- Jesteśmy przekonani, że mimo presji wywieranej przez USA budowa gazociągu Nord Stream 2 zostanie pomyślnie ukończona. MSZ Rosji zamierza to maksymalnie wspierać - dodał Pankin w rozmowie z agencją RIA Nowosti, cytowany przez PAP.
Zdaniem Moskwy i wiceministra, opór USA wobec Nord Stream 2 nosi znamiona "nieuczciwej konkurencji" na europejskim rynku energetycznym.
PAP przypomina, że w zeszłym tygodniu niemiecki dziennik gospodarczy "Handelsblatt" podał, że USA są gotowe wprowadzić dodatkowe sankcje na projekt Nord Stream 2, jeżeli strona rosyjska planowałaby go dokończyć na własną rękę.
Zobacz też: Podatek cukrowy. "Zamiast polskich, będziemy pić czeskie, słowackie i niemieckie napoje"
Z doniesień z Rosji wynika, że Gazprom mógłby wykorzystać do dokończenia gazociągu statek Akademik Czerski. Rosyjskie media poinformowały w poniedziałek, że jednostka ta wypłynęła z portu Nachodka na Dalekim Wschodzie. Przechodziła tam modernizację. Teraz kieruje się w stronę Singapuru.
Z gazociągu o długości 2640 km do ułożenia na dnie Bałtyku pozostało ok. 160 km. W grudniu 2019 roku z budowy odpłynęły jednostki szwajcarskiej firmy Allseas.
Prezydent USA Donald Trump podpisał pod koniec grudnia 2019 roku o budżecie Pentagonu na 2020 rok. Przewidziano w niej m.in. sankcje wobec firm budujących gazociąg Nord Stream 2. W styczniu strona rosyjska zapowiadała, że sama dokończy budowę.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl