- Od 6 czerwca będą przedłużone do 25 czerwca obowiązujące reguły, czyli reżim sanitarny, ale zdecydowaliśmy się na zmiany, może nie fundamentalne, ale jednak - mówił we wtorek na konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski.
Najważniejsze dla organizatorów zamkniętej do tej pory branży eventowej jest to, że rządzący przywracają możliwość prowadzenia targów, konferencji i wystaw. Na razie jednak z limitami, które są niezwykle ważne, jeśli chodzi o opłacalność ich organizacji i zainteresowanie ewentualnych zleceniodawców.
- To wszystko jednak z limitem uczestników. W przestrzeni zamkniętej jest to 1 osoba na 15 metrów kwadratowych. Z tym samym limitem otwieramy też sale zabaw dla dzieci - mówił minister.
Jak wyjaśnił Niedzielski, do limitu nie trzeba wliczyć już zaszczepionych. - Z jednej strony oparte jest to na badaniach, które wykazują, że szczepienie zabezpiecza przed rozprzestrzenianiem się zakażenia. Chcemy też w ten sposób zachęcać do szczepień - mówił Niedzielski.
Nowy obowiązek
Jak dodał, to na organizatorze imprezy spoczywa obowiązek wyliczenia konkretnego limitu z wyłączeniem już zaszczepionych. Pytanie, jak to zrobić?
- Załóżmy, że to jest np. impreza w hotelu. Konferencja połączona z kolacją dla wszystkich uczestników i noclegiem. Jak już wiemy, recepcjonistka nie może zapytać o szczepienie. Hotele proszą organizatorów spotkań czy konferencji o deklarację, czy i ilu uczestników wydarzenia jest zaszczepionych - wyjaśnia Piotr Pasek z agencji eventowej Work Group.
Jak dodaje, nie wie jak on, jako organizator, miałby zażądać pokazania certyfikatu szczepienia, skoro nie robią tego hotele.
- Zgodnie z moją wiedzą, nie mogę o to również zapytać w ankiecie przed organizacją imprezy. Nie wiemy też, jak mielibyśmy to weryfikować. Nie ma żadnych wytycznych, jak mam nad tym zapanować. Poza tym jest to dodatkowy obowiązek - mówi Pasek.
"Nie ma chętnych"
Nasz rozmówca tłumaczy, że na razie są tylko słowa ministra, a nie ma przepisów. Oczywiście, jego agencja dopuszcza możliwość, że będzie prosić o QR kody uczestników. Tu jednak pojawia się poważny problem.
- Przecież to są dane wrażliwe. To pociąga za sobą całą masę obowiązków związanych z zabezpieczeniem tych danych. Tymczasem powinniśmy się skupić na odrabianiu strat po zamknięciu branży. To samo w sobie nie jest łatwe, bo jak na razie nie ma jeszcze lawiny zapytań o organizację wydarzeń. To nie jest tak, że nagle wszyscy się rzucili i chcą organizować imprezy. Ciągle wszystko, co robimy, odbywa się w internecie - wyjaśnia Piotr Pasek.
Na konferencji obostrzeniowej dowiedzieliśmy się również o luzowaniu w innych obszarach. Z tym samym limitem, co eventy, rządzący otwierają też sale zabaw dla dzieci. Szef MZ poinformował też, że imprezy i zgromadzenia publiczne od 6 czerwca mogą się odbywać ze zwiększonym limitem do 150 osób. W tym uwzględniono również wesela.
Więcej osób będzie też mogło podróżować w transporcie zbiorowym. Od 6 czerwca limit będzie zwiększony do 75 proc. dostępnych miejsc w konkretnym środku transportu.