Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Robert Kędzierski
Robert Kędzierski
|

Kradzież wizerunku. Polscy miliarderzy idą do prokuratury

19
Podziel się:

W dobie gwałtownego rozwoju technologii cyfrowych, w tym sztucznej inteligencji (AI), cyberprzestępczość przybiera coraz to nowe formy. Jednym z najbardziej niepokojących trendów ostatnich lat jest kradzież wizerunku. Dotknęła co najmniej dwóch znanych polskich miliarderów.

Kradzież wizerunku. Polscy miliarderzy idą do prokuratury
Polscy miliarderzy na celowniku cyberprzestępców (Licencjodawca, Materiały prasowe)

Fałszywe reklamy to jeden z licznych sposobów wykorzystywanych przez cyberprzestępców do skłaniania swoich ofiar do określonych zachowań. Sprawcy tego typu groźnych incydentów coraz częściej wykorzystują zaawansowane narzędzia AI, tworzą fałszywe pliki audio i wideo, a następnie wykorzystują je do popełniania dalszych przestępstw, najczęściej oszustw finansowych.

Problem ten stanowi poważne wyzwanie dla organów ścigania, gdyż tradycyjne metody walki z cyberprzestępczością okazują się mało skuteczne w obliczu tak wyrafinowanych technik. Jest też wyzwaniem dla sieci społecznościowych, które nie są skuteczne w szybkim usuwaniu tego typu publikacji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Sprawdzam smartphone POCO

Miliarderzy na celowniku. Kulczyk i Brzoska w fałszywych reklamach

Kradzież wizerunku to proceder polegający na bezprawnym wykorzystaniu czyjegoś wizerunku (twarzy, głosu, a nawet charakterystycznych gestów) w celu osiągnięcia korzyści, najczęściej finansowych. Sprawcy, dzięki zaawansowanym narzędziom AI, są w stanie stworzyć bardzo realistyczne kopie głosów i wizerunków osób, które następnie wykorzystują do tworzenia fałszywych nagrań audio i wideo.

Ofiarami tego typu przestępstw padają najczęściej osoby publiczne, takie jak przedsiębiorcy, politycy czy celebryci, ale w praktyce zagrożony może być każdy użytkownik internetu. Cyberprzestępcy, posługując się skradzioną tożsamością, próbują nakłaniać ofiary do inwestowania w fałszywe projekty, przekazywania pieniędzy czy ujawniania poufnych informacji.

Przykładem takiego ataku stał się niedawno Sebastian Kulczyk, znany polski przedsiębiorca. Sprawcy, wykorzystując jego podrobiony głos i wizerunek, zamieścili na Facebooku film, w którym namawiali do inwestycji w fałszywą platformę internetową, obiecując ogromne zyski. Kulczyk, po odkryciu oszustwa, złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.

Uważam, że skuteczne zapobiegnie tego typu przestępstwom wymaga bezwzględnego ścigania i wykrywania, a dodatkowo ścisłej współpracy policji i administratorów platform internetowych, na których są zamieszczane. Niestety, cześć tego typu przestępstw w ogóle nie jest zgłaszana na policje, a jeżeli już, to sprawy te są masowo umarzane ze względu na trudności w wykryciu sprawcy. W konsekwencji ofiary takich przestępstw chcąc usunąć skutki naruszenia są zdane wyłącznie na siebie i swoją inicjatywę, najczęściej samemu publikując informacje o tym, że padli ofiarą kradzieży tożsamości - wyjaśnia w rozmowie z money.pl Maria Bysiewicz, adwokat.

Podobna sytuacja spotkała innego słynnego polskiego biznesmena.

Potwierdzam, że na wniosek moich prawników Meta zablokowała dostęp do filmów z moich wizerunkiem, przetworzonych przy użyciu techniki deepfake, a także konta, które były ich źródłami. Toczy się także postępowanie w prokuraturze w tej sprawie, mam nadzieję, że sprawcy tego oszustwa zostaną ukarani - stwierdził w rozmowie z money.pl Rafał Brzoska. Fałszywe reklamy wykorzystujące wizerunek twórcy InPostu również pojawiają się w sieci.

Jak działają hakerzy?

Cyberprzestępcy, chcąc ukraść czyjąś tożsamość, najpierw gromadzą jak najwięcej materiałów na temat swojej ofiary - nagrań głosowych, zdjęć, filmów. Następnie, wykorzystując zaawansowane algorytmy AI, tworzą cyfrowe kopie głosu i wizerunku, które są bardzo trudne do odróżnienia od oryginałów.

