Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. MZUG
|
aktualizacja

"Najgorszy wynik". Polski miliarder nie miał litości

241
Podziel się:

W niedzielę zakończyły się Igrzyska Olimpijskie w Paryżu. Polska w klasyfikacji medalowej zajęła 41. miejsce, zdobywając 10 medali w tym jeden złoty. "Najgorszy wynik polskiego sportu od 1956 roku, mimo wpompowania prawie pół miliarda złotych w przygotowania olimpijskie" - napisał Rafał Brzoska.

"Najgorszy wynik". Polski miliarder nie miał litości
Rafał Brzoska zapowiedział nowy projekt sportowy (East News, Tomasz Jastrzebowski/REPORTER)

Blisko 472 mln zł kosztowały przygotowania polskiej reprezentacji do igrzysk olimpijskich w Paryżu - wynika z danych Ministerstwa Sportu i Turystyki. Po raz ostatni Polska sięgnęła jedynie po 10 medali w 2004 r. w Atenach, ale wtedy mieliśmy na swoim koncie trzy złote krążki. Wynik z Paryża można porównać do igrzysk w 1956 r. w Melbourne. Wtedy na najwyższym stopniu podium stanęła tylko Elżbieta Krzesińska w skoku w dal. Ten wynik skomentował szef InPostu, miliarder Rafał Brzoska.

10 medali i 41. miejsce w klasyfikacji generalnej to nie są powody do dumy, tylko wymagają głębokiej refleksji. Najgorszy wynik polskiego sportu od 1956 roku, mimo wpompowania prawie pół miliarda złotych w przygotowania olimpijskie, świadczą jednoznacznie o tym, że wielu działaczy związkowych, już dawno temu zostało w blokach startowych - czytamy we wpisie na LinkedIn.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Jak skalować biznes w IT? - Jarosław Królewski w Biznes Klasie

"Archaiczne struktury związków"

Według przedsiębiorcy współczesny sport opiera się na tworzeniu profesjonalnych zespołów składających się z najlepszych specjalistów w różnych dziedzinach, takich jak medycyna, fizjoterapia i psychologia. Dodaje, że nawet najbardziej utalentowani i pracowici sportowcy, jakich mamy w Polsce, nie mają szans na rywalizację z globalnymi potęgami, jeśli są pozostawieni sami sobie.

Brzoska podkreśla, że polski sport znajduje się w kryzysie od 1989 roku i wymaga gruntownych reform, które nigdy nie zostały wprowadzone. Zarzuca dotychczasowym rządzącym krótkowzroczność i brak odwagi w naruszaniu "archaicznych struktur związkowych", które hamują rozwój sportu.

Najwyższa pora na poważną dyskusję jak wydawane są publiczne i prywatne pieniądze przez związki sportowe. Dosyć "leśnych dziadków" działaczy przyklejonych do stołków, dosyć wycieczek za pieniądze sponsorów, dosyć nepotyzmu, czas na poważne zmiany, bo tu nie chodzi tylko o liczbę medali, ale o naszą przyszłość i prawdziwą dumę narodową z sukcesów naszych ciężko pracujących ambitnych sportowców - czytamy we wpisie.

Jednocześnie Rafał Brzoska zapowiedział szczegóły "nowego europejskiego projektu sportowego wielkiego formatu", który zamierza stworzyć.

Polskie medale na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu 2024 roku

Jedyne złoto zdobyła Aleksandra Mirosław we wspinaczce sportowej. Po srebro sięgnęła męska drużyna siatkarzy oraz trzy panie: Klaudia Zwolińska (kajakarstwo górskie), Julia Szeremeta (boks) oraz Daria Pikulik (kolarstwo torowe). Natomiast brązowe medale wywalczyli: Aleksandra Kałucka (wspinaczka sportowa), Iga Świątek (tenis), Natalia Kaczmarek (lekkoatletyka), drużyna szpadzistek (Martyna Swatowska-Wenglarczyk, Alicja Klasik, Renata Knapik-Miazga, Aleksandra Jarecka), wioślarska czwórka podwójna mężczyzn (Dominik Czaja, Mateusz Biskup, Mirosław Ziętarski, Fabian Barański). W sumie dorobek Polski to jeden złoty, cztery srebrne i pięć brązowych medali.

Polski Komitet Olimpijski przeznaczy 4 mln zł na premie dla sportowców, którzy zdobyli medale igrzysk olimpijskich w Paryżu. Najlepsi polscy sportowcy, którzy zdobędą medale w Paryżu, otrzymują oprócz nagrody wiele różnych bonusów. Złota medalistka igrzysk w Paryżu, Aleksandra Mirosław z PKOl otrzyma 250 tys. zł premii, mieszkanie w nowo wybudowanym osiedlu, diament, obraz oraz voucher na wakacje.

Srebrni i brązowi medaliści mogą liczyć na te same nagrody rzeczowe, ale bez mieszkania. Otrzymają również odpowiednio 200 tys. oraz 150 tys. zł.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(241)
Kwas
6 dni temu
Ten co zaistniał w aferze odnośnie prania szmalu w Panamiel ?Tak net podawał.
Twój doradca
1 tyg. temu
Sport się uprawia a nie ogląda.Tych pieniędzy to z 50% poszło bokiem dla kolegów ,rodziny i reszty układu.
jANEK CZKAWKA
1 tyg. temu
Czasem nawet w moim kraju ktos coś mądrego powie.....
Myszowaty
1 tyg. temu
tylko Bosacka w musztardzie uzdrowi nasz sport.
Mało dostali
1 tyg. temu
kiedy nie wiesz że 500mln na 3 lata to mało... 500mln / 3 to 167mln rocznie. W tym są niestety, utrzymanie lub wynajęcie obiektów, praca trenera i fizjoterapeutów no i sam sportowiec, i zgrupowania. W przypadku sprzetogennych sportów to również sprzęt sportowy. Np. w bieganiu długim to biegacz wywala 6-8 par butów rocznie. No i tego nie widać - ale to również przygotowywanie zawodników do zdobycia minimów olimpijskich (co może się nie udać np w maratonach u panów rekord polski mamy już kilka MINUT wolniejszy niż minima olimpijskie.... ale też u nas to mało kto daje na maraton - właśnie dlatego że totalny brak wyników). Więc to może być nawet kilka tysięcy sportowców którzy po roku są zredukowani do kilku setek którzy mają rokowania. i nagle kończymy że tych pieniędzy jest ... well ... mało.
...
Następna strona