Budownictwo zwłaszcza infrastrukturalne ( drogi , infrastruktura kolejowa , mosty . infrastruktura gazownicza i naftowa ( rurociągi ) i sieci elektryczne i infrastruktura przeładunkowa w portach i na lądzie powinny być teraz kołem zamachowym naszej gospodarki. Zwłaszcza budowy na wolnym powietrzu które nie generują tak dużego zagrożenia epidemiologicznego i mogące wchłonąć zwalnianych pracowników winny być oczkiem w głowie dzisiejszych władz. Gorzej jest z infrastrukturą kubaturową bo tu jest większy bezpośredni kontakt miedzyludzki. Ale przy odpowiedniej organizacj i stałych badaniach przesiewowych i stosowaniu zaleceń epidemiologów jest to do opanowania. Bezrobotni winni w pierwszej kolejności być kierowani do budownictwa. To teraz interes narodowy.