Jedną z najpopularniejszych technik jest tzw. deepfake, polegająca na tworzeniu realistycznych filmów, na których twarz i głos jednej osoby są "nakładane" na inną. Dzięki wykorzystaniu sieci neuronowych, oprogramowanie jest w stanie analizować ogromne ilości materiału źródłowego i na tej podstawie generować nowe, fałszywe nagrania.

Hakerzy wykorzystują też inne narzędzia AI, takie jak generatory języka naturalnego, które potrafią tworzyć teksty łudząco podobne do pisanych przez człowieka. W połączeniu z syntezą mowy, umożliwia to tworzenie fałszywych nagrań audio, na przykład rozmów telefonicznych.

Tak spreparowane materiały stają się następnie narzędziem do popełniania dalszych przestępstw. Hakerzy, podszywając się pod swoją ofiarę, mogą na przykład:

  • Nakłaniać jej znajomych czy współpracowników do przelewania pieniędzy na wskazane konto, rzekomo w celu realizacji jakiejś inwestycji;
  • Zachęcać do inwestowania w fałszywe kryptowaluty czy inne ryzykowne instrumenty finansowe;
  • Wyłudzać poufne informacje, takie jak hasła do kont bankowych czy dane osobowe;
  • Szantażować ofiarę, grożąc upublicznieniem kompromitujących (choć fałszywych) materiałów.

Skala i konsekwencje problemu

Problem kradzieży wizerunku przybiera na sile wraz z rozwojem technologii AI. Według ekspertów, liczba tego typu przestępstw będzie stale rosnąć, a straty ponoszone przez ofiary - tak finansowe, jak i wizerunkowe - mogą być ogromne.

Szczególnie niepokojący jest fakt, że wiele przypadków kradzieży tożsamości w ogóle nie jest zgłaszanych organom ścigania. Wynika to zarówno z obawy przed kompromitacją (zwłaszcza w przypadku osób publicznych), jak i z poczucia bezsilności wobec zaawansowanych technik stosowanych przez przestępców.

Nawet jeśli pokrzywdzeni decydują się na zgłoszenie sprawy, bardzo często postępowania są umarzane ze względu na trudności w wykryciu sprawców. Hakerzy stosują bowiem wyrafinowane metody ukrywania swojej tożsamości i zacierania śladów w sieci.

W rezultacie ofiary kradzieży wizerunku często są zdane same na siebie. Chcąc zminimalizować szkody, muszą wykazywać się własną inicjatywą - na przykład publikować informacje o tym, że padły ofiarą przestępstwa i ostrzegać innych przed możliwymi atakami.

Kradzież wizerunku problemem

Kradzież wizerunku to poważny problem, który wraz z rozwojem AI będzie przybierał na sile. Cyberprzestępcy, wykorzystując coraz doskonalsze narzędzia do podrabiania ludzkiego głosu i wizerunku, mogą wyrządzać ogromne szkody - tak finansowe, jak i wizerunkowe.

Aby skutecznie walczyć z tym procederem, konieczne jest wypracowanie nowych metod przeciwdziałania i ścigania sprawców. Kluczowa wydaje się tu ścisła współpraca organów ścigania, ekspertów od cyberbezpieczeństwa oraz administratorów platform internetowych, na których pojawiają się fałszywe materiały.

Równie ważna jest edukacja społeczeństwa na temat zagrożeń związanych z kradzieżą tożsamości. Użytkownicy internetu muszą być świadomi, że nawet najbardziej realistycznie wyglądające nagranie czy zdjęcie może być fałszywe i służyć do popełniania przestępstw.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(19)
Normal Obywat...
3 tyg. temu
To dopiero początek Al da popalić .
Alko
3 tyg. temu
Na pesjbuku jest tego masa, FB jest nietykalny.
Alko
3 tyg. temu
Na pesjbuku jest tego masa, FB jest nietykalny.
Taaaak
3 tyg. temu
Tacy wywalczą swoje, ale jak ja podałam policji kradzież i wyłudzenie internetowe, to kwestia czasu na umorzenie. I tyle. Sprawdzanie IP komputerów, kont bankowych itp. - to tylko w serialach paradokumentalnych i serialach o policji.
m_tv👿
3 tyg. temu
No cóż - za tyłki brać właścicieli stron internetowych, na których takie coś się pojawia. Facebooki, Tik Toki i tym podobne. Pełno tego.A ty człowieku szary - jak chcesz "pojechać" z Putinem albo inszym Natanjahu - STOP. Ja nie używam żadnych smarfonów - tylko zwykła stara komórka i nie mam żadnych szpiegowskich problemów - brak internetu w komórce. To wszystko co mam w temacie do przekazania. Miłego dnia...