Niemcy pozostają atrakcyjnym celem dla imigrantów z całego świata. W ubiegłym roku przyjechało tam o 400 tys. osób więcej, niż wyjechało. Największa grupę nowych mieszkańców Niemiec stanowili Rumuni, Chorwaci i Bułgarzy – wynika z najnowszego raportu Federalnego Urzędu Statystycznego w Wiesbaden.
Według autorów raportu dodatnie saldo migracyjne, czyli różnica między liczbą osób, które przyjechały do Niemiec a tymi, które wyjechały, wyniosła w przypadku Rumunów 68 tysięcy osób. Chorwatów przybyło 28 tys., a Bułgarów 29 tys.
Polaków przybywa, ale wolniej
Różnica między liczbą Polaków, którzy osiedlili się w Niemczech, a z Niemiec wyjechali, wyniosła w ubiegłym roku 20 tys. (143 tys. przyjazdów, 123 tys. wyjazdów). Oznacza to, że Polaków w Niemczech wciąż przybywa, ale dzieje się to wolniej niż w minionych latach. Jeszcze w 2017 roku liczba Polaków zwiększyła się o 34 tysiące.
Obejrzyj: "Powrotów nie będzie". Brexit utrudni życie, ale nie wypchnie Polaków z Wielkiej Brytanii
Niemcy notują dodatnie saldo migracyjne nieprzerwanie od 2010 roku. W rekordowym roku 2015, w szczycie kryzysu uchodźczego, dodatnie saldo wyniosło 1,5 miliona osób. Od tego czasu regularnie spada. W 2017 roku wyniosło 416 tys. osób, w ubiegłym 400 tys. Połowę tej liczby stanowili obywatele innych krajów Unii Europejskiej.
15 lat na emigracji. Dziś mówią: "wracamy!"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl