Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MLG
|

Krótszy tydzień pracy. "Trwają poważne analizy"

48
Podziel się:

Trwają analizy nad wprowadzeniem czterodniowego tygodnia pracy. Centralny Instytut Ochrony Pracy ma przez rok badać, jak wprowadzenie tego rozwiązania wpłynie na wypadkowość w miejscu pracy i stan zdrowia pracownika - powiedział PAP Główny Inspektor Pracy Marcin Stanecki.

Krótszy tydzień pracy. "Trwają poważne analizy"
Szef PIP: trwają analizy nad wprowadzeniem czterodniowego tygodnia pracy (Adobe Stock, Michal_Bednarek)

Główny Inspektor Pracy w rozmowie z PAP powiedział, co sądzi na temat czterodniowego tygodnia pracy.

- Przeanalizowałem wszystkie w miarę dostępne źródła dotyczące czasu pracy od XIX wieku i uważam, że kwestia skrócenia czasu pracy to zmiana, która niewątpliwie nas czeka – ocenił szef PIP.

Czterodniowy tydzień pracy w Polsce. Trwają analizy

Jak dodał, eksperci przewidują, że w 2030 r. czas pracy wyniesie 15 godzin. "A w 2050 r., powtarzając słowa Elona Muska, będzie pracował tylko ten, kto chce" – stwierdził Stanecki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nowe systemy bezpieczeństwa w autach. Na Podlasiu o decyzji Unii

Poinformował, że "trwają poważne analizy nad wprowadzeniem czterodniowego tygodnia pracy" w Polsce.

- Centralny Instytut Ochrony Pracy ma przez rok badać, jak wprowadzenie tego rozwiązania wpłynie na wypadkowość w miejscu pracy i stan zdrowia pracownika. Moim zdaniem, to będzie odpowiedź na pytanie, czy jesteśmy już na to gotowi – powiedział Główny Inspektor Pracy.

Zdaniem szefa PIP badania prowadzone przez CIOP pozwolą na rzetelną ocenę, jak tego typu rozwiązanie wpłynie na wydajność pracowników.

- Większość badań naukowych pokazuje, że jeżeli chodzi o skrócenie czasu pracy, to dominują pozytywy. Aczkolwiek są też zastrzeżenia. W trakcie badań ludzie osiągali wysoką wydajność w ciągu 4 dni, bo mieli w perspektywie 3 dni wolne, a pracę wykonywali krótko, bo badanie było krótkie. Jesteśmy w stanie pracować trzy miesiące na maksymalnych obrotach, mając w perspektywie to, że będziemy pracowali krócej, ale nie wiadomo, co będzie na przykład po upływie trzech lat, czy ludzie będą dalej w stanie tak ciężko pracować – powiedział Stanecki.

Podkreślił, że dominującym trendem jest jednak poprawa komfortu. - W szczególności zwraca się uwagę na sen, bo zaburzenia snu to jest plaga XXI wieku. Z badań wynika, że skrócenie czasu pracy wpływa na poprawę snu, na równowagę między życiem zawodowym a prywatnym, na relacje rodzinne – wskazał szef PIP.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
praca
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(48)
ewree
16 godz. temu
watpie aby to polska gospodarka wytrzymała
Gacek
21 godz. temu
Kończy się Unia. Niedługo zrobią 2 dniowy dzień pracy bo w kołchozie nie ma roboty. Tak to jest jak rządzi postkomuna
Mietek
wczoraj
Te analizy to potrwają conajmniej do końca kadencji obecnego rządu, to będzie najlepsza kiełbasa wyborcza jaką może obiecać. Oczywiście obiecać a nie zagwarantować.
82adam
wczoraj
Oczywiście że krótszy tydzień pracy pozytywnie odbije się na pracowniku,tylko nie wiem czy gospodarka to udźwignie. Bo w przypadku zakładów pracy jedynym wyjściem będzie zwiększenie zatrudnienia, albo automatyzacja procesów produkcji. W jednym i drugim przypadku oznacza to zwiększenie kosztów produkcji, a co za tym idzie podniesienie cen produktów. No i ciekawe co na to ZUS i jego składki? Czy będą niższe ze względu na mniejszą liczbę godzin pracy? Znając tą instytucję,to wątpię 😅. Ja prowadzę jednoosobową działalność gospodarczą, więc ten eksperyment mnie nie dotyczy,ale chętnie zobaczę efekty tej "rewolucji".
inka
wczoraj
piątki jestem już bez życia, nie mam siły, czekam z utęsknieniem aby odpocząć i się choć trochę wyspać...nie mogę się doczekać piątków wolnych.
...
Następna strona