Prace nad połączoną szczepionką przeciwko COVID-19 oraz grypie są dopiero na wczesnym etapie i ich sponsorem jest firma BioNTech. Początkowe badania mają dotyczyć oceny bezpieczeństwa preparatu oraz zdolności do budowania odpowiedzi immunologicznej organizmu - zaznacza Reuters.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Koncerny biorą się ostro do pracy
Badania nad podwójną szczepionką są przeprowadzone w Stanach Zjednoczonych. Koncerny poinformowały, że chcą przetestować nowy preparat na grupie ok. 180 ludzi w wieku od 18 do 64 lat. Jak donosi agencja Reutersa, na początku listopada pierwszy ochotnik otrzymał dawkę nowej szczepionki.
Oprócz dwóch koncernów - Pfizer oraz BioNTech - niezależne badania nad jedną szczepionką przeciwko dwóm chorobom przeprowadza także Moderna oraz Novavax.
Koncerny wciąż walczą z COVID-19
W tym roku koncerny farmaceutyczne intensywnie walczą z koronawirusem i wprowadzają na rynek nowe preparaty. Nowością są dwie szczepionki azjatyckich producentów, które zostały już dopuszczone do użycia. Chodzi o dwa bezigłowe produkty CanSino oraz Bharat Biotech, które są podawane w postaci wziewnego leku i preparatu do nosa w aerozolu.
O tym, że tzw. szczepionki bezigłowe są lepsze od tradycyjnych, przekonywał David Curiel, profesor z Washington University School of Medicine. - Dostarczanie szczepionki przez nos lub gardło ma potencjał budowania rodzaju odpowiedzi immunologicznej znanej jako odporność śluzówkowa lub odporność górnych dróg oddechowych - powiedział.
Jak przekonuje Curiel, taka droga podania szczepionki jest niezwykle istotna, ponieważ tzw. odporność śluzówkowa może budować odpowiedź immunologiczną w miejscach, gdzie najczęściej dochodzi do zakażenia Covid-19, a także potencjalnie je blokować. Naukowiec zaznacza, że taki rodzaj ochrony może także zmniejszyć prawdopodobieństwo roznoszenia wirusa za pomocą dróg oddechowych.