Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|

Mario Draghi ostrzega Europę. "Potrzebuje inwestycji na miarę planu Marshalla"

32
Podziel się:

Były szef Europejskiego Banku Centralnego Mario Draghi ostrzega przed "powolną agonią" europejskiej gospodarki. Podkreśla, że rośnie przepaść między gospodarkami UE i USA. Jego zdaniem Europa "potrzebuje inwestycji na miarę planu Marshalla i o wiele więcej innowacji".

Mario Draghi ostrzega Europę. "Potrzebuje inwestycji na miarę planu Marshalla"
Mario Draghi (GETTY, Bloomberg)

Mario Draghi podkreśla w artykule opublikowanych w tygodniku, że Europa "potrzebuje inwestycji na miarę planu Marshalla i o wiele więcej innowacji", bowiem jej wzrost gospodarczy spowalnia od dziesięcioleci, a starzejące się społeczeństwo musi znaleźć sposób na zwiększenie produktywności, by gospodarka mogła nadal rosnąć.

W poniedziałek były szef EBC i były premier Włoch przedstawił 400-stronicowy raport przygotowany na zlecenie Komisji Europejskiej, która szuka sposobów na przełamanie stagnacji gospodarczej w UE - przypomina "Economist".

Draghi ostrzega

Były szef EBC, którego energiczna polityka najprawdopodobniej uratowała strefę euro w latach kryzysu finansowego, ostrzegł w rozmowie z dziennikarzami, że europejskiej gospodarce grozi "powolna agonia".

W tekście zamieszczonym na łamach "Economista" Draghi podkreśla, że rośnie przepaść między gospodarkami UE i USA, co w dużej mierze wynika ze znacznie bardziej dynamicznego rozwoju sektora zaawansowanych technologii w Ameryce. Tymczasem w tym obszarze, który będzie kołem zamachowym wzrostu gospodarczego, Unia Europejska nie odnosi wielkich sukcesów.

Według Draghiego firmy europejskie specjalizują się w "dojrzałych" sektorach, które nie przyniosą przełomu, podczas gdy potrzebne są innowacje. Europejczykom nie brakuje pomysłów, ale szwankuje ich komercjalizacja, brakuje inwestorów i efektu skali, a plątanina przepisów stanowi kolejny problem.

Słaby sektor technologiczny nie tylko pozbawi (UE) szans na wzrost związany z nadchodzącą rewolucją AI. Ograniczy też innowacje w całym szeregu pokrewnych sektorów - farmaceutycznym, motoryzacyjnym, czy zbrojeniowym, gdzie wdrożenie AI będzie miało zasadnicze znaczenie dla przyszłości europejskiej gospodarki - wyjaśnia Draghi.

Były premier Włoch postuluje krajom unijnym wspólne finansowanie inwestycji i subwencji, które pozwolą na wypracowanie przełomowych technologii, wprowadzenie ich na rynek, wykorzystanie efektu ogólnoeuropejskiej skali.

- UE powinna zmierzać do tego, by dorównać Ameryce w obszarze technologii, ale wymaga to dalszej integracji europejskiego rynku i procesów decyzyjnych - uważa Draghi.

Co więcej, jest to również konieczne ze względu na bezpieczeństwo Europy. Aby zbudować potencjał obronno-przemysłowy Unia musi zsumować swe możliwości i nakłady finansowe. "Przemysł obronny UE jest zbyt pofragmentowany, brakuje mu standaryzacji i interoperacyjności sprzętu" - podkreśla polityk.

Wspólne finansowanie

Bez wspólnego finansowania w takich obszarach jak zamówienia zbrojeniowe czy transgraniczne sieci energetyczne zaniedbane pozostaną kluczowe aspekty zbiorowego bezpieczeństwa. Aby odnieść sukces, zachować dobrobyt i wolność Europa "musi zając nowe stanowisko wobec współpracy: usunąć przeszkody, zharmonizować zasady i prawa oraz skoordynować polityki" - podsumowuje Draghi.

Raport przygotowany pod jego auspicjami przez ekspertów głosi, że UE potrzebuje dodatkowo do 800 mld euro rocznie, by zapewnić sobie wzrost gospodarczy. Zdaniem autorów dokumentu można je pozyskać m.in. poprzez dalszą emisję długu wzorem funduszu odbudowy.

"Economist" ocenia w komentarzu, że bardzo wiele rozwiązań proponowanych przez Draghiego należałoby wdrożyć, jak na przykład głębsze zintegrowanie rynków europejskich, tak aby start-upy mogły skorzystać z efektu skali zarówno jeśli chodzi o klientów, jak i finansowych inwestorów

Draghi chce również - podkreśla "Economist" - by UE podejmowała wspólne decyzje dotyczące inwestycji publicznych, aby "uprościć gąszcz regulacji, w które uwikłane są europejskie firmy".

