Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Katarzyna Izdebska-Białka
|
aktualizacja

Najnowsza tarcza odcina wiele branż od pomocy. Te protestują

4
Podziel się:

Firmy poobijane w czasie pandemii proszą o objęcie ich pomocą. Najnowsza jednak ogranicza się do branż bezpośrednio dotkniętych ograniczeniami.

Najnowsza tarcza odcina wiele branż od pomocy. Te protestują
Ograniczenia pandemiczne uderzyły w wielu przedsiębiorców, którzy nie mogą zarabiać (money.pl, Rafał Parczewski)

Nowa tarcza antykryzysowa 6.0 ma wesprzeć te branże, które kryzysem koronawirusowym i nowymi obostrzeniami zostały dotknięte najbardziej. Branże wymieniono według kodów PKD - klasyfikacji działalności. Dostaną ją m.in. przedsiębiorcy z branży gastronomicznej czy właściciele siłowni i placówek sportowych.

Zdaniem Łukasza Bernatowicza, wiceprezesa Business Centre Club, zakres jest zbyt wąski. Podkreśla on w "Rzeczpospolitej", że problemy dotykają przecież nie tylko branż bezpośrednio zamrożonych, lecz także tych, które z nimi współpracują.

Pandemia mocno zredukowała bowiem budżety wielu innych firm. Objęcia pomocą domagają się też m.in. taksówkarze, których przychody, jak twierdzą, zmalały nawet o 90 proc. "Brak pomocy finansowej ze strony rządu skutkować będzie bankructwem tysięcy polskich przedsiębiorców trudniących się zarobkowym przewozem osób taksówką" - twierdzą. I zapowiadają na środę strajk w 25 dużych miastach Polski.

Zobacz także: Tarcze antykryzysowe. "Nie jestem tu w rzędzie krytyków"

Podobny problem mają organizatorzy transportu zbiorowego, ale także firmy sprzątające w opustoszałych biurowcach, firmy kateringowe dostarczające jedzenie na imprezy służbowe czy ochroniarskie pilnujące bezpieczeństwa podczas koncertów.

Robert Lisicki z Konfederacji Lewiatan zastanawia się, czy zamiast kodów PKD lepsze byłoby pozostanie przy kryterium spadku przychodów, jak to było na wiosnę. - Wydaje się, że każda firm, która notuje spadek przychodów o 60 proc., znajduje się w sytuacji kryzysowej i powinna móc liczyć na pomoc publiczną – mówi w "Rzeczpospolitej".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(4)
Kok
4 lata temu
Pracownik ma pensje i przepracowane godziny dlatego niech go nie interesuje kondycja firmy . Albo niech otworzy swoją firmę koniec kropka
Ciasteczko
4 lata temu
Co z firmami które otwarły się w grudniu 2019 i nie mają się do czego porównać szkoda gadać odehciewa się żyć w tej Polsce.
chris
4 lata temu
Jak wygląda pomoc dla firm, Nowak dostaje 3 mln. i to wszystko, pracownik nie zobaczył nic - co to za pomoc, to rozdawnictwo, może dla wybranych, pomoc to wtedy gdy w firmie jest Covid lub podejrzenie, pracownicy idą na kwarantannę i za to płaci ZUS, Jandzie dali 3,8 mln i dalej nie zadowolona, to już są szczyty
bnm
4 lata temu
Trwa uzależnianie coraz większej liczby Polaków od rządowej pomocy. Mechanizm prosty i jak widać działa. PiS doprowadza do niemal bankructwa coraz więcej branż, następnie oferuje pomoc, oczywiście wdzięczni przedsiębiorcy zagłosują na dobroczyńcę, wszak bez rządu znaleźliby się pod mostem. Mój znajomy po utracie pracy wychwala PiS pod niebiosa, gdyby nie socjal musiałby szukać pracy, a tak ma zasiłek, 500 plus, rodzinne oraz inne benefity, dorabia na czarno w budowlance i ma wyrąbane na resztę.