Inflacja w USA hamuje od połowy ubiegłego roku, kiedy to w czerwcu sięgała 9 procent. W listopadzie 2023 roku było to już tylko 3,1 proc. rok do roku, podczas gdy miesiąc wcześniej 3,2 proc., a we wrześniu i sierpniu 3,7 proc.
Listopadowy wynik jest zgodny z oczekiwaniami - podaje Bloomberg. Inaczej jest jednak, jeśli chodzi o inflację miesiąc do miesiąca. Ta wzrosła o 0,1 punktu procentowego wobec października, podczas gdy eksperci prognozowali, że będzie ona na tym samym poziomie, co miesiąc wcześniej. Inflacja bazowa, z wyłączeniem cen żywności i energii, wyniosła natomiast 4 procent rok do roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
3,1 proc. inflacji w listopadzie to jednak nadal dużo powyżej celu inflacyjnego Fed, który wynosi 2 proc. - zwraca uwagę CNBC. - Dane o wzroście cen były zgodne z oczekiwaniami - powiedziała w rozmowie z serwisem ekspertka Liz Ann Sonders z firmy Charles Schwab. - Jednak wydaje mi się, że nie były tak dobre, jak niektórzy liczyli, oczekując większych spadków z miesiąca na miesiąc - dodała.
Ekonomistka Lisa Sturtevant zwróciła natomiast uwagę, że ceny produktów i usług ze wszystkich kategorii nadal są wyższe niż przed pandemią. Zaznaczyła też, że dotkliwe są zwłaszcza koszty mieszkaniowe. Wzrosły one o 0,4 punktu procentowego względem października i aż o 6,5 proc. w porównaniu do listopada 2022 roku.
Rynki reagują ze spokojem
- W tym odczycie każdy znajdzie coś dla siebie. Jeśli chce się wierzyć, że inflacja powraca, istnieją elementy raportu, które to potwierdzają. Jeśli chcesz wierzyć, że inflacja spada, możesz znaleźć tam również rzeczy, które to potwierdzają. Na umiarkowany odczyt rynki reagują spokojem – skomentował z kolei Scott Ladner, dyrektor ds. inwestycji w Horizon Investments.