Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. DSZ
|

Nieoczekiwane uderzenie w tarczę rządu. Ropa naftowa najdroższa od 7 lat

26
Podziel się:

Ropa naftowa w USA przebiła poziom 85 dol. za baryłkę, a europejska ropa Brent kosztuje już ponad 87 dol., najwyżej od 2014 r. Odrodzenie napięć geopolitycznych na Bliskim Wschodzie zaniepokoiło globalnych inwestorów na rynkach paliw - informują maklerzy. To osłabi działanie tarczy antyinflacyjnej rządu.

Nieoczekiwane uderzenie w tarczę rządu. Ropa naftowa najdroższa od 7 lat
Cena ropy naftowej znów zaczęła rosnąć. To źle wróży cenom na stacjach. (East News, Robert Stachnik)

Baryłka amerykańskiej ropy West Texas Intermediate w dostawach na luty kosztowała z samego rana na NYMEX w Nowym Jorku już powyżej 85 dol. Z kolei europejska Brent na ICE w Londynie w dostawach na marzec jest wyceniana po ponad 87 dol. za baryłkę, co jest najwyższym poziomem od siedmiu lat.

Ropa najdroższa od 7 lat

Co takiego się wydarzyło, że ropa nagle zdrożała? Inwestorów zaniepokoiły informacje o wybuchach cystern paliwowych w stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich Abu Zabi.

Trzy ciężarówki cysterny eksplodowały w jednej z przemysłowych dzielnic Abu Zabi, w okolicach magazynów koncernu naftowego ADNOC. Eksplozje najprawdopodobniej spowodowały drony. Do ataku w ZEA przyznali się jemeńscy rebelianci Huti. Rzecznik szyickich rebeliantów Huti poinformował, że grupa przeprowadziła operację militarną "w głębi terytorium ZEA".

W poniedziałek doszło także do pożaru w rozbudowywanej części portu lotniczego w emirackiej stolicy.ZEA są ważnym uczestnikiem kierowanej przez Arabię Saudyjską koalicji, która od 2015 r. wspiera rząd Jemenu w walce z popieranymi przez Iran Huti. Jednak w 2019 roku ZEA wycofały większość swoich wojsk z Jemenu.

Kontrolujący północno-zachodnią część Jemenu Huti wielokrotnie atakowali rakietami i dronami cele w Arabii Saudyjskiej. W przeszłości informowali również o atakach na cele w ZEA; doniesienia te były dementowane przez władze w Abu Zabi.

Zobacz także: Kryzys w Wielkiej Brytanii. Polak o dramatycznej sytuacji na stacjach paliw

Mało ropy na rynku

Ale to nie wszystko. Problem jest także z podażą "czarnego złota". Analitycy Goldman Sachs zwracają uwagę, że na rynkach ropy jest zaskakująco duży deficyt surowca, ponieważ wariant Omikron koronawirusa ma słabszy wpływ na rynki paliw niż poprzedni szczep Delta, który wymusił ostrzejsze ograniczenia w gospodarkach i wpłynął na spadek zapotrzebowania na paliwa.

GS szacuje, że do lata tego roku zapasy ropy w krajach OECD znajdą się na najniższym poziomie od 2000 r. przy spadku wolnych mocy produkcyjnych krajów OPEC+ do historycznie niskiego poziomu ok. 1,2 mln b/d.

Stratedzy Goldman Sachs wskazują, że nie ma co liczyć na wzrost podaży irańskiej ropy co najmniej do II kw. 2023 r. ze względu na brak postępów w prowadzonych przez Iran i kraje Zachodu negocjacjach dot. programu nuklearnego.

GS podwyższył więc swoją prognozę cen spot ropy Brent w III i w IV kw. 2022 do 100 dol. za baryłkę, a w całym 2022 r. podwyższył ją do średnio 96 dol. za baryłkę z szacowanych poprzednio 81 dol. Na 2023 r. prognoza cen ropy Brent została zaś podwyższona przez Goldman Sachs do 105 dol. za baryłkę z 85 dol.

Tarcza Antyinflacyjna z problemami

Wyższa cena ropy oznacza problemy dla rządzących. "Oczywiste jest, że obniżenie stawki VAT na paliwa z 23 proc. na 8 proc. przełoży się automatycznie na obniżkę cen paliw na stacjach. Nie możemy jednak zapominać, że w dalszym ciągu ceny paliw będą uzależnione od poziomu ceny ropy naftowej i paliw gotowych na rynku europejskim oraz kursu USD/PLN i to że zapłacimy niszy podatek nie oznacza, że ceny pozostaną stabilne na poziomie 5 zł/l" - piszą eksperci BM Reflex.

Tymczasem Daniel Obajtek, szef Orlenu był w poniedziałek 17 stycznia pytany w Polsat News m.in. o to, czy ceny paliw mogą spaść do poziomu 5 zł. Prezes Orlenu aż tak dobrych informacji dla polskich kierowców nie miał. I tak z jego zapowiedzi wynika, że obniżka będzie spora.

"To może być poziom około 5,20 lub więcej" - powiedział Obajtek. Dodał też, że już i tak tej skali obniżki cen trudno "zaplombować". Bo jak wyjaśnił, ceny paliw zmieniają się co dzień, co jest działaniem rynkowym.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(26)
WYRÓŻNIONE
Beka xd
3 lata temu
Chcieliśmy wam Polacy zrobić dobrze, tylko akurat tak się złożyło że prezerwatywy podrożały.
Brawo PiS
3 lata temu
Mamy nowego wroga, ropę która za c.uja nie chce stanieć.
Roman
3 lata temu
a wam już w to grać. Byle POdrożało, byle obalić ten rząd, byle do KOryta wrócić
NAJNOWSZE KOMENTARZE (26)
Mariusz
3 lata temu
za poprzedniego rządu ropa nie kosztowała 80 dolarów za baryłkę tak jak teraz a ponad 120 i było taniej na stacjach paliw... więc niech tą prowizję orlen nieco obniży i będzie dobrze
EGON
3 lata temu
20.01 ropa 88 USD hurt Orlen 4,83 zł, 27.01 ropa po 89 USD, hurt Orlen 4,93 zł, Skąd ta cena? do końca stycznia podniosą cenę na 6,40 zł i obniżą VAT od lutego na 8% mistrzostwo świata. PIS to propaganda na skalę światową prowadzona, nie ma takich oszołomów w całej europie chyba u władzy
Adam N 1973
3 lata temu
@ Teddy(1). Za Tuska była mniejsza akcyza i Orlen miał nakazane żeby nie miał zbyt dużych zysków, bo planowano jego sprzedaż. Gdyby Orlen miał większe zyski, kupująca firma z zagranicy musiałaby więcej za niego zapłacić
Teddy(1)
3 lata temu
Nie mogę zrozumieć, dlaczego za Tuska ropa była po 170 dolarów za baryłkę a na stacjach benzyna po 6 zł? Teraz ropa ma być po 80 dolarów i na stacjach benzyna jest po 5,90zł, dzięki ogromnemu heroizmowi rządu i Obajtka. Skąd zatem Tusk brał kasę na dopłaty do paliwa?
Kierowca
3 lata temu
200 dolców za baryłkę co tak delikatnie po kilka dolarów podnosić , arabom i innym to pasuje , a my tylko kilkudniowym pozostawieniem tych blaszanych złomów na 4 kołach możemy pokazać że nie będą sprzedawali nic i może zmienią swoje myślenie bo człowiek sam sobie winien uzależniony od motoryzacji
...
Następna strona