Cytowany przez "Financial Times" szef banku centralnego Niemiec ostrzegł, że stopy procentowe muszą nadal rosnąć pomimo ryzyka recesji, ponieważ inflacja osiąga dwucyfrowy poziom po raz pierwszy od 1951 roku. Joachim Nagel powiedział dziennikowi "Rheinische Post", że ostatni skok cen energii, spowodowany ograniczeniem dostaw gazu przez Rosję, prawdopodobnie spowoduje, że niemiecka inflacja przekroczy jesienią tego roku 10 procent i utrzyma się na tym poziomie w przyszłym roku.
- Problem inflacji nie zniknie w 2023 r. Wąskie gardła dostaw i napięcia geopolityczne prawdopodobnie będą się utrzymywać. Tymczasem Rosja drastycznie zmniejszyła dostawy gazu, a ceny gazu ziemnego i energii elektrycznej wzrosły bardziej niż oczekiwano - zaznaczył. Dodał, że rośnie prawdopodobieństwo, że inflacja będzie wyższa niż wcześniej prognozowana (4,5 proc.).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak podaje "FT", ekonomiści obniżyli ostatnio swoje szacunki dotyczące wzrostu gospodarczego w Niemczech i strefie euro w tym roku, podnosząc jednocześnie prognozy inflacji i ostrzegając, że koniec dostaw energii z Rosji zmusi Berlin do racjonowania gazu dla użytkowników z sektora przemysłu ciężkiego.
Moskwa zwiększyła w piątek presję na ceny energii, ogłaszając, że zamknie na trzy dni gazociąg Nord Stream 1 - główny kanał przesyłowy gazu do Europy - w celu przeprowadzenia napraw pod koniec miesiąca, po tym jak już wcześniej ograniczyła dostawy do 20 proc. możliwości - czytamy.
Sytuacja gospodarcza w Niemczech
Dodatkowe problemy dla niemieckiej gospodarki przyniosła fala upałów i susza, która obniżyła poziom wody na Renie poniżej poziomu, przy którym barki mogą być w pełni załadowane, ograniczając w ten sposób dostawy dla fabryk. - Jeśli dojdą do tego dalsze problemy z dostawami, na przykład z powodu przedłużającego się niskiego poziomu wody w rzekach, perspektywy gospodarcze na drugą połowę roku ulegną dalszemu pogorszeniu. W miarę pogłębiania się kryzysu energetycznego recesja następnej zimy wydaje się prawdopodobna - powiedział Nagel.
Jego zdaniem, Europejski Bank Centralny będzie musiał nadal podnosić stopy procentowe. - Przy wysokiej inflacji muszą nastąpić dalsze podwyżki - powiedział.
"FT" przypomina, że niemiecka gospodarka w drugim kwartale 2022 r. znalazła się w stagnacji. Dodatkowo MFW obniżył swoją prognozę dla niemieckiego wzrostu w przyszłym roku o 1,9 punktu procentowego do 0,8 procent, co było największą obniżką wśród wszystkich krajów strefy euro.