Po trudnym okresie związanym z pandemią, a później z wybuchem wojny u naszych sąsiadów firmy posiadające sklepy stacjonarne nie tylko wreszcie powróciły na właściwe tory i podkręcają obroty, ale przede wszystkim myślą o ekspansji i rozwoju. Jedną z nich bez wątpienia jest OCHNIK, który – według raportu instytutu badawczego Euromonitor – zajmuje pierwsze miejsce na rynku w Polsce jako lider sprzedaży okryć wierzchnich, a także drugą pozycję na rynku galanterii i bagażu. Plany marki są bardzo ambitne, mowa chociażby o wykorzystaniu na większą skalę nowego konceptu tzw. dwusalonów.
Historia zatacza koło
Marka OCHNIK powstała w 1989 roku, kiedy na świeżo uwolnionym rynku, po latach gospodarki centralnie sterowanej, Jacek Ochnik zamarzył o posiadaniu własnej skórzanej kurtki – na wzór gwiazd rocka, takich jak Iggy Pop czy Mick Jagger. Wspomniana kurtka, uszyta w jednym egzemplarzu przez lokalnego krawca, szybko została odkupiona przez znajomego, co było dla Jacka i Cezarego Ochników impulsem do otworzenia własnego biznesu. Dziś od tego momentu mija 35 lat, a także 20 lat od otwarcia pierwszego salonu stacjonarnego OCHNIK. Okres popandemiczny to dobry moment, aby ponownie popłynąć na fali wzrostu konsumpcji klientów, co firma ma szansę wykorzystać za sprawą swojego nowego konceptu. Chodzi o dwusalony, które mają być lokomotywą napędową marki w kolejnych latach.
– Nasza najnowsza koncepcja shop in shop zakłada otwieranie tzw. dwusalonów, czyli sklepów z dwoma wejściami i wyraźnie wyodrębnionymi strefami odzieżową i galanteryjno-walizkową. Pierwszy dwusalon otworzyliśmy w 2022 roku CH Copernicus w Toruniu, a jego pozytywny odbiór przez klientów i obiecujące wyniki sprzedażowe przesądziły o dalszym wdrażaniu w życie tego pomysłu. Aktualnie w naszej sieci funkcjonuje już blisko 30 dwusalonów, a za kilka lat ich liczba powinna być trzykrotnie większa" – mówi Marcin Ochnik, prezes zarządu OCHNIK S.A.
Dwusalony OCHNIK to przestronne sklepy o powierzchni od 300 do nawet 700 metrów kwadratowych, które mają nie tylko umożliwić odpowiednią ekspozycję bogatego asortymentu marki, ale również zadbać o tzw. pozytywne doświadczenia klientów. Konkurencja na rynku jest dziś ogromna, a na odbiór danej marki wpływa mnóstwo czynników, nie tylko końcowy produkt. Klienci wymagają nie tylko umożliwienia dokonania zakupów, ale również oceniają wystrój, koncept, asortyment czy szybką płatność.
Odpowiedzią na te wymagania się eleganckie dwusalony, gdzie w ramach jednej witryny stworzone zostały dwa osobne wejścia: do strefy OCHNIK i OCHNIK Accessories. W pierwszej oferowane są okrycia wierzchnie, skórzane i tekstylne, odzież i dodatki. Cała oferta, podzielona na wyraźnie wyodrębnione części damską i męską, umożliwia skompletowanie garderoby od stóp do głów. – Od 2004 oferta marki stale ewoluowała, rozszerzając się o dodatkowe grupy produktowe, od galanterii po bagaż, okrycia wierzchnie nieskórzane oraz odzież tekstylną. Aktualnie kolekcje OCHNIK umożliwiają dobór kompletnej garderoby, ale naszym głównym asortymentem pozostają okrycia wierzchnie i odzież skórzana, a także galanteria skórzana i walizki – dodaje Marcin Ochnik.
Drugie wejście w koncepcie "shop in shop" prowadzi do działu akcesoriów, w którym klienci znajdą galanterię i dodatki, w tym również szeroki wybór walizek podróżnych, które z roku na rok zwiększają swój udział w przychodach marki. W najnowszym i największym dwusalonie otwartym w kwietniu w Lesznie OCHNIK testuje nowoczesny system oparty na technologii RFID, a wkrótce uruchomi kasę samoobsługową, dzięki której klienci będą mogli robić zakupy bez oczekiwania w kolejce.
Przyszłość – rozwój i ekspansja
Marka OCHNIK zaczynała od produkcji skórzanych kurtek w domu rodzinnym, z czasem przechodząc do sprzedaży swoich produktów w dwóch 60-metrowych lokalach. Dziś sieć sprzedaży liczy 125 salonów, w tym prawie trzydzieści dwusalonów, a powierzchnia największego sklepu sięga prawie 700 metrów kwadratowych. Firma zatrudnia ponad 900 osób i jest w trakcie europejskiej ekspansji, mając swoje sklepy w Niemczech i na Ukrainie. W tym roku dołączą do nich także salony na Słowacji.
– Jednym z naszych priorytetów na najbliższe lata jest pojawienie się na kolejnych rynkach zagranicznych. Jesteśmy już obecni w Ukrainie i na tym rynku chcielibyśmy się dalej rozwijać. Mogę zdradzić, że jeszcze w tym roku otworzymy salony OCHNIKA na Słowacji. Oczywiście będziemy także kontynuowali rozwój naszej sieci w kraju – opowiada Marcin Ochnik.
W ciągu najbliższych kilku lat OCHNIK zamierza powiększyć sieć sprzedaży do około 160 salonów o łącznej powierzchni 50 000 metrów kwadratowych. Marka liczy również na wzmocnienie pozycji lidera w sprzedaży okryć wierzchnich oraz na zwiększenie udziału w rynku galanterii i bagażu.
Płatna współpraca z OCHNIK