Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

UE: Handel w internecie traci zaufanie klientów

0
Podziel się:

Coraz więcej Europejczyków kupujących w internecie ma powody do niezadowolenia. Towary docierają do nabywcy zbyt późno lub wcale. Często mają defekty, albo znacznie różnią się do zamówionych, wnika z badań Europejskiej Centrali Praw Konsumenta.

Coraz więcej Europejczyków kupujących w internecie ma powody do niezadowolenia. Towary zdocierają do nabywcy zbyt późno lub wcale. Często mają defekty, albo znacznie różnią się do zamówionych, wnika z badań Europejskiej Centrali Praw Konsumenta.

Centrala informuje, że odzyskanie pieniędzy bywa bardzo trudne. Najczęściej jest tak w przypadku zamówień międzynarodowych z powodu różnych przepisów prawnych. Nie zawsze możne też uzyskać reklamacje lub wymienić zamówiony produkt.

W ostatnim roku podwoiła się liczba składanych w Internecie reklamacji, jedna trzecia wszystkich zażaleń dotyczy firm niemieckich. Zbierają one więcej krytyki niż francuskie i brytyjskie razem. Jednocześnie Niemiecka Izba Handlowa jest jedną z pierwszych, która sprzeciwiła się projektowi unijnemu dotyczącemu wprowadzenia do handlu w internecie reguł sprzyjających klientom. 6600 ankietowanych menagerów z Europy wskazało, że różne przepisy dotyczące informacji o produkcie, reklamacji, kosztów wysyłki i zasad dostawy bardzo utrudniają sprzedaż.

Komisja Europejska przez trzy miesiące będzie zbierać propozycje, jak odzyskać i wzmocnić zaufanie klientów do tego typu handlu.

Meglena Kuneva, szefowa Komisji Praw Konsumenta, przyznaje, że zmiany są konieczne. Podaje przykład Francuza, który zamówił książkę w Danii: w książce brakowało 20 stron. Księgarnia odmówiła reklamacji, chociaż ta była zgodna z prawem francuskim, które przyznaje klientowi więcej czasu na dokonanie zwrotu, niż duńskie. Dobrym rozwiązaniem byłoby ujednolicenie długości terminów reklamacji w krajach Unii, ale jak mówi Kuneva, jest to niezwykle trudne zadanie.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)