Koronawirus jest już w Polsce, idą spore zmiany w naszych zachowaniach. Jeżeli możemy, powinniśmy zostać w domu. W odpowiedzi na decyzję premiera Mateusza Morawieckiego i wprowadzenie stanu zagrożenia epidemicznego firmy podejmują decyzje o zamykaniu swoich oddziałów.
I tak zakupów nie zrobimy np. w Ikei. Decyzje o zamknięciu lokali podjęła również firma bukmacherska Fortuna.
- W związku z wprowadzeniem w Polsce stanu zagrożenia epidemicznego, w trosce o zdrowie klientów i pracowników, podjęliśmy decyzje o zamknięciu od 15 marca na najbliższe dwa tygodnie wszystkich własnych naziemnych punktów Fortuny - poinformowali przedstawiciel firmy w mediach społecznościowych.
Warto pamiętać, że w tej chwili ograniczenia dot. sklepów dotyczą tylko niektórych branż i wyłącznie sklepów mieszczących się w galeriach handlowych (o powierzchni większej niż 2 tys. metrów kwadratowych).
I tak handel wyborami tekstylnymi, odzieżą, obuwiem, meblami, sprzętem oświetleniowy, sprzętem RTV i AGD oraz artykułami piśmiennymi i księgarskimi w galeriach handlowych od dziś - 14 marca - jest zabroniony.
Które sklepy w galeriach handlowych mają pozostać zamknięte? Te, które działają w centrach o powierzchni powyżej 2 tys. metrów kwadratowych i handlują:
- Wyrobami tekstylnymi
- Wyrobami odzieżowymi
- Obuwiem i wyrobami skórzanymi
- Meblami i sprzętem oświetleniowym
- Sprzętem radiowo-telewizyjnym lub sprzętem gospodarstwa domowego
- Artykułami piśmiennymi i księgarskimi
Wciąż otwarte mogą być punkty usługowe, czyli na przykład banki, pralnie, oddziały operatorów komórkowych. Jednocześnie otwarte są sklepy spożywcze oraz apteki. Na liście sklepów do zamknięcia nie ma również marketów budowlanych.