Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Tomasz Żółciak
Tomasz Żółciak
|

Partia Hołowni ogłasza przełom ws. składki. W koalicji mówią o falstarcie

282
Podziel się:

Choć Polska 2050 Szymona Hołowni ogłosiła porozumienie z ministrem finansów w sprawie zmian w składce zdrowotnej, wciąż nie jest w pełni gotowa koncepcja zmian. Trwają rozmowy co do tego, by wysokość samej składki miała bardziej progresywny charakter. Znamy szczegóły dyskutowanych wariantów.

Partia Hołowni ogłasza przełom ws. składki. W koalicji mówią o falstarcie
Szymon Hołownia (East News, Anita Walczewska)

Na razie, jak słyszymy, to wstępna deklaracja, a szczegóły mają być doprecyzowane na gruncie ustawy. - Szczegóły na poziomie ustawy ma dopracować resort finansów, na razie ustalenie mamy na poziomie budżetu - przekonuje nasz rozmówca z ugrupowania Szymona Hołowni.

4 mld zł przestrzeni

Zgodnie z tym, co wcześniej zapowiedział minister finansów Andrzej Domański, ogólnie rzecz biorąc, na zreformowanie zasad naliczania składki zdrowotnej w przyszłorocznym budżecie będzie przestrzeń rzędu 4 mld zł. Jak twierdzą nasi rozmówcy, w tej kwocie 1 mld zł stanowić będzie tzw. plan minimum, czyli likwidację regulacji, na podstawie których składka była pobierana przy sprzedaży środków trwałych (np. firmowego auta).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Koalicja PiS-PSL realna? "Potencjał jest zawsze, czysta matematyka"

To oznacza, że jest jeszcze przestrzeń na zmiany opiewające na ok. 3 mld zł. I właśnie tego dotyczą rozmowy z Ministerstwem Finansów, które - według naszych rozmówców - mają się ku końcowi. - Szkielet ustawy jest, choć co do szczegółów mamy jeszcze odmienne koncepcje z MF. Chcemy w szczególny sposób odciążyć mikro, małe i średnie firmy mieszące się w średnich granicach przychodów - twierdzi nasz rozmówca z Polski 2050. - Przy wszystkich wcześniejszych propozycjach dotyczących składki, po ich dokładnym sprawdzeniu okazywało się, że nawet 90 proc. korzyści trafiało do 9. i 10. decyla, czyli najlepiej zarabiających - wskazuje.

Z naszych rozmów wynika, że MF i Polska 2050 próbują znaleźć kompromisowe rozwiązanie pomiędzy wizją zmian zarysowaną w marcu przez ministra finansów Andrzeja Domańskiego i minister zdrowia Izabelę Leszczynę a propozycją, z którą przyszli do MF politycy od Szymona Hołowni. Mówiąc w skrócie, koncepcja MF i MZ zakładała składkę ryczałtową w wysokości 312 zł, ale tylko dla firm na skali podatkowej oraz niektórych liniowców i ryczałtowców. Po przekroczeniu pewnego pułapu dochodów (w przypadku liniowców) lub przychodów (ryczałtowcy), składka byłaby płacona jako procent uzależniony od zarobków.

Polska 2050 chce nadać składce bardziej progresywny charakter. - Według naszej propozycji każdy odnosi korzyść, ale najbardziej zyskują mikro, małe i w części średnie firmy. W stosunku do małych firm procentowo mniej zyskują duże firmy - tłumaczy nasze źródło w Polsce 2050.

Szczegóły propozycji

Money.pl nieoficjalnie poznał szczegóły aktualnej propozycji, do której partia Szymona Hołowni próbuje teraz przekonać MF. Zgodnie z nią wszystkie firmy o dochodach do 160 tys. zł rocznie miałyby płacić składkę w wysokości 208 zł miesięcznie. To, jak zaznacza jeden z naszych rozmówców, oznaczałoby dla nich w dużej mierze powrót do sytuacji sprzed Polskiego Ładu. Przedsiębiorstwa o wyższych dochodach płaciłyby 208 zł do progu 160 tys. zł rocznie, a powyżej niego składka wynosiłaby 4,9 proc.

