Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MWL
|

Nie dla wszystkich wysokie rachunki za prąd. Oto kto zapłaci mniej

59
Podziel się:

Nowe cenniki za prąd na kolejne miesiące oznaczają dla większości obywateli niewielkie, przynajmniej na razie, podwyżki, rzędu nie więcej niż 30 zł w skali miesiąca - pisze "Rzeczpospolita". Zwraca uwagę, że nie wszyscy zapłacą więcej.

Nie dla wszystkich wysokie rachunki za prąd. Oto kto zapłaci mniej
prąd, rachunek, bezpiecznik, kwh, energetyczny, skrzynka, licznik, awaria (Adobe Stock, barnaba)

Urząd Regulacji Energetyki wyliczył, że od 1 lipca do 31 grudnia rachunek za prąd w statystycznym gospodarstwie domowym wzrośnie o 27,5 zł netto miesięcznie. Założenie? Roczna konsumpcja na poziomie 2 MWh.

Dziennik przypomina, że zatwierdzone przez URE taryfy sprzedaży energii elektrycznej wynoszą średnio 623 zł za MWh. "Takiej ceny jednak dzięki mrożeniu nie będziemy płacić" - czytamy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Jak wyglądają kulisy branży stacji paliwowych? - Adam Sikorski w Biznes Klasie

Ceny energii od lipca 2024. Kto zapłaci więcej, a kto mniej za prąd?

Do końca czerwca obowiązywała zamrożona cena energii elektrycznej do limitu zużycia 2 MWh w ciągu roku. Powyżej tych limitów każda kolejna MWh kosztowała nie 412 zł, ale już 693 zł. Teraz jednak znika roczny limit i dla wszystkich pojawia się jedna kwota 500 zł za MWh.

Dla tych, którzy mieścili się poniżej dotychczasowego progu zużycia to oznacza podwyżkę - czytamy w "Rz". Wzrost rachunków za energię elektryczną nie dotknie wszystkich.

"Tacy konsumenci jak duże rodziny, użytkownicy pomp ciepła czy ładujący pojazdy elektryczne, a więc wszystkie te podgrupy mieszczące się w taryfie G11, a zużywające więcej energii niż przeciętne gospodarstwo domowe, a więc więcej niż 2 MWh w skali roku – zapłacą de facto mniej" - czytamy w "Rz".

W rachunku za energię elektryczną oprócz taryfy za sprzedaż, znajduje się też taryfa za przesył energii, która nie podlega mrożeniu. I choć ze stawki 289 zł za 1 MWh wzrośnie do 430 zł za MWh, w drugiej połowie roku zostanie pomniejszona o tzw. stawkę opłaty mocowej, która wynosi od 2,66 zł do 14,9 zł netto miesięcznie (stawka jest ryczałtowa i uzależnione od rocznego zużycia energii przez danego odbiorcę). "Zgodnie z ustawą o bonie opłata mocowa do 31 grudnia 2024 r. będzie wynosiła 0 zł" - czytamy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(59)
Maria
5 godz. temu
No to wymyślili jak jeszcze można okraść Polaków. Mamy rząd proniemiecki. To Niemcy mają być bogacić a nie my. Nie na darmo przysłali namiestnika.
Ja nie chodzę...
18 godz. temu
Złodziejski następny rząd złodziei i oszuści odeszli a drudzy przyszli do koryta rządowego i nakrasc kasy ile się da. A my Polacy podwyżki. Zlodzje. Ciemnota Polska wybraliście złodziei. Ja nie chodzę na wybory i dobrze nie przykładam ręki vdo okradania Polski. Tusk okrada ludzi w biały dzień
Gonia
21 godz. temu
Kołomyja że nikt tego nie kuma kiedyś było tak cena za kilowat razy zużycie i każdy wiedział ile ma zapłacić teraz waty pity city akcyze abonamenty przesyły ludzie kto to wszystko wymyśla i kto ma to płacić żeby zarobić mógł ktoś
Gonia
21 godz. temu
500 zł to ja płacę za zużycie 317 kilowatów miesięcznie a oni piszą że 500 zł za kilowatogodzinę czyli 1000 kilowatów ciekawe skąd biorą te rachunki moja firma energetyczna to Tauron
Rencista
2 dni temu
W tym kraju jest tyle rzek dlaczego nikt nie postawi na regionalne elektrownie wodne
...
Następna strona