek Miller pozazdrościł ministrowi Kwiatkowskiemu, ale nie Krzysztofowi, czyli temu, który do niedawna kierował resortem sprawiedliwości, lecz Eugeniuszowi - przedwojennemu szefowi resortu skarbu i przemysłu. Szef SLD najwyraźniej chce, by o nim pisano w encyklopediach, jako o _ ojcu polskiego przemysłu _.

Aby ratować polską gospodarkę przed kryzysem, Miller nakreślił wczoraj wizjonerski plan budowy trzech dużych okręgów przemysłowych - Łódź, Kraków Trójmiasto. - _ Tu rzucimy miliard, tam drugi i trzeci i mamy pół miliona nowych miejsc pracy _ - któż by nie uległ tak świetlanej perspektywie?

Jest jednak jedno _ ale _. O ile Eugeniusz Kwiatkowski, który za sprawą prezydenta Ignacego Mościckiego trafił do rządu, był nie tylko politykiem, ale i technokratą, który miał wiele wspólnego z przemysłem, o tyle Leszek Miller jest przede wszystkim byłym aparatczykiem PZPR.

Dlaczego o tym przypominam? Dlatego że Eugeniusz Kwiatkowski miał wykształcenie i doświadczenie, które czyniło go idealnym kandydatem do budowania przemysłu w II RP. Wystarczy wspomnieć, że doprowadził do rozkwitu zakłady azotowe w Chorzowie i Tarnowie, a potem zbudował Gdynię i polską gospodarkę morską.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/167/130983.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wywiady/artykul/miller;rozdaje;miliardy;przemyslowy;wizjoner,218,0,1160410.html) *Miller rozdaje miliardy. Przemysłowy wizjoner? * Szef SLD uważa, że państwo musi bardziej rozwinąć sektor publiczny.

Słuchając lidera SLD, który jest absolwentem Wyższej Szkoły Nauk Społecznych przy KC PZPR mam poważne wątpliwości, czy śmiały plan budowy trzech okręgów przemysłowych ma jakąkolwiek szansę na realizację. Leszek Miller nie zdradził, niestety, skąd państwo ma wziąć trzy miliardy złotych na ich stworzenie. Nie sądzę, by sumę tę udało się wyrwać z kieszeni najbardziej zamożnych Polaków, których przewodniczący Sojuszu chce opodatkować 40-procentową stawką podatku dochodowego.

Janosikowe zapędy mogą przynieść zresztą więcej złego, bo jeśli nasi rodzimi bogacze będą musieli więcej oddawać fiskusowi, to może się okazać, że nie będzie komu inwestować w trzech nowych i wspaniałych okręgach. W kwestii podatków wiadomo też nie od dziś, że ich windowanie powoduje raczej odpływ, a nie napływ kapitału.

Program naprawy polskiej gospodarki sprokurowany przez SLD, można więc skwitować wdzięcznie tekstem przeboju Dalidy z lat 70. _ Paroles, paroles, paroles, paroles, paroles encore des paroles que tu semes au vent _ (czyli: Słowa, słowa, słowa, słowa, słowa i jeszcze raz słowa, które sieją wiatr).

Czytaj więcej w Money.pl
Platforma i PiS zgodne. Zobacz, w jakiej sprawie Przeciwko zwiększeniu roli państwa w gospodarce, czyli państwa w państwie zgodnie opowiedzieli się posłowie PO i PiS.
Pawlak: Pomysły SLD? Spóźniony ruch - _ Od mieszania urzędami niczego nie przybędzie, tak jak od mieszania herbata nie staje się słodsza _ - wicepremier skomentował propozycje opozycji.
"Opozycja bez przekonujących pomysłów" Zdaniem socjologów, SLD i Solidarnej Polsce brakuje świeżych twarzy. - _ To są ciągle te same nazwiska, nie ma nikogo nowego _.

Autor jest dziennikarzem Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)