Jednocześnie nastąpiłoby ujednolicenie zasad opłacania składki dla rozliczających się na skali i na podatku liniowym (obecnie rozliczający się na skali płacą składkę wynoszącą 9 proc., a liniowcy płacą 4,9 proc.). Jeśli chodzi o firmy na ryczałcie, to składka miałaby wynosić tyle samo, co na skali i podatku liniowym, ale do progu 300 tys. zł rocznego przychodu. Powyżej niego składka wyniosłaby 3,5 proc.

Jak te propozycje mają się do koncepcji przedstawionej kilka miesięcy temu przez MF i MZ? Przykładowo, przy miesięcznym dochodzie wynoszącym 4626 zł (minimalne wynagrodzenie w 2025 r.) według obecnych zasad składka na skali podatkowej wyniesie 416 zł. Według propozycji MF i MZ spadłaby do 312 zł, a zgodnie z propozycją Polski 2050 byłoby to 208 zł. Podobnie przy miesięcznym dochodzie wynoszącym 10 tys. złotych. Według obecnych zasad składka wynosi 753 zł, ale według propozycji MF i MZ wyniosłaby ponownie 312 zł, zaś zgodnie z propozycją Polski 2050 - ponownie 208 zł.

Inaczej to wygląda przy dochodach wynoszących np. 15 tys. zł. miesięcznie. Wówczas składka wyniesie 1203 zł (obecne zasady), 312 zł w wersji MF i MZ oraz 233 zł w wersji Polski 2050. Przy dochodach rzędu 20 tys. zł składka w wersji proponowanej przez partię Hołowni wynosiłaby już 478 zł (o 166 zł więcej niż w propozycji MF i MZ), a przy dochodach 30 tys. zł - 968 zł (o 656 zł więcej niż w propozycji MF i MZ, ale 1586 zł mniej niż według obecnych zasad).

Na podatku liniowym składka wyglądałaby podobnie jak w przypadku skali (gdzie MF i MZ proponują składkę 312 zł do pewnego poziomu, a Polska 2050 - 208 zł), natomiast zmiany widać przy wyższych dochodach miesięcznych. Przykładowo przy dochodach rzędu 20 tys. zł według obecnych zasad składka wynosiłaby 900 zł, w propozycji MF i MZ - 371 zł, a propozycji Polski 2050 - 478 zł. Przy 30 tys. zł dochodu według obecnych zasad składka pobierana będzie w wysokości 1390 zł, wedle propozycji MF i MZ - 861 zł, a według propozycji Polski 2050 - 968 zł.

Składkowy falstart?

Pozostali koalicjanci twierdzą, że Polska 2050 kolejny raz popełniła falstart, tym razem ogłaszając porozumienie z MF tuż przed posiedzeniem rządu, na którym dyskutowany jest projekt przyszłorocznego budżetu. - Żadnego porozumienia jeszcze nie ma - przekonuje polityk PSL. Podobnie twierdzi rozmówca z Lewicy. - Na razie pewne są tylko te środki trwałe, czyli plan minimum. Nikt, nawet z Koalicji Obywatelskiej, nawet nie pali się do tego, by robić coś ponad te 4 mld zł przestrzeni zarysowanej przez Andrzeja Domańskiego. Także minister Leszczyna, która nie chce, by za dużo pieniędzy jej uciekło z system zdrowia - przekonuje rozmówca z Lewicy.

Tomasz Żółciak, dziennikarz money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(282)
Jarek
15 godz. temu
Kamysz ,kto jest solą gospodarki???? ,bo nie słyszałem aby mówił o pracownikach.Czyzby aż tak lekceważysz ludzi którzy pracują.Dla ciebie oni nie istnieją.??
Ola
17 godz. temu
Kiedy będzie druga podwyżka płacy minimalnej ,bo prawnie nam się należy???Nie mamy zamiaru sponsorować prywaciarzy!!!!Za pracę należy się godziwe wynagrodzenie
Roman
18 godz. temu
Czekamy na drugą podwyżkę płacy minimalnej.Bedziemy się bić o nasze pieniądze.Nie podarujemy ani grosza.A jak nie to złożymy skargę do Unii Europejskiej ,że jesteśmy okradani ,to co nam prawnie się należy.Powtarzam czekamy na nasze pieniądze!!!!!! Oszuści ,Oszuści!!!!
BogdanC
19 godz. temu
Zgodnie z konstytucją obywatel nie powinien finansować służby zdrowia a państwo
Szymon
23 godz. temu
Szymon jest przystojny
...
Następna strona