Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. TOS
|

Nowe przepisy o hulajnogach elektrycznych wkrótce wejdą w życie. Oto, co się zmieni

6
Podziel się:

Od 19 maja zaczną obowiązywać zaostrzone przepisy związane z używaniem hulajnóg elektrycznych na ulicach polskich miast. Będzie ograniczenie prędkości i nowe obowiązki dla miejskich władz. Ekspert podkreśla, że przepisy są efektem kompromisu, a wiele będzie zależeć od nas samych.

Nowe przepisy o hulajnogach elektrycznych wkrótce wejdą w życie. Oto, co się zmieni
Nowe przepisy o hulajnogach elektrycznych wkrótce wejdą w życie. Oto, co się zmieni (fot. Rafał Parczewski, money.pl)

W myśl nowych przepisów korzystający z e-hulajnóg będą musieli jeździć po ścieżce rowerowej z maksymalną prędkością 20 km/h. Jeśli nie ma ścieżki rowerowej, to należy jeździć po drodze - ale tylko jeśli jest na niej ograniczenie prędkości do 30 km/h. Jeśli pojazdy mogą poruszać się po niej szybciej, można jeździć po chodniku - przypomina "Rzeczpospolita".

Jazda po chodniku też została obwarowana konkretnymi przepisami. Trzeba ustępować pierwszeństwa pieszym i poruszać się z maksymalną prędkością "zbliżoną do prędkości pieszego".

Co więcej, z hulajnóg elektrycznych będą mogły korzystać osoby, które mają co najmniej 18 lat. Młodsze będą miały taką możliwość tylko jeśli mają kartę rowerową albo prawo jazdy kategorii AM, A1, B1 lub T.

Zobacz także: Czy warto inwestować w kryptowaluty? Wiele zastrzeżeń

Nowe przepisy nakładają też nowe obowiązki na miasta. Władze będą musiały odholowywać porzucone hulajnogi. Jednak nie będzie to takie proste i będzie oznaczało spore kłopoty i wydatki dla magistratów.

- Do odholowania takich urządzeń wzywani będą przedsiębiorcy, którzy wcześniej podpisali z miastem czy powiatem umowę na odholowywanie wszelkich pojazdów. Następnie będą musieli odstawić sprzęt do miejsca przechowywania - tłumaczy "Rzeczpospolitej" Bartłomiej Zydel ze Związku Powiatów Polskich.

Z kolei Mikołaj Krupiński z Instytutu Transportu Samochodowego mówi gazecie, że nowe przepisy są efektem kompromisu. I jak każde przepisy, nie gwarantują 100-procentowego bezpieczeństwa. W tej kwestii wiele będzie zależało po prostu od nas samych. Od tego, czy będziemy zachowywali ostrożność zarówno jako prowadzący hulajnogę, jak i jako inni uczestnicy ruchu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(6)
WYRÓŻNIONE
Artur
4 lata temu
A co z ubezpieczeniem OC tych wszystkich jeździdeł ? Jeżeli Hulajóg traktowany jak dotąd jak pieszy to co robi ja drodze jak jest chodnik. Kto poniesie koszty naprawy pojazdu jeżeli udowodni się winę hulajpieszego na drodze do 30 km/h a nie posiada OC w życiu prywatnym. Zostaje sąd ? Co jak w hulajpieszego wejdzie pieszy analogowy taki zwykły łazior ? czyja wina bo z zapisu ma ustępować pieszym ? czy pieszy i hulajpieszy to to samo ( ścieżki rowerowe ) Wiem że dla przeciętnego Kowalskiego wygląda że się czepiam ale w przypadku zapisów prawnych to już tak nie wygląda. Kolejny "paragraf" milionem interpretacji czyt niedoprecyzowane prawo jest źródłem patologii.
aaa
4 lata temu
Ciekawe czy mozna jezdzic pijanym ?
Jeży Brzęczys...
4 lata temu
Najłatwiej to będzie można dzieci gonić bo które dziecko w tych czasach posiada kartę rowerową :D Widzę jak 12 łatki na hulajnogach od rodziców latają samopas :)
NAJNOWSZE KOMENTARZE (6)
Jeży Brzęczys...
4 lata temu
Najłatwiej to będzie można dzieci gonić bo które dziecko w tych czasach posiada kartę rowerową :D Widzę jak 12 łatki na hulajnogach od rodziców latają samopas :)
wawa
4 lata temu
To są jaja. Gdybym miał taki kontrowersyjny interes to zamknęliby go z pewnością. Zatem nurtuje wielu i mnie również pytanie; kogo to interes? Nowe prawo zezwala aby firmy nie musiały się nazywać w ten sposób by było wiadomo kogo to interes i niekoniecznie określający jaki? Natomiast jako użytkownik drogi w trakcie korzystania z niej przy pomocy pojazdu musi być on zarejestrowany i ubezpieczony .... itd. "Ładne" są te "nowe czasy" i jeszcze na dodatek z RODO. A po co komu wiadomość o drugim człowieku, że jest np. ochroniarzem lub może "OCHRONIARZEM"? Taki świat.... Róbta co chceta dla ...
1955
4 lata temu
To samochodowi cebulę zabijają nie ekologiczne chulajnogi, ale to polska
Artur
4 lata temu
A co z ubezpieczeniem OC tych wszystkich jeździdeł ? Jeżeli Hulajóg traktowany jak dotąd jak pieszy to co robi ja drodze jak jest chodnik. Kto poniesie koszty naprawy pojazdu jeżeli udowodni się winę hulajpieszego na drodze do 30 km/h a nie posiada OC w życiu prywatnym. Zostaje sąd ? Co jak w hulajpieszego wejdzie pieszy analogowy taki zwykły łazior ? czyja wina bo z zapisu ma ustępować pieszym ? czy pieszy i hulajpieszy to to samo ( ścieżki rowerowe ) Wiem że dla przeciętnego Kowalskiego wygląda że się czepiam ale w przypadku zapisów prawnych to już tak nie wygląda. Kolejny "paragraf" milionem interpretacji czyt niedoprecyzowane prawo jest źródłem patologii.
aaa
4 lata temu
Ciekawe czy mozna jezdzic pijanym ?