Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Agnieszka Zielińska
Agnieszka Zielińska
|
aktualizacja

Miało być mniej drewna z Polski do Chin. Jest więcej. Resort tak to tłumaczy

590
Podziel się:

Resort klimatu zapewnia, że chce ograniczyć eksport polskiego drewna za granicę. Ze statystyk jednak wynika, że w tym roku Polska wysłała znacznie więcej drewna do Chin niż rok temu. - Oczekujemy realnych działań, a nie deklaracji - mówi money.pl Piotr Poziomski, szef Polskiej Izby Gospodarczej Przemysłu Drzewnego.

Miało być mniej drewna z Polski do Chin. Jest więcej. Resort tak to tłumaczy
W I połowie 2024 r. eksport polskiego drewna do Chin wzrósł (Adobe Stock, East News, ALBINMARCINIAK, Mateusz Grochocki)

Szefowa Ministerstwa Klimatu i Środowiska (MKiŚ) Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała w sierpniu, że rząd zamierza zmniejszyć eksport nieprzetworzonego drewna z Polski, głównie do Chin.

Podobne deklaracje złożył miesiąc temu w rozmowie z money.pl wiceszef MKiŚ, Główny Konserwator Przyrody Mikołaj Dorożała. Poinformował wówczas, że powołano nieformalny zespół, który ma zająć się wprowadzeniem systemowych rozwiązań, ograniczających wywóz drewna z Polski.

Tymczasem okazuje się, że mimo zapowiedzi eksport drewna z naszego kraju do Chin w ostatnim czasie nie zmalał, ale znacząco wzrósł.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Czekają nas głodowe emerytury. To problem ekonomiczny, nie demograficzny - Biznes Klasa #14

"Oczekujemy realnych działań, a nie deklaracji"

Z najnowszych danych Polskiej Izby Gospodarczej Przemysłu Drzewnego wynika, że w pierwszym półroczu 2024 r. wyeksportowaliśmy do Chin ponad 151 tys. metrów sześciennych drewna więcej niż pierwszym półroczu 2023 r.

Z przykrością muszę stwierdzić, że mimo zapowiedzi resortu klimatu o zmniejszeniu skali eksportu drewna nic się w tej sprawie nie dzieje. W ograniczaniu na pewno nie pomogą również organizowane przez resort prasowe konferencje i wpisy na ten temat w serwisie X. Zamiast populistycznych deklaracji, składanych za pośrednictwem mediów, oczekujemy realnych działań w tym temacie - mówi money.pl Piotr Poziomski, prezydent Polskiej Izby Gospodarczej Przemysłu Drzewnego (PIGPD).

Jego zdaniem MKiŚ nie powołało dotąd w tej sprawie żadnego zespołu roboczego, mimo próśb ze strony dyrekcji Lasów Państwowych (LP) kierowanych do ministerstwa.

Jest propozycja zakazu wywozu drewna z Polski

Przypomnijmy: na początku sierpnia LP zaproponowały resortowi klimatu wprowadzenie zakazu wywozu drewna z Polski poza Unię Europejską od 1 stycznia 2025 r. do 31 grudnia 2028 r. Propozycja przewiduje uznanie drewna za surowiec strategiczny. Zakłada też zmiany w ustawie o zachowaniu narodowego charakteru strategicznych zasobów naturalnych kraju, a także w ustawie o ochronie konkurencji i konsumentów.

W ocenie Poziomskiego leśnicy jako jedyni zidentyfikowali problem. Jednak ich propozycja może być nieskuteczna. - Proces sprzedaży nieprzetworzonego drewna polega w praktyce na tym, że polscy przedsiębiorcy sprzedają surowiec zagranicznym firmom: litewskim, czeskim lub niemieckim. One następnie eksportują drewno za granicę za pośrednictwem polskich portów - słyszymy od naszego rozmówcy.

W praktyce - jak przekonuje szef PIGPD - nawet jeśli wprowadzimy zakaz eksportu drewna, to i tak eksportować będą je mogły zagraniczne podmioty.

Wiceszef resortu klimatu: Polityka LP w tym zakresie wymaga zmian

Poprosiliśmy resort klimatu o zajęcie stanowiska w tej sprawie. Na nasze pytania odpowiedział wiceminister Dorożała.

- Mnie również martwią dane dotyczące wielkości eksportu polskiego drewna. Tym bardziej że od kilku miesięcy staramy się zwiększyć dostępność drewna dla polskich przedsiębiorców. Przypomnę tylko, że 26 kwietnia pani minister Paulina Henning-Kloska nakazała dyrektorowi generalnemu Lasów Państwowych realizację dziewięciu punktów dotyczących tego, jak wspierać polską branżę drzewną - zauważa wiceszef MKiŚ.