Jednak były szef EBC zbyt przychylnie potraktował apele tych ekonomistów, którzy stawiają przede wszystkim na rozwinięty eksport i domagają się subsydiów dla "strategicznych" sektorów, jak produkcja samochodów, oraz ceł na import z Chin. Niejasne pozostaje też jak dalece Draghi byłby skłonny wspierać rozwiązania interwencjonistyczne, których domaga się wielu polityków - komentuje brytyjski tygodnik.

W jego ocenie raport Draghiego nie zwraca dostatecznej uwagi na to, że sukces europejskich firm zależy od rynku, a nie od rządów; nie jest ponadto pewne, czy państwowe subsydia przynoszą gospodarce skumulowane korzyści, czy też wspierają jedynie jej faworyzowane sektory.

"Economist" zauważa, że dobrze wykorzystane subsydiowanie badań i rozwoju mogłoby być skuteczne na poziomie całego kontynentu. Zastrzega jednak, że kraje Europy Północnej mają niewielki apetyt na wspólne, unijne inwestycje.

Intelektualna przykrywka?

Istnieje ryzyko, że politycy posłużą się raportem Draghiego jako "intelektualną przykrywką", która pozwoli europejskim rządom na coraz bardziej interwencjonistyczną politykę, "a wtedy problemy Europy prawdopodobnie pogorszą się" - pisze tygodnik, znany z przywiązania do zasad wolnorynkowych.

Ważne jest, że Draghi odnosi się w dużym stopniu do kwestii bezpieczeństwa i w tym właśnie obszarze interwencjonizm jest znacznie bardziej przydatny niż jako narzędzie napędzania wzrostu gospodarczego - twierdzi "Economist".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(32)
WYRÓŻNIONE
sandy
2 tyg. temu
taaaa, zgraja w parlamecie ue podebatuje za dwa lata i uzgodni, że banany mają mieć taką i taką krzywiznę, ogórek musi być idealnie prosty a na obywateli trzeba nałożyć podatek od puszczania bąków - bo to też CO2. kto sprawdzał w dziecinstwie zapalniczką ten potwierdzi. aha, jeszcze te nakrętki od butelek! Zlikwidować całkowicie nakrętki a butelki zgrzewać w szyjce - każdy zrobi sobie sam dziurkę!
Prezydent2025
2 tyg. temu
Ten Pan to polityk i urzędnik a to co mówi to nowomowa. Europa nie ma demograficznych, surowcowych, w tym energetycznych a nawet już społeczno-kulturalnych fundamentów do wzrostu a zaciąganie długów przez polityków z Brukseli i ich rozdzielanie przez urzędników to przepis na wrzucanie banknotów do pieca zamiast docieplania budynku.
sw. Tomasz
2 tyg. temu
Przeciez mamy Zielony lad, Zilonych i Lewice, Ostatnie Pokolenie , rosliny i zwierzeta inwazyjne, nie mylic z emigrantami i to nie dziala ? czy to mozliwe by specjalisci z Brukseli tak sie myllili ? przeciez idziemy do wymazonego przez politykow swiata , dzielnie walczymy ze zmianami klimatu i niedlugo damy nastepny duzy krok do przodu. Beda ofiary podobne jak most Karola w Dreznie, mosty w Hamburgu i inne, ale nic nas nie powstrzyma w naszej drodze ku swietlanej przyszlosci.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (32)
Wdowa
2 tyg. temu
Tak się kończy komuna do tego indolencja ludzi którzy mogliby to powstrzymać ale wola siedzieć cicho i brac pieniądze .
pol
2 tyg. temu
polexit
Trent
2 tyg. temu
już widzę jak cały świat pędzi żeby inwestować w UE, w której co chwila rzuca się na na przedsiębiorców kolejne kłody - co chwila nowe obciążenia RODO, AML, ciasteczka, sygnaliści i kary wielomilionowe za każde naruszenie - chyba urzędasy UE nie mają pojęcia ile te ich pomysły kosztują przedsiębiorców
Eur
2 tyg. temu
Europa zmierza do upadku w zawrotnym tempie, no i gitara... nawet nowocześni komuniści to widzą
Kokodol
2 tyg. temu
spoko Mario Dragi , nie przejmuj sie , Sikorski z Tuskiem maja plan : kolorowa rewolucja w Rosji i wszyscy bedziemy milionerami bo kazdy z nas dostanie ranczo pod Moskwa
...
Następna strona