Chodzi tu o dziewięć rekomendacji, których realizacja ma ograniczyć eksport nieprzetworzonego drewna z Polski. Jedną z nich jest skierowanie większej puli drewna do stałych i wieloletnich klientów Lasów Państwowych - tych, którzy mają historię zakupową.

Polityka LP w tym zakresie na pewno będzie wymagała zmiany. To oznacza podjęcie konkretnych działań, czego w tej chwili oczekujemy od Witolda Kossa, dyrektora Lasów Państwowych - wyjaśnia Dorożała.

Wiceminister dodaje, że o problemie związanym z eksportem polskiego drewna będzie rozmawiać także m.in. z Koalicją na rzecz Polskiego Drewna.

- Warto również dodać, że (w kontekście przytoczonych danych o eksporcie - przyp. red.) mówimy o pierwszym półroczu 2024. W wielu przypadkach ten okres dotyczy umów podpisywanych przez poprzednie szefostwo LP, za kadencji poprzedniego rządu - podkreśla.

Przedstawiciele sektora drzewnego odeszli od stołu

Przedstawicielom branży drzewnej nie do końca podoba się również pomysł ograniczania wycinek w państwowych lasach. Chodzi o tzw. moratorium dla lasów, wprowadzone w styczniu przez resort klimatu. Zgodnie z nim ograniczono albo wyłączono z wycinki około 100 ha najcenniejszych przyrodniczo obszarów. Obecnie w resorcie klimatu trwają na ten temat spotkania z przedstawicielami przemysłu drzewnego w ramach tzw. zespołu ds. wyznaczania lasów cennych społecznie i przyrodniczo.

- Nie jesteśmy temu przeciwni, ale mamy zastrzeżenia do trybu wprowadzania tych ograniczeń. Dodatkowo dzieje się to pod ogromną presją, często dowiadujemy się dosłownie z dnia na dzień o spotkaniach w tej sprawie. A przecież chodzi o decyzje dotyczące niemal jednej trzeciej powierzchni Polski - podkreśla Piotr Poziomski.

Z tego powodu reprezentanci kilku organizacji z sektora drzewnego zdecydowali się chwilowo zawiesić swoją obecność we wspomnianym zespole. Tłumaczą, że ich "argumenty, dostarczane analizy i publikacje, nie zostały - nawet w najmniejszym stopniu, wzięte pod uwagę przy pracach dotyczących przedmiotowego tematu". Takie słowa padają w ich oświadczeniu zamieszczonym na stronie PIGPD, pod którym podpisali się Roman Malicki, prezes Polskiego Komitetu Narodowego Epal, Longin Graczkowski, prezes Stowarzyszenia Przemysłu Tartacznego i Janusz Dawidziuk, dyrektor w Polskim Towarzystwie Leśnym.

Dokąd jedzie polskie drewno

Z ostatnich danych przekazanych przez LP wynika, że w latach 2019-2023 za granicę sprzedano łącznie 14,3 mln ton nieprzetworzonego drewna z Polski. Rok temu było to 2,2 mln ton.

Powołując się na wyliczenia Głównego Urzędu Statystycznego, Lasy Państwowe podały jednocześnie, że w latach 2019-2023 najwięcej nieprzetworzonego drewna wyeksportowaliśmy do Niemiec - 5,3 mln ton. Wysyłka drewna do naszych zachodnich sąsiadów stanowiła 37 proc. eksportu w tym czasie.

Na dalszym miejscu znalazły się "inne kraje", do których wysłano 5,1 mln ton drewna (35 proc.), a na kolejnym - Chiny. W sumie do Państwa Środka w latach 2019-2023 trafiło 4 mln ton drewna, co stanowi 28 proc. eksportu tego surowca. Wśród "innych krajów" pięcioma największymi rynkami, do których eksportowano nieprzetworzone drewno z Polski w latach 2019-2023, były: Słowacja, Czechy, Szwecja, Litwa i Estonia.

Agnieszka Zielińska, dziennikarka money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(590)
Hyhy
przed chwilą
Kolejny konkret Tuska w realizacji
proste
2 min. temu
Skoro las jest do wycinki to się go wycina i skonczcie płakać. Jak komus się wycinka nie podoba to placcie mi za niewycinanie!!!!!!!!!!!!!!!!
basia świętos...
2 min. temu
a ja wciaż czekam na te 100 obietnic...
Coś za coś
3 min. temu
Ryby pływają do góry kopytami a drzewa są nadal masowo rżnięte, ale uśmiechajmy się wszak za moment urosną nam wokół używane niemieckie wiatraki....
janek
3 min. temu
OD kiedy to 100hektarw to jedna trzecia pow.POLSKI
...
Następna strona